Naczelna Rada Lekarska sprzeciwia się propozycji rządu, by w ramach pilnej nowelizacji dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wprowadzić także zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Samorząd lekarski ocenia, że „uproszczony” tryb uznawania kwalifikacji lekarzy spoza UE stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i omija właściwą ścieżkę legislacyjną.
- Samorząd lekarski o wykonywaniu zawodu lekarza przez Ukraińców
- Lekarze: brak pilności wprowadzania zmian
- Ryzyko dla pacjentów i brak odpowiedzialności zawodowej
- Spór o przepisy trwa od weta prezydenta
Samorząd lekarski o wykonywaniu zawodu lekarza przez Ukraińców
Naczelna Rada Lekarska opublikowała stanowisko w sprawie projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zawarte są w nim propozycje zmian także w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Dotyczą one trybu uznawania prawa do wykonywania zawodu lekarza przez obywateli Ukrainy oraz inne osoby, które uzyskały kwalifikacje lekarza lub lekarza dentysty poza Unią Europejską.
Zdaniem samorządu lekarskiego rząd nie powinien nowelizować tych przepisów razem z ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy. Krytykuje również zapisy w projekcie nowelizacji.
Lekarze: brak pilności wprowadzania zmian
Lekarze argumentują, że inaczej niż w przypadku konieczności przedłużenia regulacji wynikających z ustawy o pomocy Ukraińcom nie ma takiej czasowej presji w przypadku zapisów ustawy o zawodzie lekarza.
„Dołączenie do projektu ustawy, który rzeczywiście ma pilny charakter, przepisów o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty jest niczym nieuzasadnionym nadużyciem skróconej ścieżki legislacyjnej. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej przypomina, że z dniem 30 września 2025 r. nie wygasają obywatelom Ukrainy żadne uprawnienia przewidziane w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty” – wyjaśnił samorząd w swoim stanowisku.
Lekarze podkreślili, że w związku z tym ta propozycja nie wymaga przyspieszonej ścieżki legislacyjnej, a tym samym odstąpienia od konsultacji publicznych tego projektu.
NIL zwróciła uwagę na wyjaśnienia rządu, który uzasadnił, że zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty mają na celu jedynie „uszczelnienie tzw. systemu uproszczonego umożliwiającego wykonywanie zawodu lekarza i lekarza dentysty przez obywateli Ukrainy oraz inne osoby, które uzyskały kwalifikacje lekarza lub lekarza dentysty poza Unią Europejską”.
Według samorządu lekarskiego w związku z „brakiem pilności wprowadzenia projektowanych przepisów zasadne byłoby odstąpienie przez Sejm od uchwalania nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty”.
Ryzyko dla pacjentów i brak odpowiedzialności zawodowej
Naczelna Rada Lekarska krytycznie oceniła nie tylko tryb pracy nad nowelizacją, ale też same propozycje. Jest zdania, że uzyskiwanie prawa wykonywania zawodu lekarza to ryzyko dla bezpieczeństwa pacjentów.
„Przedstawione w projekcie zmiany ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty są niezgodne z postulatem samorządu lekarskiego dotyczącym zniesienia obu tzw. uproszczonych trybów nabywania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. Przepisy przewidujące uproszczone tryby nabywania uprawnień zawodowych przez lekarzy zostały wprowadzone do systemu prawnego pomimo sprzeciwu samorządu lekarskiego. Uproszczony dostęp do zawodu lekarza i lekarza dentysty zwalnia z wymogu nostryfikacji dyplomu lekarskiego uzyskanego za granicą poza obszarem Unii Europejskiej, zwalnia także z konieczności odbycia stażu podyplomowego czy złożenia egzaminu z języka polskiego w zakresie znajomości języka potrzebnego do komunikacji z pacjentem i udzielania świadczeń zdrowotnych” – zwrócili uwagę autorzy stanowiska.
Podkreślili też, że obecnie pewna grupa osób udziela w Polsce świadczeń lekarskich tylko na podstawie decyzji administracyjnej wydanej przez ministra zdrowia bez uzyskania prawa wykonywania zawodu lekarza. Według NRL oznacza to, że chociaż zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego, to osoby te pozostają poza lekarskim samorządem zawodowym, nie obowiązuje ich Kodeks etyki lekarskiej, a za swoje czyny nie ponoszą odpowiedzialności przed sądem lekarskim.
Spór o przepisy trwa od weta prezydenta
Naczelna Rada Lekarska była przeciwna również zapisom dotyczącym trybu uznawania kwalifikacji zawodowych lekarzy spoza UE, które zawarte były w ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy zawetowanej przez prezydenta Karola Nawrockiego. Prezes NRL zwrócił się w sierpniu do prezydenta o weto ustawy i podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która całkowicie zlikwiduje uproszczone tryby uzyskiwania prawa do wykonywania zawodu w Polsce.
Po wecie samorząd ogłosił sukces, jednak okazało się, że w propozycji legislacyjnej prezydenta przesłanej do Sejmu sporne przepisy zostały utrzymane. W ub. tygodniu marszałek Sejmu zwrócił Kancelarii Prezydenta ten projekt ze względu na braki formalne, nie jest więc na razie procedowany.
W obecnym rządowym projekcie ustawy znalazły się propozycje uszczelnienia systemu uproszczonego uznawania uprawnień zawodowych lekarzy spoza UE, który został wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia z powodu pandemii COVID-19, a potem wojny w Ukrainie. Zmiany umożliwiły uzyskanie warunkowego prawa wykonywania zawodu bez konieczności nostryfikacji dyplomu i złożenia egzaminów końcowych.