Diagnosta laboratoryjny będzie mógł zdalnie autoryzować wyniki badań immunohematologicznych

Diagnosta laboratoryjny będzie mógł zdalnie autoryzować wyniki badań immunohematologicznych./ fot. Fotolia
Autoryzować wyniki badań immunohematologicznych może wyłącznie diagnosta laboratoryjny lub lekarz. Technik analityki, mimo że badania wykonuje, autoryzować ich nie może. Po godzinach pracy laboratorium często w pracowniach zatrudniani są właśnie technicy. Stąd pomysł Ministerstwa Zdrowia, żeby diagnosta lub lekarz autoryzował wyniki na odległość.

Autoryzacja wyników badań z immunologii transfuzjologicznej zwiększy bezpieczeństwo krwiolecznictwa i skróci czas uzyskania wyników - ocenia resort zdrowia w piśmie przesłanym PAP. Przeciwnego zdania są diagności laboratoryjni i lekarze, którzy alarmują, że jakość badań może się pogorszyć.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami badania, na podstawie których dokonuje się doboru krwi do przetoczenia, może autoryzować uprawniony do tego diagnosta laboratoryjny lub lekarz. Wiele pracowni serologicznych po podstawowych godzinach pracy pracowni zatrudnia jedynie techników analityki, którzy wprawdzie wykonują badania, ale nie mogą ich autoryzować - w takiej sytuacji autoryzację przeprowadza diagnosta, co często jest możliwe dopiero następnego dnia.

W przekazanym w lipcu do konsultacji społecznych projekcie rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie leczenia krwią i jej składnikami, znalazły się przepisy dopuszczające zdalną autoryzację wyników badań immunohematologicznych.

Resort zdrowia, powołując się na opinie m.in. Narodowego Centrum Krwi oraz Instytutu Hematologii i Transfuzjologii, przekonuje, że stosowanie zdalnej autoryzacji wyników badań z immunologii transfuzjologicznej powinno być możliwe w czasie poza podstawowymi godzinami pracy pracowni. Podczas takiej autoryzacji należałoby przestrzegać zasad określonych m.in. w obwieszczeniu Ministra Zdrowia z czerwca tego roku.

Zobacz: Zdrowie

Resort wskazuje, że dla wielu pracowni szpitalnych zdalna autoryzacja badań jest jedynym sposobem na zapewnienie właściwego standardu wykonywanych badań dla pacjentów wymagających np. niezwłocznej transfuzji.

"Możliwość zdalnej autoryzacji wyników badań jest rozwiązaniem nowoczesnym, wpisującym się w kierunek rozwoju e-zdrowia, e-usług, zwiększenia poziomu automatyzacji wykonywania badań oraz rozwoju systemów informatycznych, a jej stosowanie wymaga spełnienia ściśle określonych standardów, a co najważniejsze także doświadczonego i wysoce wykwalifikowanego personelu" - ocenia resort.

MZ dodaje, że zdalna autoryzacja w wielu przypadkach skróci czas uzyskania wyników badań grup krwi i prób zgodności oraz czas oczekiwania na przetoczenie krwi. "Zastosowanie zdalnej autoryzacji wyników badań należy zatem rozpatrywać w kategoriach ulepszenia systemu, a nie w kategoriach zagrożenia czy spadku jakości przeprowadzanych badań" - wskazuje MZ.

Wprowadzeniu zdalnej autoryzacji stanowczo sprzeciwiają się diagności laboratoryjni, którzy od lat apelują o lepszy nadzór nad laboratoriami medycznymi.

Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych (KRDL) w opublikowanym stanowisku ocenia, że zaproponowane rozwiązanie "stanowi wielkie zagrożenie bezpieczeństwa pacjenta". Zdaniem diagnostów autoryzacja może być przeprowadzona wyłącznie przez diagnostę obecnego w laboratorium podczas wykonywania badania, a sprawowanie nadzoru "na odległość" nie jest możliwe.

"Prawne zmuszanie diagnosty do czynności niezgodnych z jego etyką zawodową doprowadzi w konsekwencji do ogromnych patologii i nadużyć w systemie, które niestety już się pojawiają. Samorząd zawodowy diagnostów nie zgadza się na przerzucanie odpowiedzialności na nieuczestniczącego w procesie diagnostycznym diagnostę laboratoryjnego w imię oszczędności jednostki" - czytamy w stanowisku KRDL.

Zastrzeżenia podnoszone przez KRDL do projektu rozporządzenia podzieliła także Naczelna Rada Lekarska. W wydanym stanowisku NRL wskazała, że "możliwość zdalnej autoryzacji wyników badań laboratoryjnych budzi obawy co do jakości takiej zdalnej autoryzacji, a w konsekwencji bezpieczeństwa pacjentów".

"Diagnosta nie może brać odpowiedzialności za coś, czego nie widział, nie wykonywał. Autoryzacja jest osobistym podpisaniem się pod wynikiem badania, które się wykonywało samemu lub nadzorowało, stąd diagnosta musi być w laboratorium, w którym wykonywane jest badanie, by móc w każdej chwili ingerować w jego wykonanie w celu otrzymania wiarygodnego wyniku" - podkreśliła w rozmowie z PAP prezes KRDL Elżbieta Puacz.

Zobacz: Bezpieczeństwo

"Z przerażeniem odczytujemy informacje zgłaszane przez diagnostów o zmuszaniu ich, przez właścicieli laboratoriów, do zdalnej autoryzacji wyników badań wykonywanych w innych szpitalach odległych o nawet setki kilometrów” - dodała.

KRDL zaproponowała, by - zamiast wprowadzania zdalnej autoryzacji - umożliwić mniej doświadczonym diagnostom laboratoryjnym, którzy posiadają uprawnienia do wykonywania badań serologicznych oraz diagnostom laboratoryjnym posiadającym tylko ukończony kurs w RCKiK uprawniający do autoryzacji badań serologicznych, zdalną konsultację z doświadczonym diagnostą dyżurującym w regionalnym RCKiK, przed osobistą autoryzacją trudnych diagnostycznie lub wątpliwych badań serologicznych.

Prezes KRDL powiedziała, że obecnie bez pracy pozostaje ponad 300 diagnostów, wśród których są także osoby z uprawnieniami do autoryzacji badań immunohematologicznych. "Ci diagności chętnie podejmą pracę w zawodzie, także w mniejszych miejscowościach, jeśli otrzymają odpowiednie warunki pracy" - podkreśliła.

W opublikowanym w poniedziałek raporcie Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że w 32 proc. skontrolowanych laboratoriów (12 laboratoriach) nie zapewniono dostępności i nadzoru diagnosty nad wykonywanymi czynnościami diagnostyki laboratoryjnej.

Zdaniem NIK autoryzacja wyniku badania na odległość "nie daje możliwości sprawowania merytorycznego nadzoru i weryfikacji należytego wykonywania czynności diagnostycznych".

Olga Zakolska (PAP)

Sektor publiczny
W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?
30 kwi 2024

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy
30 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?
30 kwi 2024

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji
30 kwi 2024

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego
29 kwi 2024

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń
29 kwi 2024

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.
29 kwi 2024

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie
29 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł. Wniosek o wypłatę bonu będzie można złożyć od 15 lipca do 30 września 2024 r.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity
29 kwi 2024

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

Majówka z mObywatelem. Zobacz, jak wykorzystać aplikację w hotelu, pociągu czy wypożyczalni sprzętu sportowego
29 kwi 2024

W okresie majówki, kiedy większość z nas planuje odpoczynek i wyrusza w podróż, warto pamiętać o wygodnych i bezpiecznych narzędziach. Aplikacja mObywatel to nie tylko cyfrowy portfel na dokumenty, ale także wszechstronny asystent, który ułatwia codzienne życie. Dlaczego warto spędzić majówkę z mObywatelem?

pokaż więcej
Proszę czekać...