W opinii prof. Huberta Izdebskiego z Uniwersytetu Warszawskiego nowe przepisy są niezgodne z konstytucją. Dodatkowo ograniczają wolność planistyczną gmin
Zezwolenia na działalność wielkopowierzchniowych obiektów handlowych udzielał będzie wójt (burmistrz, prezydent miasta) właściwy ze względu na lokalizację obiektu, po uzyskaniu pozytywnej opinii rady gminy (miasta), a w przypadku obiektów powyżej 2 tys. mkw. także po uzyskaniu pozytywnej opinii sejmiku województwa.
Obowiązki przedsiębiorców
Ustawa z 11 maja 2007 r. o tworzeniu i działaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych (Dz.U. z 2007 r. nr 127, poz. 880) wprowadza również nowe obowiązki dla przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w już istniejących obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży przekraczającej 400 mkw. Muszą oni do 18 października uzyskać zezwolenie od wójta właściwego ze względu na położenie obiektu.
- Taka wsteczna ocena to chybiony pomysł. Mam nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny nie zostawi na nim suchej nitki - mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.
- Takich obiektów w Polsce jest ok. 8 tys. Wykonanie rzetelnych pomiarów geodezyjnych w tym czasie jest niemożliwe. Pomiary takie obciążają też finansowo firmę - wyjaśnia Andrzej Faliński, sekretarz generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
- Firmy posiadające kilkadziesiąt czy kilkaset obiektów handlowych muszą złożyć oddzielne wnioski w stosunku do każdego z nich. Pociągnie to za sobą ogromne koszty - dodaje Krzysztof Kajda z Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
- Konsekwencją przyjętych rozwiązań jest wydłużenie procedury uzyskiwania pozwoleń związanych z uruchomieniem placówki. Jest to poważna przeszkoda inwestycyjna. Proces inwestycyjny już dziś w Polsce nie jest łatwy - zaznacza Renata Juszkiewicz, dyrektor przedstawicielstwa Metro AG w Polsce i wiceprezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Dodaje, że kapitał zagraniczny, który miał być zainwestowany w duże obiekty, zostanie skierowany w segment mniejszych powierzchni. W tej sytuacji małym sklepom będzie trudno konkurować. Zdaniem Andrzeja Falińskiego wydłużenie procesu inwestycyjnego i nałożenie obciążeń biurokratycznych pogorszy konkurencyjność na rynku.
Ograniczenia w planowaniu
- Gdy gmina zaplanuje w swoim planie zagospodarowania przestrzennego, że w tym konkretnym miejscu można budować obiekty handlowe, to wprowadzanie dalszych ograniczeń w tym zakresie, w szczególności wprowadzenie obowiązku ubiegania się o kolejne zezwolenie, jest ograniczeniem praw planistycznych gmin. Ograniczenia te mogą zatem uniemożliwić właścicielowi gruntu korzystanie z jego terenu zgodnie z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia prof. Hubert Izdebski.
Dodaje, że w sytuacji gdy przedsiębiorca ma już działający wielkopowierzchniowy obiekt handlowy, to wójt (burmistrz, prezydent miasta) nie ma innego wyjścia jak udzielenie zezwolenia na działanie tego obiektu.
- Taki przedsiębiorca ma już prawa nabyte i ewentualnie można by go, w określonej sytuacji, wywłaszczyć na podstawie przepisów o gospodarce nieruchomościami za odszkodowaniem. Natomiast w przypadku odmownej decyzji gminy ktoś będzie musiał za to zapłacić. Czy będzie to gmina, która podjęła decyzję, czy Skarb Państwa, w którego imieniu uchwalono takie, a nie inne przepisy, będzie wynikało z orzeczenia sądu - wyjaśnia prof. Hubert Izdebski.
Przed wydaniem decyzji na podstawie ustawy gmina będzie musiała uwzględnić kilka czynników warunkujących uzyskanie zezwolenia. Przykładowo rada gminy w swojej opinii będzie musiała uwzględniać takie przesłanki, jak kształtowanie korzystnych warunków nabywania towarów i usług oraz poprawę jakości obsługi konsumentów.
Złe przepisy
- Ustawa wymienia elementy, które należy uwzględniać przy wydawaniu zezwolenia na działanie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Są to zwroty niedookreślone. Wydając decyzję, gmina będzie musiała uzasadnić każdą z tych przesłanek. Uzasadnienie odmownej decyzji natomiast będzie wymagało wykazania tego, co gmina rozumie przez każdą przesłankę wymienioną w ustawie z odpowiednim odniesieniem do danych faktów występujących na terenie gminy (miasta). Warto pamiętać, że będzie to podlegało również ocenie sądu administracyjnego - wyjaśnia prof. Hubert Izdebski.
- Związek Miast Polskich od kilku lat niezmiennie wskazuje, że próby wprowadzenia ograniczeń w tworzeniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych w sytuacji, w której setki takich obiektów od dawna istnieją, są nieracjonalne i niezgodne z konstytucją oraz prawem UE - wyjaśnia Ryszard Grobelny prezes ZMP - dodaje, że podobne opinie występują wśród samorządowych miast.
ŁUKASZ SOBIECH
lukasz.sobiech@infor.pl