REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Piractwo w punktach ksero

Prawo fot. Fotolia
Prawo fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Według wyliczeń stowarzyszenia twórców dzieł naukowych i technicznych Kopipol, rocznie w Polsce kseruje się 5 mln stron, z czego blisko 90% to publikacje naukowe. Właściciele punktów ksero, zwłaszcza tych zlokalizowanych przy uczelniach wyższych znów liczą na spore zarobki wraz z rozpoczęciem roku akademickiego.

REKLAMA

Studentom w dalszym ciągu bardziej opłaca się skserować książkę niż zakupić ją w księgarni. Prawnicy ostrzegają, że studentom i właścicielom punktów ksero grozi za to nawet kara pozbawienia wolności do 1 roku, a sam proceder to w zasadzie nic innego jak zwykłe piractwo.

REKLAMA

Kserowanie, a ostatnio również skanowanie publikacji naukowych to powszechne zjawisko w Polsce i nie jest przypadkiem, że często na gotowy wydruk w tańszych punktach, studenci czekają nawet po kilka dni. To nawet do 45% niższe koszty niż zakup nowej książki. Niewielu studentów, przedsiębiorców oferujących usługi ksero czy nawet wykładowców zdaje sobie sprawę, że powielanie książek jest niezgodne z prawem. Zgodnie z art. 115 ust. 3 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych („Pr. aut.”) naruszanie cudzych praw autorskich, w tym autorskich praw majątkowych, czyli praw do wynagrodzenia za korzystanie z utworu, jest przestępstwem, jeśli jest dokonywane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez sprawcę.

Przestępstwem jest w szczególności kserowanie całych książek, gdyż stanowi bezprawne zwielokrotnienie utworu bez zgody twórcy. Korzyść majątkowa to nie tylko zyski z tytułu kserowania i ewentualnej sprzedaży powielonych utworów, ale i te wynikające z oszczędności zakupu skserowanego egzemplarza w stosunku do ceny oryginalnej.

Zobacz: Prawa autorskie a kserowanie

REKLAMA

- Dozwolony użytek zezwala na dokonywanie kopii pojedynczych, legalnie rozpowszechnionych, egzemplarzy utworu lub jego fragmentów jedynie na użytek własny i osób najbliższych oraz pod warunkiem, że nie godzi w normalne korzystanie z utworu i słuszne interesy twórcy. W szczególności takie kopiowanie nie powinno stanowić powszechnej alternatywy dla kupowania książek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Stąd regularne kserowanie całych książek wypożyczonych z biblioteki, nawet bez zamiaru dalszej odsprzedaży ich kserokopii, jest niezgodne z prawem i może wypełniać znamiona przestępstwa z art. 115 ust. 2 Pr. aut. Niekomercyjny cel kopiowania może mieć oczywiście wpływ na ewentualny wymiar kary – mówi Piotr Dynowski, Szef Praktyki Własności Intelektualnej w kancelarii prawnej Bird & Bird. 

Za niezgodne z prawem kopiowanie całych książek zarówno zlecającemu kserowanie, jak i właścicielowi punktu ksero może grozić kara grzywny w wysokości do 2.000 zł, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności nawet do 1 roku.

Martwy przepis?

Zdaniem ekspertów, można wprowadzać kolejne zakazy i ostre sankcje prawne, ale pozostaje pytanie, czy przyniosą one rezultaty. Ze względu na skalę i brak możliwości rzeczywistej kontroli nie wypracowano na razie nigdzie na świecie skutecznych rozwiązań, które pozwalałyby na zapobieganie kserowaniu całych książek.

- Co więcej, studenci nie tylko kserują książki, ale i robią ich zdjęcia czy skany. Wraz z rozwojem technologii cyfrowych coraz łatwiej jest kopiować utwory i jednocześnie coraz trudniej kontrolować takie działania – zauważa mec. Piotr Dynowski. 

Walka z piractwem

Z roku na rok wydawcy podejmują coraz bardziej zdecydowane kroki w celu ochrony praw autorskich i walki z kserograficznym piractwem. Według raportu „Polski rynek książki” (2009), straty wydawnictw z tytułu nielegalnego kserowania sięgnęły w 2009 r. przynajmniej 9 mln zł. Był to jeden z impulsów powstania Grupy Walczącej o Przestrzeganie Prawa na Uczelniach (GWPPU), czyli inicjatywy najważniejszych wydawców naukowych, której celem jest „przeciwstawienie się powszechnej praktyce naruszania praw autorskich na szkodę autorów i wydawców” na uczelniach wyższych w Polsce. Grupa nawiązała współpracę z rektorami i senatami uczelni, wynajęła prawników i rozpoczęła kampanię informującą o szkodliwości piractwa. Część wydawców zgłosiła sprawę policji, część – wynajęła agencje detektywistyczne, które tropią m.in. punkty ksero nielegalnie kopiujące publikacje naukowe.

W 2010 r. policja w Rzeszowie zatrzymała 7 osób z 5 punktów ksero, którym postawiono zarzuty nielegalnego powielania książek. Zdaniem socjologów, tego typu działania policji mogą skutecznie zniechęcić właścicieli punktów ksero do powielania i sprzedawania publikacji naukowych. Według mec. Piotra Dynowskiego, jednym z głównych problemów wydawców, policji i prokuratury jest trudność z kontrolowaniem, co i w jakich ilościach jest kserowane. Drugą istotną przyczyną rozkwitu piractwa na polskich uczelniach jest często po prostu niewiedza.

- W mojej opinii istnienie szarej strefy częściowo jest wynikiem mało precyzyjnej redakcji art. 115 ust. 3 Pr. aut., który nie wskazuje konkretnie, jakie działania stanowią naruszenia praw autorskich i są w związku z tym zabronione – mówi mec. Piotr Dynowski.

Stąd niejednokrotnie studenci czy właściciele punktów ksero są nieświadomi, iż dokonując kopiowania całych książek łamią prawo.

Zobacz: Kserowanie książek – przestępstwo, czy dozwolony użytek?

W poszukiwaniu rozwiązań

Pogodzeniu interesów punktów ksero, wydawnictw i studentów w Polsce służy do pewnego stopnia art. 20(1) Pr. aut., który przewiduje obowiązek uiszczania przez właścicieli punktów ksero za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi, opłat na rzecz twórców i wydawców w wysokości do 3% wpływów z takiej działalności. W ten sposób twórcy i wydawcy otrzymują pewną rekompensatę z tytułu kserowania ich książek. Podobne opłaty nałożone są także na producentów i importerów maszyn kserograficznych.

Szerokie spojrzenie na problem prezentuje firma Xerox – dostarczająca rozwiązania z zakresu outsourcingu druku i zarządzania dokumentami i współpracująca z uczelniami wyższymi. Firma zdaje sobie sprawę, że zarówno dla studentów, jak i kadry naukowej najważniejsze jest pogłębianie i rozwijanie wiedzy oraz dostęp do narzędzi dydaktycznych, ale jednocześnie rozumie kwestie związane z koniecznością przestrzegania praw autorskich. 

- Przykładowo, na uniwersytecie w Utrechcie, na którym Xerox wdrażał system zarządzania drukiem i dystrybucją materiałów dydaktycznych, do naszych obowiązków należała również dbałość o regulowanie kwestii praw autorskich – mówi Kinga Piecuch, Członek Zarządu Xerox Polska.

Zobacz: Serwis-Prawa autorskie

Istotne jest zatem, aby władze uczelni powinny również zwracać uwagę na dobór odpowiednich podwykonawców, dbających o przestrzeganie prawa i etykę biznesową.
Napiętą sytuację mogłyby załagodzić lepiej wyposażone biblioteki i czytelnie uniwersyteckie, w których dostępne byłyby więcej niż 2 lub 3 egzemplarze danej książki. Dodatkowo, należy wdrażać założenia programu digitalizacji dóbr kultury, opracowanego przez Zespół ds. Digitalizacji przy Ministerstwie Kultury. Szacunkowo oblicza się, że digitalizacji powinno podlegać 10 mln jednostek bibliotecznych. Upowszechnienie dostępu do zasobów bibliotek w postaci cyfrowej, również zdalnie wpłynęłoby pozytywnie nie tylko na zwiększenie dostępu studentów do publikacji, ale i zmniejszyło proceder kopiowania książek. 

Źródło: LinkLeaders

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Sektor publiczny
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Rozbijanie garnka na plecach i chłostanie rózgą. Znasz te stare kaszubskie zwyczaje wielkanocne?

    Jak kiedyś obchodzono Wielkanoc na Kaszubach? Czym był tzw. Płaczëbóg? Co jadano na świąteczne śniadanie? 

    Znasz te wielkanocne zwyczaje z Górnego Śląska? Jeden z nich jest na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego

    Jakie zwyczaje wielkanocne panują na Górnym Śląsku? Niektóre z nich znane są tylko w jednej miejscowości. Słyszeliście o paleniu żuru, kulaniu jaj czy bramie z wydmuszek? 

    Dentysta na NFZ 2024 – jakie zabiegi? Jeszcze w tym roku więcej świadczeń gwarantowanych! [projekt rozporządzenia]

    Chyba większość osób leczy w Polsce zęby prywatnie, ale trzeba wiedzieć, że można to zrobić również w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, czyli – jak to się mówi potocznie „na NFZ”. Lista takich refundowanych świadczeń stomatologicznych jest całkiem długa. Trzeba tylko znaleźć dentystę (stomatologa), który ma podpisaną umowę z NFZ na udzielanie świadczeń stomatologicznych. Przedstawiamy listę świadczeń gwarantowanych (refundowanych przez NFZ) z zakresu leczenia stomatologicznego obowiązujących teraz, a także informujemy o projekcie rozporządzenia, które ma wydłużyć listę tych świadczeń - najprawdopodobniej jeszcze w 2024 roku.

    Bilety na EURO 2024 dla kibiców z Polski - sprzedaż od 28 marca. Gdzie można kupić? Jakie ceny?

    W dniu 28 marca 2024 r. o godzinie 14.00 rozpocznie się sprzedaż biletów dla kibiców reprezentacji Polski na turniej finałowy piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2024. Sprzedaż potrwa do 8 kwietnia i prowadzona jest wyłącznie przez UEFA. Będzie dostępna na portalu euro2024.com.

    REKLAMA

    Rusza program "Aktywna Szkoła" 2024

    Rusza program "Aktywna Szkoła" 2024 - informuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. Wnioski samorządy przygotują we współpracy ze szkołami. Program ma na celu aktywizację społeczności wokół obiektów sportowych, które były dotychczas niedostępne.

    Rząd: Dyplom MBA z Collegium Humanum nie pozwoli zasiąść w radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa

    Centrum Informacyjne Rządu poinformowało 27 marca 2024 r., że w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych dyplomy MBA uzyskane w Collegium Humanum nie będą uznawane przez Radę ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych.

    Prof. Szukalski: Łódź i Poznań już są na etapie demograficznego zjazdu

    Prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego w rozmowie z PAP o kondycji polskich miast i ich przyszłości demograficznej. 

    Wielkanoc 2024. Ile wolnego mają uczniowie na święta? Kiedy kolejne dni wolne?

    Wolne na święta. Wielkanocna przerwa w nauce zacznie się już od czwartku 28 marca. Uczniowie do zajęć wrócą 3 kwietnia. Kiedy będą następne dni wolne? 

    REKLAMA

    MEN: Powstał zespół ds. praw i obowiązków ucznia. Zespół będzie pracował nad powołaniem ogólnopolskiego rzecznika praw ucznia

    W Ministerstwie Edukacji Narodowej powołano zespół ekspercki ds. praw i obowiązków ucznia. Zespół będzie pracował nad zmianami ustawowymi dotyczącymi praw ucznia, a także powołania rzecznika praw ucznia.

    Kiedy wyniki wyborów samorządowych? Szefowa KBW o możliwym terminie

    Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak ocenia, że zbiorcze wyniki głosowania w wyborach samorządowych mogłyby być ogłoszone w środę 10 kwietnia. 

    REKLAMA