Przedsiębiorcy kierują śmieci na wysypiska, a władze lokalne mają związane ręce

Łukasz Kuligowski
rozwiń więcej
inforCMS
Gminy udzielają zezwoleń firmom na odbiór odpadów od mieszkańców na danym terenie. Mają jednak trudności ze wskazywaniem konkretnych miejsc, do których w pierwszej kolejności powinny trafiać śmieci, gdzie np. poddane byłyby odzyskowi i recyklingowi.

Zadaniem gminy jest utrzymanie czystości na jej terenie. Ma ona m.in. zapewnić swoim mieszkańcom możliwość pozbycia się odpadów komunalnych. Przy realizacji tych zadań musi często współpracować z przedsiębiorcami prywatnymi, którzy w pierwszej kolejności kierują się chęcią zysku. Niekoniecznie przy tym działają z myślą o ochronie środowiska. Prawo wymaga, aby odpady były kierowane najbliżej miejsca, w którym powstały śmieci. Ponadto zgodnie z unijnymi zobowiązaniami Polski coraz więcej śmieci powinno być poddawanych odzyskowi, recyklingowi lub spaleniu. W praktyce większość odpadów trafia jednak na zwykłe wysypiska, a gmina często ma związane ręce.

Gmina daje zezwolenia

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie wójt, burmistrz lub prezydent miasta wydaje przedsiębiorcom zezwolenia na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Zezwolenie takie może być wydane maksymalnie na okres dziesięciu lat. Jednak zanim np. burmistrz zdecyduje, czy dana firma otrzyma prawo odbierania odpadów od mieszkańców gminy, musi ona spełnić wiele warunków.

We wniosku o zezwolenie należy m.in. określić obszar działalności, wymienić środki techniczne, jakimi firma dysponuje, przedstawić informację o technologiach stosowanych lub przewidzianych do stosowania przy świadczeniu usługi. To nie wszystko, gdyż gmina powinna wiedzieć także, jak przedsiębiorstwo zamierza ograniczać masę odpadów ulegających biodegradacji, składowanych na wysypisku. Musi ono ponadto udokumentować gotowość przyjęcia odpadów przez przedsiębiorcę prowadzącego działalność w zakresie odzysku lub unieszkodliwiania odpadów. Dopiero po przedstawieniu we wniosku tych informacji wójt, burmistrz lub prezydent miasta może wydać zezwolenie na dokonywanie odbioru odpadów od mieszkańców na danym terenie.

Przedsiębiorca, który nie będzie wypełniał warunków określonych w wydanym mu zezwoleniu, musi liczyć się z tym, że wójt, burmistrz lub prezydent miasta może wezwać go do niezwłocznego zaniechania naruszania tych warunków. Jeżeli mimo wezwania nadal będzie dochodziło do naruszeń, zezwolenie zostanie cofnięte w drodze decyzji. Ponadto w takiej sytuacji gmina nie wypłaci firmie odszkodowania.

Gdzie kierować odpady

Zgodnie z ustawą o odpadach, wszelkie nieczystości powinny być w pierwszej kolejności poddawane odzyskowi lub unieszkodliwiane w miejscu ich powstawania. Jednak jeżeli nie jest to możliwe, odpady powinny być przekazywane do najbliżej położonych miejsc, w których mogą być poddane odzyskowi lub unieszkodliwione. Dlatego w warunkach wydawanego zezwolenia gmina może wskazać miejsca odzysku lub unieszkodliwiania odpadów komunalnych wynikające z wojewódzkiego planu gospodarki odpadami, do których śmieci mają być przekazywane. Nie może ona jednak zmusić przedsiębiorcy, aby przekazywał odpady do jednego konkretnego zakładu. To może skutkować tym, że pomimo wielu starań gminy, odpady zebrane na jej terenie nie trafią np. do zakładu zajmującego się odzyskiem, ale na zwykłe wysypisko znajdujące się na danym terenie.

Zdarza się jednak, że gmina wskazuje konkretny zakład na jej terenie, w którym można przetworzyć odpady. Niektóre firmy kwestionują wówczas takie stanowisko i część z nich kieruje sprawy do sądu administracyjnego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zajmował się podobną sprawą w 2006 roku. Rozstrzygał wówczas skargę na decyzję wojewody, który unieważnił decyzję burmistrza gminy dotyczącą kierowania odpadów komunalnych do konkretnego zakładu przetwarzania. Sąd odrzucił skargę burmistrza i uznał wówczas, że nie można wymuszać na przedsiębiorcy obowiązku transportowania odpadów wyłącznie do jednego miejsca wskazanego przez gminę.

Niełatwa praktyka

Gmina mimo dużej odpowiedzialności za gospodarkę odpadami ma ograniczenia, które utrudniają jej realizację zadań. Wskazywanie miejsc, do których firmy mają kierować odpady, jest trudne. Praktyka pokazuje, że jeżeli prywatna firma ma w pobliżu na przykład własne wysypisko, to nie poddaje odpadów recyklingowi, tylko składuje śmieci. Problemu takiego gmina nie ma, jeżeli firma zajmująca się odbiorem odpadów od mieszkańców gminy ma swój zakład przetwarzania odpadów poza terenem województwa. W takim przypadku stosuje się tzw. zasadę bliskości określoną w ustawie o odpadach. Zabrania ona wywożenia odpadów poza teren województwa, na którym one powstały.

To jednak, jak w rzeczywistości dana firma postępuje ze śmieciami, pozwalają stwierdzić dopiero kontrole. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta jest uprawniony do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy w zakresie zgodności wykonywanej działalności z udzielonym zezwoleniem.

Osoby upoważnione do przeprowadzenia kontroli mogą wykonywać swoje obowiązki u przedsiębiorcy w dniach i godzinach, w których pracuje firma. W trakcie prowadzonych czynności kontrolnych przedsiębiorca musi np. przedstawić dokumentację, która pozwala stwierdzić, gdzie rzeczywiście trafiły śmieci.

Innym problemem dla gmin, jak też ochrony środowiska jest to, że niektórzy przedsiębiorcy zawożą odpady na składowiska nawet wtedy, gdy na danym terenie istnieją wyspecjalizowane zakłady przetwarzające odpady. To wynika z kosztów składowania, które ciągle nie są finansowo dotkliwe dla firm. Obecnie za składowanie tony odpadów komunalnych trzeba zapłacić 75 zł. Od 2009 roku opłata ta wzrośnie do 100 zł. Ceny podnosi rząd - chce wymusić na przedsiębiorcach zmianę praktyki, aby jak najwięcej odpadów trafiało do odzysku i recyklingu. Wciąż jednak nie wprowadza się zmian w prawie, umożliwiających gminom podejmowanie decyzji o tym, gdzie mają trafiać odpady. Gdyby miały takie prawo, mogłyby realnie wpływać na ograniczenie ilości śmieci kierowanych na składowiska.

PRAWNE OGRANICZENIA

Polska, podpisując traktat akcesyjny do Unii Europejskiej, zobowiązała się m.in. do ograniczenia odpadów na wysypiskach. Dlatego do 31 grudnia 2010 r. na składowiska ma trafiać nie więcej niż 75 proc. masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji - w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 roku. Natomiast do 31 grudnia 2013 r. takich odpadów trafiających na składowiska ma być nie więcej niż 50 proc. Z kolei do 31 grudnia 2020 r. na składowiska ma trafiać maksymalnie 35 proc. odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. Ponieważ to na gminach ciąży zadanie ograniczenia składowania odpadów, samorządowcy starają się nawet wybiegać w przyszłość swoimi decyzjami. Jednak trzeba mieć się na baczności, aby samemu nie złamać prawa.

Jedna z gmin uchwaliła regulamin utrzymania czystości i porządku na swoim terenie, który został później zakwestionowany przez wojewodę. Dlaczego? Ponieważ władze jednej z gmin wskazały, że odpady biodegradowalne mają być kierowane do spalarni. Tymczasem na terenie całego województwa nie było zakładu termicznego przetwarzania odpadów. W związku z tym zostały naruszone przepisy ustawy o odpadach, zgodnie z którymi śmieci powinny być w pierwszej kolejności poddawane odzyskowi lub unieszkodliwiane w miejscu ich powstawania lub kierowane do miejsc najbliżej położonych, w których mogą być one unieszkodliwione.

ŁUKASZ KULIGOWSKI

lukasz.kuligowski@infor.pl

PODSTAWA PRAWNA

• Ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2005 r. nr 236, poz. 2008 z późn. zm.).

• Ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. z 2007 r. nr 39, poz. 251 z późn. zm.).

 

Sektor publiczny
W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?
30 kwi 2024

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy
30 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?
30 kwi 2024

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji
30 kwi 2024

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego
29 kwi 2024

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń
29 kwi 2024

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.
29 kwi 2024

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie
29 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity
29 kwi 2024

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

Majówka z mObywatelem. Zobacz, jak wykorzystać aplikację w hotelu, pociągu czy wypożyczalni sprzętu sportowego
29 kwi 2024

W okresie majówki, kiedy większość z nas planuje odpoczynek i wyrusza w podróż, warto pamiętać o wygodnych i bezpiecznych narzędziach. Aplikacja mObywatel to nie tylko cyfrowy portfel na dokumenty, ale także wszechstronny asystent, który ułatwia codzienne życie. Dlaczego warto spędzić majówkę z mObywatelem?

pokaż więcej
Proszę czekać...