"Podpisując umowę na kredyt, zamykamy sprawę finansowania budowy krakowskiej ekospalarni; co ważne, ta kluczowa dla Krakowa inwestycja nie obciąża budżetu miasta i portfeli mieszkańców" - poinformował Grzegorz Ostrzołek, prezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego, spółki, która w imieniu miasta odpowiada ze realizację inwestycji.
Kredyt NFOŚiGW z preferencyjnym oprocentowaniem 3,5 proc. w skali roku będzie spłacany do 2030 r. z przychodów zakładu uzyskanych ze sprzedaży energii elektrycznej i cieplnej. Pieniądze z kredytu będą stanowić wkład własny spółki komunalnej w realizację projektu ekospalarni.
Projekt "Program Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Krakowie" zakłada przede wszystkim budowę ekospalarni o wartości 645 mln zł, z czego 60 proc. zostanie pokryte z unijnego Funduszu Spójności. W ramach projektu przewidywano również zakup ok. 400 kompletów pojemników do selektywnej zbiórki odpadów oraz działalność promocyjną i edukacyjną.
Inwestycja jest ostatnim i najważniejszym elementem tworzonego od kilku lat w Krakowie kompleksowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi.
Obecnie trwa ostatni etap przetargu na wykonawcę ekospalarni, który powinien zakończyć się w pierwszym kwartale 2012 r. Zgodnie z planami, zakład powinien rozpocząć działalność na przełomie 2014 i 2015 r.
Budowa ekospalarni jest niezbędna, bo komunalne wysypisko śmieci w Baryczy zostanie zapełnione w 2016 r.
Ekospalarnia odpadów komunalnych powstanie przy ul. Giedroycia w Nowej Hucie na terenie nieużytków. Zakład będzie spalał tylko tzw. resztkowe odpady komunalne, z których wcześniej oddzielono wszystkie użyteczne surowce wtórne. Jego wydajność wyniesie 220 tys. ton rocznie. Przy okazji spalania odpadów wytwarzana będzie energia elektryczna i ciepło dla miejskiej sieci ciepłowniczej.
W Krakowie wytwarza się ok. 321 tys. ton odpadów rocznie, a według prognoz w 2020 roku będzie to ok. 340 tys. ton. Obecnie 86 proc. odpadów trafia na składowiska, a to niezgodne z wymogami unijnymi, które nakazują znacząco ograniczać składowanie odpadów biodegradowalnych, a także odzyskiwać zawartą w nich energię.