Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego:
„Janosikowe” to system, który na barki jednego regionu zrzuca odpowiedzialność i ciężar za zrównoważony rozwój wszystkich innych województw. Zabiera się Mazowszu 70 proc. jego dochodów podatkowych, zostawiając na zadania zaledwie 30 proc. W ten sposób, aby płacić co miesiąc „janosikowe”, musimy rezygnować z większości własnych inwestycji. To podcinanie skrzydeł regionowi, który mógłby się dynamicznie rozwijać, co gwarantowałoby pozostałym województwom pewne wsparcie na kolejne lata. Bo my nie uchylamy się przed solidarnością społeczną. Zależy nam po prostu na tym, by w ramach wspierania innych nie doprowadzić siebie do zapaści. Poza tym taka sytuacja bardzo szybko się zemści. Drenowanie Mazowsza, mniej inwestycji w infrastrukturę i rozwój regionu może spowodować mniejsze zainteresowanie regionem inwestorów, a co za tym idzie w perspektywie kolejnych lat – mniejsze dochody podatkowe i dalej – mniejsze subwencje dla innych województw. Krótko mówiąc – mazowieckie złoża zostaną wyczerpane.
Więcej: Samorządowcy o "janosikowym">>