Praca w oczach urzędnika

Paulina Siayor
rozwiń więcej
Wielokrotnie pojawiają się głosy oceniające pracę urzędnika. Często są to opinie uwzględniające punkt widzenia tylko jednej strony – klienta. Warto więc popatrzeć na pracę osoby zza biurka także jej oczami...

Co zdecydowanie utrudnia działanie pracownikom urzędów? Po pierwsze, konieczność postępowania w zgodzie ze wszystkimi procedurami i przepisami, z których część wymyka się logice i konsekwencji. Skutkuje to tym, że pracownik mimo szczerych chęci pomocy przy załatwieniu konkretnej sprawy nie jest w stanie wiele zdziałać. Nie może ominąć pewnych absurdalnych założeń, gdyż są one obwarowane odpowiednim paragrafem. Stąd bierze się niezbyt lubiana przez klientów odpowiedź: „Przykro mi, ale takie są przepisy”

 

Po drugie – natłok obowiązków przy jednoczesnym braku możliwości pracy w godzinach nadliczbowych. Nie można pracować „po godzinach” w biurze ze względu na to, że jest ono po prostu zamykane, a perspektywa zabierania pracy „do domu” nie jest zbyt nęcąca. Podobnie jak możliwość wyrobienia „przed-godzin”, czyli wcześniejszego stawienia się w pracy celem nadrobienia ewentualnych zaległości.

 

Problem w tym, że dodatkowo przepracowane godziny mogą nie zostać wpisane do ewidencji i rozliczone - inaczej mówiąc - są, a jakby ich nie było. Może to doprowadzić do długotrwałej, tajonej, a kumulowanej frustracji. W takiej sytuacji człowiek będący pod stałą presją może zareagować nieadekwatnie nadmiernie na błahą z pozoru uwagę współpracownika czy komentarz przełożonych.

 

Osobie, która cierpi z powodu długotrwałego napięcia nerwowego nie potrzeba wiele, by doszło do niekontrolowanego wybuchu werbalnej agresji. Jeśli tego typu zdarzenie ma miejsce, bardzo często bywa ono potem w sposób sztuczny uogólniane i nagłaśniane nieoficjalnie lub medialnie. Dla pracownika jest to sytuacja wysoce niekomfortowa. W pierwszej kolejności narażony/a jest na upomnienie służbowe odnośnie złego wywiązania się z obowiązków. Ponadto przyczynia się on/a poniekąd do rozpowszechniania negatywnego przekazu na temat miejsca pracy.

 

Czytaj także: Urzędnik w oczach interesanta >>

 

Sytuacja, w której pracownik traci panowanie nad sobą - choćby tylko w bardzo nieznacznym stopniu - może wywołać komentarze typu: „A słyszałaś jak tam potraktowali X czy Y? No jak tak można? Za co to oni pieniądze biorą? Za to, żeby sobie kawusie i kanapeczki robić, siadać i zajmować się biurowymi ploteczkami?”. Takie nacechowane negatywnymi emocjami opinie są  bardzo często krzywdzącym uproszczeniem, opartym na niepełnych, wyrywkowych danych.

 

To właśnie klienci o postawie roszczeniowej stanowią jedną z bardziej dotkliwych bolączek losu urzędnika. Uważają, że to właśnie ich sprawa ma być rozpatrzona w trybie natychmiastowym, bez względu na liczbę oczekujących czy nawet braki w przyniesionej przez siebie dokumentacji. Zdaniem takich klientów stroną poszkodowaną pozostaje zawsze interesant i nie omieszkają  oni wyrazić swojej opinii w sposób, który istoty najbardziej cierpliwe doprowadziłby do przysłowiowej „białej gorączki”.

 

Nie znaczy to oczywiście, że urzędnik uprawniony jest do zachowywania się wobec klienta w sposób naruszający zasady dobrego wychowania i godność osobistą zainteresowanej osoby. Dlatego też krokiem w dobrym kierunku są w takim przypadku dodatkowe warsztaty dotyczące komunikacji interpersonalnej i panowania nad stresem w sytuacjach kryzysowych.

 

Szkolenia... to kolejna pozycja z listy tych utrudniających życie pracownicze. Powinny być one  postrzegane jako inwestycja w pracownika, a tym samym i w instytucję, w której pracuje. Tymczasem zdarza się i tak, że szkolenia traktowane są przez bezpośredniego przełożonego jako zło konieczne. Jest to związane z faktem, iż niektórzy zwierzchnicy nie odczuwają potrzeby / konieczności uzupełniania swoich umiejętności. Jednocześnie widzą chęć samokształcenia i doskonalenia zawodowego u poszczególnych podwładnych i w jakimś stopniu czują się nią zagrożeni.

 

Poszerzanie kompetencji i kwalifikacji wymaga pewnych nakładów, zarówno w sensie finansowym jak i czasowym. Dlatego najczęściej podnoszonym argumentem przeciwko wysyłaniu pracownika na szkolenie jest konieczność ograniczania wydatków przez placówkę, jak również kwestia rozliczenia godzin spędzonych na szkoleniu. Załóżmy, że szkolenie zostanie jednak sfinansowane przez zakład pracy. Pracownik może otrzymać sugestię odbycia szkolenia, ale nie w ramach czasu pracy. W takim przypadku, chcąc uczestniczyć w szkoleniu, osoba ta byłaby zmuszona wykorzystać jeden dzień z przysługującego jej urlopu.

 

Rozwiązaniem kwestii finansowania szkoleń pracowniczych jest wykorzystanie środków z odpowiednich funduszy UE. Natomiast trudno znaleźć patent,  który skutkowałby zmianą sposobu myślenia  pewnych grup ze szczebla kadrowo-kierowniczego, jako że czasem mogą one tkwić jeszcze myśleniem w „poprzedniej epoce”. Ktoś może słusznie zauważyć, że generalizacje niczemu nie służą. Niemniej jednak nie można powiedzieć, że nie zdarzają się sytuacje, kiedy przełożony celowo utrudnia lub uniemożliwia podwładnemu udział w warsztatach.

 

Oficjalne przesłanki natury czasowej i finansowej mogą być tak naprawdę zasłoną dymną dla prawdziwych intencji. Zdarza się bowiem, że przełożony nie przejawia chęci do własnego doskonalenia zawodowego, a jednocześnie nie życzy sobie, by podwładny wykazywał się większymi kompetencjami. Osoba o wyższych kwalifikacjach mogłaby być w takiej sytuacji postrzegana jako groźny konkurent, którego należy „spacyfikować''. W tego typu sytuacjach nawet posiadanie wyższego stopnia naukowego mogłoby stanowić wadę, a nie zaletę pracownika.

 

Czytaj także: Podnoszenie kwalifikacji zawodowych >>

 

Praca na stanowisku urzędniczym nie zawsze oznacza perspektywę rozwoju zawodowego i awansu. W dłuższym okresie może to być czynnikiem dosyć frustrującym dla kogoś rozpoczynającego karierę zawodową. Poczucie stagnacji zawodowej jest – obok niskich poborów - głównym powodem rezygnacji z tejże pracy. Natomiast do pozytywów przypisanych stanowiskom urzędniczym można zaliczyć pewien prestiż, jakim cieszy się praca w służbie publicznej.

 

Podsumowując można stwierdzić, że pomimo wyszczególnionych powyżej minusów kanony pracy urzędniczej ulegają zmianom, a ich pozytywny wpływ zostanie z pewnością doceniony przez interesantów.

Paulina Siayor

 

Sektor publiczny
W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?
30 kwi 2024

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy
30 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?
30 kwi 2024

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji
30 kwi 2024

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego
29 kwi 2024

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń
29 kwi 2024

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.
29 kwi 2024

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie
29 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł. Wniosek o wypłatę bonu będzie można złożyć od 15 lipca do 30 września 2024 r.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity
29 kwi 2024

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

Majówka z mObywatelem. Zobacz, jak wykorzystać aplikację w hotelu, pociągu czy wypożyczalni sprzętu sportowego
29 kwi 2024

W okresie majówki, kiedy większość z nas planuje odpoczynek i wyrusza w podróż, warto pamiętać o wygodnych i bezpiecznych narzędziach. Aplikacja mObywatel to nie tylko cyfrowy portfel na dokumenty, ale także wszechstronny asystent, który ułatwia codzienne życie. Dlaczego warto spędzić majówkę z mObywatelem?

pokaż więcej
Proszę czekać...