Poinformowała o tym we wtorek wiceminister edukacji Krystyna Szumilas na posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
Przypomniała, że działalność bieżąca szkół, które podejmują zadania mające na celu podtrzymanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów lub społeczności posługującej się językiem regionalnym (chodzi o język kaszubski) finansowane są przez samorządy z dochodów własnych, w szczególności z subwencji oświatowej.
W tym roku subwencja oświatowa ma wynieść blisko 37 mld zł.
Subwencja oświatowa dzielona jest między samorządy na podstawie algorytmu. Punktem wyjścia do obliczenia jest kwota bazowa na każdego ucznia - w tym roku ma ona wynieść 4699,97 zł. Kwoty, jakie dostają samorządy, są pochodną kwoty bazowej i liczby uczniów na danym terenie. Ze względu na specyfikę niektórych szkół, samorządów oraz potrzeb uczniów (np. wynikających z niepełnosprawności) kwota bazowa może być zwiększana o mnożniki, tzw. wagi. Dwie z nich dotyczą uczniów z mniejszości narodowych, etnicznych lub posługujących się językiem regionalnym.
Zgodnie z jedną z tych wag (P-9) kwota bazowa na ucznia należącego do mniejszości wzrasta o dodatkowe 20 proc., jeśli uczy się on w dużej szkole. Według innej z wag (P-10) kwota bazowa zwiększona jest o dodatkowe 150 proc., jeśli uczy się on w małej szkole (w szkole podstawowej - do 84 uczniów, w gimnazjum lub szkole ponadgimnazjalnej - do 42 uczniów).
To zastosowanie właśnie wag P-9 i P-10 powoduje, że samorządy, w których są szkoły lub klasy dla mniejszości, dostaną w tym roku w subwencji oświatowej dodatkowe środki w wysokości 219 mln zł.
Przyjęta w grudniu przez Sejm ustawa budżetowa na 2011 r. jest teraz omawiana przez senatorów w komisjach, następnie trafi pod obrady Senatu, który może zaproponować do niej poprawki.
Czytaj także: W 28 gminach można załatwić sprawy w urzędzie w dwóch językach>>