Autorem propozycji podwyżki o 20% w 2025 r. i o 20% w 2026 r. jest Lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz. Mowa jest o podwyżkach płac w sferze budżetowej w tym roku i co najmniej 20 proc. w przyszłym. Wcześniej związkowiec postulował wprowadzenie urlopu 3 miesięcy za 7 lat pracy. Propozycje oceniam jako nierealne do wprowadzenia.
Taka propozycja (postulat) sformułował Piotr Szumlewicz podczas konferencji przed Komendą Wojewódzką Policji w Lublinie. Związkowiec stwierdził, że zarobki w policji oscylują w okolicach płacy minimalnej. Jego zdaniem to "wstyd naszego państwa". "To są stawki rzeczywiście bulwersujące i niebezpieczne też dla polskiego państwa w sytuacji konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą" – zaznaczył. Dla naszego bezpieczeństwa - stwierdził - pracownicy sektora publicznego "muszą być lepiej traktowani, lepiej opłacani".
Podwyżka o 40%. Kolejny nierealny postulat związkowców. I nie pomoże rozłożenie podwyżki na dwa lata
Jako sprzeczne z Kodeksem pracy ocenił zjawisko ustalania różnych stawek osobom zatrudnionym na tym samym stanowisku w policji, pomocy społecznej, skarbówce i ZUS. Jego zdaniem jeszcze bardziej "patologiczne" są warunki pracy w sektorze samorządowym, gdzie wiele zależy od "widzimisię" poszczególnych włodarzy. "Z tą patologią należy skończyć" – podkreślił.
Polecamy: Wynagrodzenia 2025. Rozliczanie płac w praktyce
Szumlewicz podał, że jego głównym postulatem jest budowa sprawnego państwa z dobrze opłacaną, profesjonalną administracją i z wysokiej jakości usługami publicznymi. Stwierdził, że zaplanowane na ten rok 5-procentowe podwyżki dla pracowników sfery budżetowej w rzeczywistości oznaczają "zamrożenie pensji".
Nierealny postulat nowelizacji budżetu i petycja w sprawie urlopu
Zaapelował do rządu o nowelizację tegorocznego budżetu, 20-procentowe podwyżki w tym roku i co najmniej 20-procentowe w przyszłym. W przypadku samorządów – uzupełnił - podwyżki miałyby zostać sfinansowane z budżetu państwa.
Szumlewicz zapowiedział zbiórkę podpisów pod petycją dotyczącą wprowadzenia urlopów regeneracyjnych i prace nad ustawą w tej sprawie. Jego zdaniem rozwiązanie przyczyniłoby się do poprawy warunków pracy, minimalizacji stresu i wydłużenia aktywności zawodowej. "Jeśli zostanę prezydentem to będzie jedna z moich pierwszych inicjatyw legislacyjnych" – zadeklarował.
Zrównanie płac i układy zbiorowe i konkursy
Zapowiedział działania na rzecz poprawy warunków pracy w sektorze publicznym: zrównanie płac na tym samym stanowisku, objęcie wszystkich pracowników układami zbiorowymi, a także walkę z kolesiostwem i nepotyzmem, organizowanie konkursów na stanowiska, wprowadzenie wysokich wymagań jakościowych dla pracowników i wysokich kar za marnotrawienie środków publicznych. Chce zrównać wiek emerytalny na poziomie 65 lat.