REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowe uprawnienia zamawiających niezgodne z Konstytucją?

Konrad Opalski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 13 kwietnia 2011 roku Prezydent podpisał uchwaloną przez Sejm 25 lutego 2011 r. ustawę o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych (p.z.p.). Choć nowelizacja polega na dodaniu zaledwie jednego punktu – 1a – do dotychczasowego art. 24 ust. 1 , to już na etapie prac parlamentarnych budziła wiele kontrowersji.

Posłowie, wychodząc z inicjatywą ustawodawczą zaproponowali dodanie do art. 24 ust. 1 punktu o treści „wykluczanie z udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego wykonawców, z którymi dany zamawiający rozwiązał albo wypowiedział umowę albo od umowy odstąpił z powodu okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność, jeżeli rozwiązanie albo wypowiedzenie umowy albo odstąpienie od niej nastąpiło w okresie 3 lat przed wszczęciem postępowania, a wartość niezrealizowanego zamówienia wynosi co najmniej 5 % wartości umowy”.

REKLAMA

Zobacz: Ustawy reformujące uczelnie wyższe podpisane

REKLAMA

Wielu ekspertów zwracało już uwagę, że dalsze rozszerzanie katalogu przesłanek umożliwiających wykluczenie wykonawcy z udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego może zostać uznane za sprzeczne z Konstytucją i zasadami współżycia społecznego. Co więcej, niezwykle szybki tryb prac nad nowelizacją nie pozwolił na przeprowadzenie gruntownych konsultacji społecznych. Jest to niezrozumiałe, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że swój brak poparcia dla projektu wyraziło publicznie wiele środowisk wskazując na występowanie szeregu zagrożeń.

Co do zasady wyposażenie zamawiających w instrumenty umożliwiające im wykluczanie z postępowań przetargowych nierzetelnych przedsiębiorców jest właściwe. Taką rolę pełnią już właśnie postanowienia art. 24 p.z.p. przed nowelizacją. Jednak wszelkie ograniczenia nakładane na przedsiębiorców muszą być uzasadnione, proporcjonalne i adekwatne.

Dodany w art. 24 ust. 1 pkt 1a) przyznaje zamawiającemu prawo wykluczenia zamawiających, z którymi wcześniej ten zamawiający „rozwiązał albo wypowiedział umowę albo od umowy odstąpił z powodu okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność”, przy czym takie rozwiązanie nastąpiło w okresie 3 lat przed aktualnie toczącym się postępowaniem, a niezrealizowana wartość zamówienia wynosi co najmniej 5% wartości umowy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Nie będzie potrzebny kask na rower - senat odrzucił poprawkę

Wykorzystanie tej nowej przesłanki wykluczenia, w odróżnieniu od starych przesłanek, których wystąpienie musi być poświadczone urzędowo lub sądownie, pozostawione jest praktycznie swobodnemu uznaniu wykonawcy.

REKLAMA

Wprowadzając do art. 24 ust. 1 p.z.p. pkt 1a) w obecnym brzmieniu ustawodawca nie przewidział sytuacji, w których zamawiający bezpodstawnie i niezgodnie z prawem rozwiązał umowę z wykonawcą bądź od takiej umowy odstąpił. Kwestia oceny zgodności z prawem i zasadności rozwiązania umowy bądź odstąpienia od niej należy do sądów bądź trybunałów arbitrażowych.

Nowe kryterium wykluczenia z postępowania przetargowego może być dyskryminujące wobec podmiotów, które wstąpiły na drogę prawną o stwierdzenie ważności rozwiązania bądź odstąpienia przez zamawiającego od umowy. Interpretując nową regulację literalnie należy stwierdzić, że wykonawca będący z zamawiającym w sporze co do zgodności z prawem, skuteczności czy zasadności rozwiązania lub odstąpienia od umowy nie będzie mógł przez czas trwania postępowania uczestniczyć w przetargach organizowanych przez tego zamawiającego.

Nowa regulacja jest sprzeczna z prawem do rzetelnego wymiaru sprawiedliwości, gwarantowanym w art. 42 ust. 3 i 45 ust. 1 Konstytucji, wprowadza swoisty „przedsąd” zakładając bezwarunkowo i jednostronnie zgodność z prawem działań wszystkich zamawiających.

Praktyka, w tym ilość rozpatrywanych przez Krajową Izbę Odwoławczą oraz sądy powszechne spraw dotyczących stosowania p.z.p. dowodzi, że takie założenie jest błędne, a co za tym idzie uzależnianie prawa do udziału wykonawców w przetargach od jednostronnego uznania zamawiającego jest niewłaściwe.

Nowa regulacja pozbawia uczestników rynku zamówień publicznych prawa do rzetelnego wymiaru sprawiedliwości, a co więcej tworzy domniemanie, iż wina za rozwiązanie lub odstąpienie od umowy leży po stronie wykonawcy. Zamawiający uzyskują prawo eliminacji z udziału w postępowaniach tych z pośród wykonawców, z którymi rozwiązali umowy bez wyroku sądu powszechnego uznającego danego wykonawcę za winnego niewykonania lub nienależytego wykonania zamówienia.

Z tej perspektywy na gruncie nowego przepisu może dojść do wielu nadużyć, kiedy zamawiający korzystać będą z tego niego jako instrumentu swojej polityki wobec niektórych wykonawców.

Co więcej pozbawienie przedsiębiorcy prawa do sprawiedliwego i jawnego procesu przed niezależnym, bezstronnym i niezawisłym sądem może prowadzić do naruszenia gwarantowanej Konstytucją wolności działalności gospodarczej (art. 2, art. 20 oraz art. 22).

Takie naruszenie nie znajduje również usprawiedliwienia w żadnym istotnym interesie publicznym. Przywoływane w uzasadnieniu do projektu ustawy problemy, wynikające z tego, iż wykluczenie „może nastąpić dopiero po wydaniu prawomocnego wyroku sądowego, do którego dochodzi zazwyczaj po przeprowadzeniu dwuinstancyjnego i długotrwałego postępowania sądowego” nie usprawiedliwiają przerzucenia ryzyka gospodarczego na wykonawcę. Zachwianie równowagi pomiędzy zamawiającym i wykonawcą jest sprzeczne z art. 32 Konstytucji gwarantującym równość podmiotów wobec prawa.

Znowelizowane przepisy wejdą w życie w 14 dni od publikacji w Dzienniku Ustaw. W mojej ocenie, jedynie kwestią czasu jest wystąpienie przez któregoś z wykonawców ze skarga konstytucyjną w sprawie niezgodności pkt 1a) art. 24 ust. 1 p.z.p. z Konstytucją.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ostrzeżenie dla Polaków podróżujących do Iranu. MSZ wydało ważny komunikat

Ze względu na rosnące napięcia między Iranem a Izraelem oraz ryzyko działań zbrojnych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza podróże do Iranu. Polscy obywatele, którzy aktualnie przebywają w Iranie, powinni jak najszybciej opuścić ten kraj.

Ponad 27 mln zł dofinansowania na zajęcia sportowe dla osób z niepełnosprawnościami. Nabór wniosków rozstrzygnięty

Minister Sportu i Turystyki rozstrzygnął nabór wniosków na realizację Programu Upowszechniania Sportu Osób Niepełnosprawnych w 2024 r. Dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wynosi 27 026 000 zł.

Nowa Strategia Cyberbezpieczeństwa Polski na lata 2024-2029. "Wkrótce zostaną zaprezentowane szczegóły"

Wiceminister cyfryzacji, Paweł Olszewski, zapowiedział w piątek, że szczegóły nowej Strategii Cyberbezpieczeństwa RP na lata 2024-2029 zostaną wkrótce zaprezentowane.

Zakaz reklamy fast foodów na bilboardach. Powód: plaga otyłości. Kiedy w Polsce takie przepisy? Czego nie można reklamować już teraz?

Otyłość to problem coraz większej liczby nastolatków. Głównie z tego powodu lokalni politycy w Anglii zakazują reklamowania produktów wysokoprzetworzonych na billboardach. Ogólnokrajowych czy ogólnoeuropejskich zasad regulujących tę kwestię nie należy się spodziewać, ale eksperci podkreślają, że ten sam nośnik można wykorzystać do kampanii pro-zdrowotnej. 

REKLAMA

Wystarczy 3 godziny dziennie i dolegliwości masz jak w banku. Może to dotyczyć nawet co drugiego Polaka

Najnowsze badania potwierdzają starą prawdę, że granie na komputerze nie służy zdrowiu. Dlaczego jednak profesjonalni gracze, którzy poświęcają na grę bardzo dużo czasu, nie cierpią bardziej niż amatorzy?

RPO: Nauczyciele mianowani są gorzej traktowani co do ochrony przedemerytalnej. MEN rozważy zmianę przepisów

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra edukacji o rozważenie zmiany przepisów Karty Nauczyciela. Chodzi o zrównanie uprawnień nauczycieli mianowanych z uprawnieniami nauczycieli zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, związanych z ochroną przedemerytalną i prawem do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia nauczyciela do pracy przez sąd pracy i podjęcia przez niego zatrudnienia. Barbara Nowacka, minister edukacji zapowiedziała powołanie Zespołu, który będzie analizował zgłaszane postulaty odnośnie sytuacji prawnej nauczycieli – także w zakresie ochrony przedemerytalnej i prawa do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia do pracy przez sąd pracy.

Ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną i nie zmniejszy się liczba miejsc w przedszkolach. Trzeba też zerwać łatkę miasta maczet.

Trzeba szukać oszczędności, ale ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną. Nie zmniejszy się też liczba miejsc w przedszkolach. Łukasz Gibała twierdzi też, że ma pomysł na Kraków bez partyjniactwa i opowiedział o tym w programie Gość INFOR.PL

60 złotych brutto za godzinę dodatkowych zajęć dla nauczycieli. Będzie można wykorzystać 100 dodatkowych godzin

W programie „Aktywna Szkoła” właśnie wprowadzono istotne zmiany. Osoby prowadzące zajęcia dostaną wyższe wynagrodzenie. Poszerzy się też katalog osób prowadzących zajęcia.

REKLAMA

Prezes NFOŚiGW dla "DGP": perspektywa ewentualnego wycofania dotacji dla pieców gazowych wywołuje niezadowolenie i niepewność

Decyzja o dalszym dofinansowaniu pieców gazowych w ramach programu Czyste Powietrze będzie musiała zostać podjęta w tym roku – powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak.

Ile depresja Polaków kosztuje gospodarkę?

66,6% - aż tle dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów kojarzonych z depresją. Najczęściej to uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju. To poprawa względem ubiegłego roku, ale wciąż bardzo duża liczba. Tak wynika z danych najnowszego raportu. Autorzy badania szacują, że gospodarka traci na tym około 3 mld zł rocznie. 

REKLAMA