Przyjęcie uchwały było niezbędne, aby samorząd mógł prowadzić negocjacje w sprawie komunalizacji uzdrowisk z Ministrem Skarbu Państwa.
Marszałek województwa podkarpackiego Mirosław Karapyta przedstawiając pomysł na działanie uzdrowisk po przejęciu przez samorząd podkreślił, że w placówkach większy nacisk położony zostałby na rehabilitację. "Uzdrowiska połączone byłyby ze szpitalami, co pozwoliłoby realizować kompleksowo opiekę medyczną: od leczenia szpitalnego po rehabilitację w uzdrowiskach" - dodał.
Karapyta podkreślił, że kolejnym argumentem za komunalizacją uzdrowisk jest to, iż stanowią one duże zakłady pracy. W uzdrowisku w Rymanowie zatrudnionych jest ponad 500 osób, natomiast w Horyńcu ponad 130. Marszałek zaznaczył, że obie placówki od dwóch lat przynoszą zyski.
Na komunalizację uzdrowisk trzeba jednak poczekać, bowiem uzdrowisko w Rymanowie nie jest na razie przewidziane do prywatyzacji i minister skarbu musi zmienić w tej sprawie rozporządzenie, tak aby można je było skomunalizować.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa MSP Magdalena Kobos, w resorcie trwają prace nad zmianą tego rozporządzenia i wykreślenia z niego m.in. uzdrowiska w Rymanowie.
Natomiast spółka w Horyńcu jest w trakcie procesu prywatyzacyjnego, zgłosiło się kilka firm, które chcą kupić jej udziały.
Kobos zaznaczyła, że decyzja ministra SP odnośnie możliwości komunalizacji obu uzdrowisk zapadnie dopiero po złożeniu formalnego wniosku w tej sprawie przez samorząd województwa podkarpackiego.