REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rewitalizacja 2015/2016 - nowa ustawa i problemy samorządów

Wioleta Matela-Marszałek
Autorka licznych publikacji o tematyce prawnej
Rewitalizacja/ Fot. Fotolia
Rewitalizacja/ Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowa ustawa o rewitalizacji obowiązuje od 18 listopada 2015 r. Celem wprowadzenia przedmiotowych przepisów było poprawienie efektywności tego typu przedsięwzięć. Ustawa wprowadza legalną definicję rewitalizacji oraz określa zasady funkcjonowania gminnych programów rewitalizacji. Czy przedmiotowe przepisy to dobry krok w kierunku poprawy skuteczności takich działań? Poprosiliśmy o komentarz Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji.

Wioleta Matela-Marszałek: Z jakimi problemami najczęściej spotykają się samorządy pragnące prowadzić programy rewitalizacji?

REKLAMA

REKLAMA

Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji: Pierwszym problemem jest samo pojmowanie rewitalizacji. Dotychczas zbyt często ten termin używano zamiennie ze słowami remont, modernizacja itp. – z jedną, dość zasadniczą różnicą: miało magiczną moc wiążącą się z umożliwieniem dostępu do środków unijnych. Dlatego zrobiło tak zawrotną karierę w ostatnich latach, nierzadko rozciągając zakres tego pojęcia do granic absurdu („rewitalizacja” torów lub cmentarzy) dyktowanego potrzebami uzyskania dofinansowania. Pojmowanie rewitalizacji jako procesu inwestycyjnego, przy tak dużej skali zaniedbań remontowych, jest zrozumiałe, ale nie prowadzi do rozwiązania problemów. Pozwala najwyżej doprowadzić do odnowy kilku ulic czy placów lub budynków (najczęściej publicznych), bez znaczącego wpływu na jakość życia czy poziom bezpieczeństwa publicznego w ich równie zaniedbanej okolicy. Oczywiście tak realizowane inwestycje często były potrzebne, ale tryb w jakim o nich decydowano uniemożliwiał dopracowanie ich kształtu i przydatności dla społeczności lokalnej.

Drugi problem samorządów dotyczy rozbieżności perspektyw czasowych: rewitalizacja jest procesem wieloletnim: jej zakończenie to moment w którym społeczność obszaru dotkniętego kryzysem pozbywa się piętna wykluczenia, staje się równie zaradna jak w „normalnych” częściach miasta. To wymaga znacznie dłuższego czasu niż kadencja władz lokalnych, które są silnie zmotywowane do pokazania efektów swoich działań. Niestety, nie wyrobiliśmy sobie jeszcze umiejętności doceniania  efektów pośrednich, prowadzących do osiągnięcia końcowych zamierzeń. 

Zobacz również: Podatek od nieruchomości w 2016 r. uwzględni obszary rewitalizowane

Trzeci problem wiąże się z finansowaniem  procesu poprawy. Nie chodzi tu tylko o brak środków na realizację konkretnych projektów, ale o mechanizm ekonomicznej zasadności podejmowania tak złożonego i długotrwałego zamierzenia. W chwili obecnej samorządy nie są w stanie wyliczyć korzyści wynikających z przeprowadzenia kompleksowej rewitalizacji. Możliwa w jej wyniku redukcja wydatków ponoszonych z tytułu świadczeń socjalnych i obniżonego poziomu bezpieczeństwa, kalkulacja korzyści wynikających ze stopniowego przywracania użyteczności i aktywizacji obszarów zdegradowanych są w zasadzie niemożliwe do wyliczenia na etapie decydowania o podjęciu działań rewitalizacyjnych, przy stosowanych rutynowo zasadach kalkulacji. Z drugiej strony, samorządy rzadko miewają zaufanie do dynamiki inwestycyjnej drobnych lokalnych podmiotów i mają tendencje do samodzielnego podejmowania wyzwań inwestycyjnych. Tymczasem to właśnie członkowie lokalnej społeczności są najsilniej zmotywowani do podejmowania wysiłków na rzecz poprawy swoich warunków życia. Gdy brakuje im pieniędzy, są w stanie zaangażować swój czas – a to też przynosi efekty. Pomijanie ich jako partnerów w zamian za złudzenie pełnego „autorstwa” zmian jest rezygnacją z synergii pomiędzy znaczną częścią działań podmiotów publicznych a inicjatywami prywatnymi lub wspólnotowymi. Prowadzi do wzrostu postaw roszczeniowych wśród mieszkańców, utrwalając ich nawyki do bierności, nabyte w wyniku wcześniejszego braku perspektyw na poprawę. W efekcie samorząd staje przed zadaniem, któremu nie jest w stanie podołać – także z racji braku wpływu na aspekty należące do sfery prywatności mieszkańców obszaru rewitalizacji.  To dlatego tak wiele samorządów jest skłonna opowiadać się za „gentryfikacją” w partnerstwie z dużymi inwestorami, choć właśnie to jest klasycznym przykładem upubliczniania kosztów i prywatyzowania zysków.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy nowa ustawa rozwiązuje te problemy?

Na pewno nie.

REKLAMA

Należy sobie powiedzieć jasno, że jeśli była taka wola samorządu  to niektóre projekty, czy przedsięwzięcia  rewitalizacyjne udawało się realizować bez wprowadzonych rozwiązań legislacyjnych. Niektóre gminy jeszcze w latach 90tych ubiegłego wieku wypracowały sobie własne sposoby na prowadzenie rewitalizacji dostosowane do lokalnych uwarunkowań. Dzisiaj wiemy, niektóre z tych pionierskich przedsięwzięć  dały dobre efekty. Przykładami miast które przystąpiły do rewitalizacji rozumianej integralnie są Szczecin, Sopot, Żyrardów, Lublin, Bielsko Biała czy Poznań.

Główną zaletą ustawy o rewitalizacji jest zdefiniowanie tego pojęcia jako: proces wyprowadzania ze stanu kryzysowego obszarów zdegradowanych, prowadzony w sposób kompleksowy, poprzez zintegrowane działania na rzecz lokalnej społeczności, przestrzeni i gospodarki, skoncentrowane terytorialnie, prowadzone przez interesariuszy rewitalizacji na podstawie gminnego programu rewitalizacji. Ta definicja (i inne zapisy ustawy) podkreśla społeczny wymiar rewitalizacji, w której inwestycje budowlane mają sens o tyle, o ile służą poprawie jakości życia i zamożności lokalnej społeczności. Ten zapis powinien z czasem doprowadzić do głębszego niż dotychczas zrozumienia istoty rzeczy.

Natomiast zasadność ekonomiczna rewitalizacji dla samorządu nadal pozostaje nieokreślona. Ustawa zakłada uzależnienie jej od dofinansowania unijnego, co rozwiązuje zaledwie niewielką część tego problemu – w odniesieniu do konkretnych, wybranych projektów, a nie całego procesu. Otwiera wprawdzie większe możliwości współfinansowania prywatnego i publicznego, ale nie zawiera wystarczających zachęt do podejmowania przez samorządy wysiłków i ryzyka w tym zakresie. Jako „spec-ustawa”, nawet nie może proponować systemowych rozwiązań (w systemie opłat i podatków oraz dystrybucji wsparcia publicznego, kumulowanego z różnych źródeł), które by uzasadniały odejście od wykształconych wcześniej nawyków punktowej interwencji i wykształcenie metod wsparcia dla poprawy dokonywanej „krok za krokiem” przez wielu interesariuszy w skali całego obszaru rewitalizacji. Należy  jednak zauważyć, że ustawa zawiera narzędzia, które mogą prowadzić do powstania takich rozwiązań w ramach dalszych zmian legislacyjnych. Są nimi miejscowy plan rewitalizacji i sama idea Specjalnej Strefy Rewitalizacji (choć w odniesieniu do SSR zapisy ustawy nie zawierają wystarczających zachęt dla zmobilizowania prywatnych przedsięwzięć zgodnych z interesami lokalnej społeczności).

Wypada tu zauważyć, że stosowanie ustawy nie jest obligatoryjne i wymaga od samorządu przeprowadzenia wielu dość trudnych procedur i regulacji prawnych. Zapewne każdy z samorządów rozważy czy nie pozostać przy prostszej, dotychczasowej ścieżce polegającej na opracowaniu programu rewitalizacji na dotychczasowych zasadach, który również zapewni dostępność dofinansowania z UE.

Nowe przepisy odwołują się do pojęcia partycypacji społecznej w rewitalizacji. Dlaczego tak ważne w całym procesie jest zaangażowanie mieszkańców?

Realne uczestnictwo mieszkańców w programie rewitalizacji jest kluczowe. Na podstawie  dotychczasowych doświadczeń możemy stwierdzić, że trwałe okazały się tylko te zmiany w przestrzeni, które od początku były akceptowane przez mieszkańców i w których brali oni udział. Jeszcze lepiej, gdy czują się współautorami zmian, bo to sprzyja zwiększaniu ich udziału w rewitalizacji i osiąganiu zaradności życiowej.

Partycypacja społeczna pełni wiele funkcji w rewitalizacji: dostarcza „ekspertyzy lokalnej” pomagającej dostosować zamierzenia do potrzeb i specyfiki lokalnej, redukuje lęki przed zmianami oraz budzi nadzieję na poprawę i motywacje do działania, daje okazję do edukacji mieszkańców o możliwościach przezwyciężania ich problemów i umiejętnościach koniecznych do realizacji ich własnych planów zbieżnych z programem, a wreszcie pozwala uruchomić zasoby prywatne do jego realizacji. Nawet w niezamożnych społecznościach pozwala to zwielokrotnić efekty środków publicznych zaangażowanych w ten proces (efekt dźwigni). Stanowi więc rodzaj inwestycji pozwalającej na lepsze wskaźniki efektywności ekonomicznej i rozszerzenie oddziaływania na sektor prywatny (w tym: przedsiębiorczość i renowacje prywatnych nieruchomości)

Projekty „fasadowe” realizowane w izolacji od realnych potrzeb społeczności lokalnej zwykle okazywały się nietrafione. Wiele projektów zrealizowanych z funduszy europejskich odniosło odwrotny efekt do zamierzonego. Odnowione obiekty bywały nawet obiektami aktów wandalizmu. Wiele przestrzeni publicznych odnowionych bez udziału mieszkańców nie jest wykorzystywane w takim stopniu  jak  te które były wynikiem współpracy samorządu z mieszkańcami.

Na pewno realizacja projektów przy partycypacji społecznej nie jest łatwa. Wynika to z nieufności pomiędzy władzą i obywatelem, która narosła w przeciągu wielu lat. Konieczna do tego jest przejrzystość działań samorządu, z którą nadal wielu włodarzy miast ma problem. Dobrze, że w wielu miastach powstało wiele organizacji i ruchów społecznych, które coraz aktywniej uczestniczą w życiu miast i potrafią przywrócić właściwe relacje pomiędzy tymi podmiotami.

Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji zrzesza osoby zajmujące się rewitalizacją w wymiarze naukowym, edukacyjnym i praktycznym oraz miasta i instytucje zaangażowane w takie procesy na terenie całej Polski. Powstało w 1998 roku, z potrzeby wymiany doświadczeń, wypracowania rozwiązań prawnych oraz dokumentowania i upowszechniania dobrych praktyk.  Ewolucyjne przekształcanie terenów miejskich z aktywnym udziałem ich mieszkańców i innych użytkowników oraz wsparcie publiczne dla takich procesów w obszarach dotkniętych kryzysem jest osią aktywności Stowarzyszenia. Więcej na: www.forumrewitalizacji.pl

Polecamy serwis: Rozwój i promocja

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Sektor publiczny
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wybory samorządowe 2024. 29 marca upływa ważny termin dla niepełnosprawnych i starszych wyborców

    Piątek to ostatni dzień, w którym wyborcy z niepełnosprawnością i osoby starsze mogą złożyć wniosek o głosowanie przez pełnomocnika w wyborach samorządowych.

    Jak stosować rozporządzenie o pracach domowych? Co jest jasne? Co budzi wątpliwości? [min B. Nowacka, 1 kwietnia 2024 r.]

    Wątpliwości dotyczą trzech definicji wykorzystanych w rozporządzeniu - nauczyciela i uczniowie nie mają wskazówek jak je rozumieć i stosować.

    Rozbijanie garnka na plecach i chłostanie rózgą. Znasz te stare kaszubskie zwyczaje wielkanocne?

    Jak kiedyś obchodzono Wielkanoc na Kaszubach? Czym był tzw. Płaczëbóg? Co jadano na świąteczne śniadanie? 

    Znasz te wielkanocne zwyczaje z Górnego Śląska? Jeden z nich jest na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego

    Jakie zwyczaje wielkanocne panują na Górnym Śląsku? Niektóre z nich znane są tylko w jednej miejscowości. Słyszeliście o paleniu żuru, kulaniu jaj czy bramie z wydmuszek? 

    REKLAMA

    Dentysta na NFZ 2024 – jakie zabiegi? Jeszcze w tym roku więcej świadczeń gwarantowanych! [projekt rozporządzenia]

    Chyba większość osób leczy w Polsce zęby prywatnie, ale trzeba wiedzieć, że można to zrobić również w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, czyli – jak to się mówi potocznie „na NFZ”. Lista takich refundowanych świadczeń stomatologicznych jest całkiem długa. Trzeba tylko znaleźć dentystę (stomatologa), który ma podpisaną umowę z NFZ na udzielanie świadczeń stomatologicznych. Przedstawiamy listę świadczeń gwarantowanych (refundowanych przez NFZ) z zakresu leczenia stomatologicznego obowiązujących teraz, a także informujemy o projekcie rozporządzenia, które ma wydłużyć listę tych świadczeń - najprawdopodobniej jeszcze w 2024 roku.

    Bilety na EURO 2024 dla kibiców z Polski - sprzedaż od 28 marca. Gdzie można kupić? Jakie ceny?

    W dniu 28 marca 2024 r. o godzinie 14.00 rozpocznie się sprzedaż biletów dla kibiców reprezentacji Polski na turniej finałowy piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2024. Sprzedaż potrwa do 8 kwietnia i prowadzona jest wyłącznie przez UEFA. Będzie dostępna na portalu euro2024.com.

    Rusza program "Aktywna Szkoła" 2024

    Rusza program "Aktywna Szkoła" 2024 - informuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. Wnioski samorządy przygotują we współpracy ze szkołami. Program ma na celu aktywizację społeczności wokół obiektów sportowych, które były dotychczas niedostępne.

    Rząd: Dyplom MBA z Collegium Humanum nie pozwoli zasiąść w radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa

    Centrum Informacyjne Rządu poinformowało 27 marca 2024 r., że w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych dyplomy MBA uzyskane w Collegium Humanum nie będą uznawane przez Radę ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych.

    REKLAMA

    Prof. Szukalski: Łódź i Poznań już są na etapie demograficznego zjazdu

    Prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego w rozmowie z PAP o kondycji polskich miast i ich przyszłości demograficznej. 

    Wielkanoc 2024. Ile wolnego mają uczniowie na święta? Kiedy kolejne dni wolne?

    Wolne na święta. Wielkanocna przerwa w nauce zacznie się już od czwartku 28 marca. Uczniowie do zajęć wrócą 3 kwietnia. Kiedy będą następne dni wolne? 

    REKLAMA