Prywatnie czy na NFZ? Jak Polacy leczą zęby

Katarzyna Redmerska
Dziennikarka medyczno-prawna
rozwiń więcej
Polacy leczą zęby prywatnie / Shutterstock

Polacy leczą zęby prywatnie – dlaczego rezygnują z publicznej służby zdrowia? Polacy nie leczą zębów na NFZ. W systemie widoczne są braki funduszy, a dentyści rezygnują z podpisywania kontraktów z NFZ. Jak wygląda polski model opieki stomatologicznej? 

Polacy leczą zęby prywatnie. W opinii ekspertów za pięć lat liczba lekarzy dentystów, którzy mają podpisane kontrakty z NFZ spadnie pięciokrotnie. W ocenie Ministerstwa Zdrowia coraz mniej opieki stomatologicznej w wydaniu publicznym jest faktem, do którego społeczeństwo przywykło i nie oczekuje dużych  zmian tej sytuacji. 

Dlaczego Polacy leczą zęby prywatnie

– „W Polsce mamy taki model stomatologii, że zdecydowana większość usług dla pacjentów jest finansowana prywatnie. To wynika z jednej strony z pewnego wzorca przyzwyczajenia, z drugiej strony – nie widać aż takiego oczekiwania – szczególnie ze strony dorosłych, aby był to segment publiczny. To pewnego rodzaju wybór, który dokonał się wiele lat temu” – tłumaczył swojego czasu minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Eksperci potwierdzają, że owszem, tak przedstawia się rzeczywistość, chociaż ostatnio gabinety stomatologiczne mające umowę z NFZ, odnotowują wzrost liczby pacjentów, chcących poddać się leczeniu w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Jest to efekt słabej kondycji finansowej wielu polskich rodzin, która pogorszyła się podczas pandemii COVID-19, jak i wskutek rosnącej inflacji. 

Lekarze dentyści alarmują, że kwoty przekazywane przez NFZ na leczenie zębów są niewystarczające. Według danych NFZ w ubiegłym roku koszty świadczeń stomatologicznych sfinansowanych ze środków publicznych wyniosły ponad 2,2 mld zł. Przede wszystkim zostały wydane na takie zbiegi jak: płukanie kieszonek dziąsłowych i aplikowanie leków, leczenie próchnicy powierzchownej, a także lakierowanie zębów. 

Ile NFZ daje na stomatologię

Najwięcej środków otrzymał Mazowiecki Oddział Wojewódzki NFZ – 324,8 mln zł, następnie Małopolski – 263,3 mln zł, kolejno Śląski – 214,4 mln zł, Lubelski – niemal 173 mln, Wielkopolski – 164,1 mln zł. W końcówce zestawienia znalazł się Lubuski Oddział Wojewódzki NFZ – 39,1 mln zł, Opolski – 42,7 mln zł i Świętokrzyski – 67,3 mln zł. 

Jak tłumaczą eksperci, zróżnicowanie kosztów wynika z różnej liczby świadczeniodawców w poszczególnych oddziałach. Wartość etatu przeliczeniowego na jednego lekarza na miesiąc to około 20 tys. zł. Składa się na to nie tylko wynagrodzenie lekarza, a należność za leczenie pacjentów. Kwota pokrywa koszty funkcjonowania gabinetu, mowa tutaj m.in. o czynszu, mediach, wydatkach laboratoryjnych prac protetycznych czy zakupie potrzebnych materiałów. 

Eksperci podkreślają, że wydatki są wciąż niewspółmierne z kosztami ponoszonymi przez lekarzy – wielu z nich decyduje się dlatego zrezygnować z podpisywania kontraktów z NFZ, a co za tym idzie – pacjenci mają coraz mniejszy dostęp do państwowego leczenia. Sytuacja uległaby poprawie, gdyby udało się powiększyć nakłady na stomatologię publiczną o kilkaset milionów złotych. 

W planie finansowym na 2023 rok, jak podaje NFZ – wpisano niemal 2,7 mld zł. Jest to kwota nieznacznie wyższa niż w roku ubiegłym. Zatem na każdego Polaka przypadnie z tych środków około 71 zł – pacjenci tego raczej nie odczują – wskazują eksperci, jednocześnie zwracając uwagę na to, że sam wzrost nakładów jest dobrą wiadomością, bo przecież w poprzednich latach wycena kosztów stała w miejscu. 

Fundusz podkreśla, że nakłady na świadczenia stomatologiczne wciąż rosną. Oddziały wojewódzkie systematycznie ogłaszają konkursy uzupełniające. Niestety nie przedkłada się to na zainteresowanie nimi stomatologów i od lat utrzymuje się na podobnym poziomie. Jak tłumaczą eksperci, kwestią zasadniczą jest wycena poszczególnych procedur – stale rosnące koszty materiałów i pensji pracowników, potrzebny sprzęt, media, utylizacja odpadów medycznych – praca stomatologów w ramach NFZ nie jest satysfakcjonująca finansowo. Dlatego lekarze z tego rezygnują.

Dostępność jest problemem

Dostęp do publicznej opieki stomatologicznej jest w Polsce coraz bardziej ograniczony. To poważny problemem i niestety nie zanosi się, aby w najbliższym czasie coś się zmieniło w tej kwestii.

Czas oczekiwania na podstawowe leczenie stomatologiczne w ramach NFZ systematycznie się wydłuża – średnio dwa tygodnie w tzw. przypadkach stabilnych. W przypadku specjalisty ortodonty, czas oczekiwania to kilka miesięcy, a niekiedy i kilka lat. Polacy, którym zależy na zdrowym uśmiechu i którzy dysponują odpowiednimi środkami – decydują się na korzystnie z prywatnych gabinetów dentystycznych.

Alarmujący stan uzębienia Polaków

Stan zdrowia jamy ustnej Polaków jest fatalny. Lekarze dentyści alarmują: pandemia próchnicy to przykra rzeczywistość. Jak pokazują statystyki – 90 proc. dorosłych Polaków ma próchnicę. Cztery na dziesięć osób po 35 roku życia ma wszystkie własne zęby. Jedynie 13 proc. dzieci powyżej 6 roku życia może pochwalić się wszystkimi zdrowymi zębami. Źle jest z profilaktyką, która powinna być przedmiotem szczególnej troski rządu. Statystyczny Polak odwiedza dentystę mniej więcej raz na 15 miesięcy, średnia europejska to 3 - 4 miesiące. 

Według badania przeprowadzonego przez Porozumienie Rezydentów, w którym to pytano respondentów w temacie zmian w organizacji systemu opieki zdrowotnej, jedno z pytań dotyczyło leczenia stomatologicznego, a konkretnie czy powinno się zrezygnować ze stomatologii finansowanej z powszechnego ubezpieczenia – okazuje się, że Polaków nie interesuje, kto i jak będzie leczył ich zęby, ważne jest, aby dostęp do dentysty był nieograniczony; zapewniona została najwyższa jakość tego leczenia i nie trzeba było uiszczać opłat za świadczenie. 

 

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu

oprac. Kinga Olszacka
rozwiń więcej
Sektor publiczny
CKE: Egzamin ósmoklasisty z odchudzonym programem. Taki lżejszy egzamin niestety dopiero za rok [Dziennik.pl]
11 maja 2024

Z rozmowy Dziennik.pl z dyrektorem CKE Marcinem Smolikiem wynika, że w 2024 r. jest ostatnim egzamin ósmoklasisty w historii polskiej szkoły, który przeprowadzany jest (za kilka dni) na podstawie wymagań egzaminacyjnych. W 2025 r. egzamin odbędzie się na podstawie odchudzonego programu. Egzamin ósmoklasisty w 2025 r. będzie więc łatwiejszy.

Egzamin ósmoklasisty 2024: Co uczeń może zabrać na salę egzaminacyjną, czyli podstawowe zasady zachowania
11 maja 2024

Już we wtorek, 14 maja, rozpocznie się egzamin ósmoklasisty. Na sali egzaminacyjnej uczniów obowiązują ściśle określone zasady. Co należy zabrać na egzamin? Czego nie wolno wnieść? Na co uważać?

Od 12 lipca 2024 r. uczniowie i nauczyciele muszą wymienić legitymacje. Nowe wzory z nową szatą graficzną oraz szeregiem zabezpieczeń (m.in. tło giloszowe, druk reliefowy, mikrodruki, włókna zabezpieczające)
10 maja 2024

Już są nowe wzory legitymacji dla nauczycieli i uczniów, które uprawniają do ulgowych przejazdów komunikacją publiczną. Nowe wzory, które mają zacząć obowiązywać od 12 lipca, zaprezentowało Ministerstwo Infrastruktury.

Prognoza pogody na weekend 11 i 12 maja
10 maja 2024

Czy po wyjątkowo ciepłej majówce czeka nas kolejny weekend z wysokimi temperaturami? Czy jest szansa na grilla? Sprawdźmy.

Minister Zdrowia: będzie restrukturyzacja szpitali. Przykładowo: zamiast porodówki oddział długoterminowy lub zakład opiekuńczo-leczniczy
10 maja 2024

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna pytana 10 maja 2024 r. w Programie Pierwszym Polskiego Radia o reformę szpitali zwróciła uwagę na Krajowy Plan Odbudowy i pieniądze na ochronę zdrowia. "Pula to prawie 19 mld zł, z czego 10 mld zł to szpitale" - zaznaczyła.

Od 228,8 zł do 822,25 zł dodatku osłonowego. Wypłata do końca czerwca 2024 r. Czy można jeszcze składać wniosek?
10 maja 2024

Co to jest dodatek osłonowy? Od czego zależy kwota dodatku i czy można jeszcze składać wnioski? 

Ochrona stosunku pracy radnego: Czy rada miasta rozstrzyga spory z zakresu prawa pracy?
10 maja 2024

Do kompetencji rady miasta należy ocena, czy przyczyny rozwiązania z radnym stosunku pracy nie są związane z wykonywaniem przez niego mandatu radnego. Czy rozstrzyganie sporów z zakresu prawa pracy należy do rady?

Wynagrodzenia pracowników samorządowych aktualnie wynoszą od 3300 zł do 5200 zł. Od 1 lipca szykuje się podwyżka. Czy zmianie ulegną kategorie zaszeregowania stanowisk?
09 maja 2024

Obecnie, minimalne wynagrodzenie zasadnicze pracowników samorządowych waha się od 3300 zł do 5200 zł. Wysokość ta jest uzależniona od kategorii zaszeregowania danego stanowiska. Od 1 lipca płace mają ulec zmianie.

Min. edukacji Barbara Nowacka wprowadzi naukę w grupach międzyklasowych
11 maja 2024

Dotyczy to lekcji religii. I jest odpowiedzią na coraz mniejszą liczbę uczniów chodzących na te lekcje.

Duża reforma edukacji. Co się zmieni w szkołach? Jak będzie wyglądała podstawa programowa?
09 maja 2024

Według dr Kingi Białek, koordynatorki zespołu eksperckiego ds. podstawy programowej z języka polskiego, obecność "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego na liście lektur obowiązkowych nie jest jeszcze przesądzona. Wszystkie pozycje, zwłaszcza te, które wywołały najwięcej kontrowersji, zostaną ponownie przeanalizowane.

pokaż więcej
Proszę czekać...