Przeprowadzili Państwo przebudowę Placu Piastów w Oławie. Na czym polegała ta inwestycja i co, w efekcie przeprowadzonych prac, zmieniło się dla okolicznych mieszkańców?
Przebudowa Placu Piastów w Oławie w zakresie projektowym trwała 4 lata. Jest to teren objęty ścisłym nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W przeszłości stanowił on dziedziniec zamkowy. Przez lata na terenie tym był zorganizowany parking dla mieszkańców, urzędników oraz osób odwiedzających Urząd Miejski w Oławie. Postanowiliśmy ten plac przebudować zgodnie z zaleceniem konserwatora zabytków. Uzgodnienia w tej sprawie trwały dość długo, bo aż 4 lata. Ostatecznie plac ten został wykonany w nawierzchni z kostki granitowej z odpowiednią podbudową oraz elementami małej architektury, z uwzględnieniem istniejącej zieleni i starodrzewu, który został w całości zachowany.
Dla okolicznych mieszkańców zmieniła się przede wszystkim estetyka tego miejsca, jego wygląd i funkcjonalność. Zwłaszcza jeśli chodzi o miejsca parkingowe, których jest niemal dwukrotnie więcej niż przed przebudową.
Inwestycja została zrealizowana w partnerstwie publiczno-prywatnym. Co przemawiało za wyborem tej właśnie metody realizacji inwestycji? Jakie to niesie ze sobą korzyści?
Zdecydowaliśmy się na taką formę inwestycji, ponieważ po pierwsze daje ona możliwość przeniesienia ryzyka inwestycyjnego na wykonawcę. Jest to teren zabytkowy, objęty nadzorem archeologicznym, cała odpowiedzialność w zakresie realizacji projektu była po stronie wykonawcy. Dodatkowo ryzyko inwestycyjne: pamiętajmy, że przystąpiliśmy do tego przedsięwzięcia w roku 2020 kiedy trwała pandemia. Był to okres, kiedy nie wiadomo było dokładnie w jakim kierunku będą szły inwestycje, nasze dochody z powodu pandemii zostały w tym czasie zachwiane. Dzięki PPP mogliśmy przerzucić na inwestora ryzyko finansowe. Inwestycja została ukończona z jego środków. Nie stanowi to długu w rozumieniu Ustawy o Finansach Publicznych, ponieważ spłacamy tę inwestycję na bieżąco, a mieszkańcy mogą korzystać z przebudowanej przestrzeni już od 2020 roku. Utrzymanie placu, zgodnie z umową, należy do wykonawcy.
Jakie były największe wyzwania podczas realizacji tego projektu?
Najważniejszym wyzwaniem podczas realizacji tego projektu był etap jego przygotowania. Przede wszystkim prace projektowe, a także uzgodnienia z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Trwało to 4 lata, podczas gdy wykonanie samej inwestycji zajęło niecałe 6 miesięcy.
Ten projekt to nie pierwsza inwestycja, która przeprowadzili Państwo w PPP. Jakie jeszcze projekty zrealizowali Państwo z pomocą tej metody i czy w przyszłości planują Państwo realizacje kolejnych projektów we współpracy z partnerem prywatnym?
Jest to nasz trzeci projekt w ramach tego typu współpracy. Pierwszy z nich był to budowa budynku z przeznaczeniem na mieszkania socjalne. Drugi dotyczył budowy dróg na osiedlu Zaodrze, a trzeci to właśnie Plac Piastów.
W przyszłości również planujemy realizację inwestycji w ramach PPP. Będą to głównie obiekty użyteczności publicznej takie, jak: hale sportowe czy boiska.
Z PPP korzysta nie tylko Urząd Miasta, ale też Gmina Wiejska otaczająca miasto Oława. Czy wójt tej gminy korzystał z Państwa doświadczeń?
Oczywiście tak, gminy korzystały z naszych doświadczeń. Przyglądano się temu, co robimy i wiem, że w niektórych gminach wiejskich tego typu inwestycje realizowane są w oparciu o nasze założenia.
Co jest najważniejsze, żeby z sukcesem zrealizować projekt PPP?
Najważniejsze w projektach PPP jest przełamanie pewnych barier związanych z samym podejściem do tych projektów. Jest to dla samorządów naprawdę bardzo dobre rozwiązanie. Przede wszystkim dlatego, że ryzyko inwestycyjne jest przerzucone na inwestora, spłata przedsięwzięcia jest rozłożona na lata i nie stanowi ona długu publicznego w rozumieniu ustawy. Dzięki temu projekt może być zrealizowany i mogą z niego korzystać mieszkańcy miasta.
Artykuł powstał w ramach kampanii informacyjno-promocyjnej prowadzonej przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, które jest Jednostką Centralną odpowiedzialną za rozwój sektora PPP w Polsce.
fot. materiały prasowe