Szef MSWiA Jerzy Miller wystąpił do ministra finansów o środki na ten cel już na początku marca br. Miało to związek m.in. z raportem NIK, dotyczącym systemu ochrony przeciwpowodziowej w dwóch województwach - małopolskim i świętokrzyskim.
Kontrolerzy NIK stwierdzili m.in., że samorządy zaniedbują kontrole wałów przeciwpowodziowych, a strumienie, potoki i przydrożne rowy nie są w odpowiedni sposób utrzymywane. Ostrzegli równocześnie, że każda kolejna powódź może spowodować "duże straty".
Ocenili także, że w Małopolsce połowa wałów powodziowych nie gwarantuje bezpieczeństwa mieszkańcom, a oba województwa nie mają "przemyślanej i realistycznej strategii, ani też planu ochrony przeciwpowodziowej".
"Z budżetu państwa co roku przekazywane są pieniądze na przeciwdziałanie zagrożeniom powodziowym w tym m.in. na modernizacje, naprawę wałów czy regulacje potoków. Problem w tym, że niektóre z wałów mają już 40 lat" - powiedziała PAP Woźniak. Jak dodała, ocena techniczna wałów ma odpowiedzieć na szereg pytań m.in., które trzeba wybudować od początku, a które wymagają kompleksowej modernizacji.
Rzeczniczka zaznaczyła również, że w sumie, od 2002 r. na ochronę terenów w dorzeczu Odry wydano 3,5 mld zł, ok. 250 mln przeznaczono dla górnej Wisły i ponad 800 mln zł na naprawę urządzeń melioracyjnych.
"Od 2002 do 2009 r. tylko w ramach "Programu dla Odry-2006" zmodernizowano i wybudowano ponad 152 km wałów przeciwpowodziowych, wyregulowano przeszło 880 km rzek i potoków i wyremontowano 12 jazów i pięć śluz żeglugowych. Wybudowano też siedem zbiorników retencyjnych, a na ponad 40 innych przeprowadzono prace konserwacyjne oraz budowlane" - dodała Woźniak.
Jak podkreśliła, podobne działania prowadzone są w dorzeczu górnej Wisły. W 2010 r. mają zostać m.in. rozbudowane 4 km wału przeciwpowodziowego Wisły w dolinie Janiszowskiej (woj. lubelskie), wybudowanych ma zostać 2,7 km nowych obwałowań wzdłuż Popradu w Muszynie (woj. małopolskie) oraz zabezpieczone mają być wały rzeki Nowy Breń i potok Zgórsko (woj. podkarpackie).