Demografia i brak środków finansowych przyczyną zamykania szkół

Zmniejszająca się liczba uczniów oraz niedostatek środków finansowych na prowadzenie szkół to główny powód, dlaczego samorządy chcą zamykać część szkół. Od początku stycznia opozycja i związki zawodowe apelują do samorządów o to, by pochopnie nie zamykano szkół.

Samorządy na ostateczne decyzje mają czas do końca lutego. Zgodnie z prawem, zamiar związany z likwidacją każdej szkoły samorząd musi zgłosić najpóźniej na sześć miesięcy przed terminem jej zamknięcia. Jest również zobowiązany do "skutecznego powiadomienia rodziców uczniów" (poprzez np. zebranie ich podpisów na liście w trakcie zebrania w szkole) oraz kuratora oświaty, który w ciągu 14 dni opiniuje uchwały pozytywnie lub negatywnie. Decyzja kuratora nie jest jednak wiążąca. W przypadku negatywnej opinii, samorząd może, ale nie musi rezygnować z planów likwidacyjnych.

Pod koniec stycznia na konferencji prasowej prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował, że z danych szacunkowych związku wynika, że samorządy chcą zamknąć nawet tysiąc szkół w całym kraju, w efekcie czego nawet 70 tys. uczniów przestanie się uczyć w swoich dotychczasowych szkołach.

Ze specjalnym apelem do samorządowców o to, by pochopnie nie zamykali szkół wystąpiła też w styczniu Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". "Taka +oszczędnościowa+ polityka oświatowa doprowadzi w krótkim czasie do poważnego obniżenia jakości kształcenia" - oceniło prezydium sekcji.

Także w mediach i z ust polityków opozycji padały informacje o tym, że samorządy chcą zlikwidować od ośmiuset do tysiąca szkół. Z danych zebranych przez PAP wynika, że do kuratoriów wpłynęły dotąd uchwały samorząd dotyczące zamiaru likwidacji około 400 szkół.

Zamów czasopismo: Poradnik Oświatowy >>

"Dziś, gdy gminy samodzielnie podejmują decyzję dotyczącą likwidacji szkół, muszą je konsultować z mieszkańcami. Bardzo często, mimo podjęcia uchwał o zamiarze likwidacji szkół, do samej likwidacji nie dochodzi" - powiedziała w środę w Senacie minister edukacji Krystyna Szumilas. Przypomniała, że w ubiegłym roku też mówiło się o planowanej likwidacji tysiąca szkół, a w efekcie zamknięto ich 300. "Samorządy dokładnie analizują sytuację, nim zdecydują się zamknąć szkołę" - podkreśliła.

Jako główne przyczyny konieczności likwidacji szkół, łączenia ich lub przekazania ich prowadzenia (np. stowarzyszeniom) samorządy podają demografię - malejącą liczbę uczniów oraz niedostatek środków finansowych na prowadzenie placówek.

"W powiecie mamy 1400 uczniów mniej niż w 1999 r. Dlatego musimy połączyć trzy szkoły zawodowe w jeden organizm: Zespół Szkół Przyrodniczo-Politechnicznych w Marszewie oraz dwie placówki w Pleszewie: Zespół Szkół Technicznych i Zespół Szkół Usługowo-Gospodarczych" - powiedział PAP starosta powiatu pleszewskiego (woj. wielkopolskie) Michał Kalarus. Według niego, powiat dopłaca do szkoły w Marszewie 1,5 mln zł rocznie, a do ZST 500 tys. zł. "Brakuje nam 3,7 mln zł. Jesteśmy niewolnikami demografii i ekonomii" - zaznaczył.


Według wójta Leśniowic (woj. lubelskie) Wiesława Radzięciaka, wydatki na oświatę w gminie sięgają 4,4 mln zł, a subwencja oświatowa w kwocie ok. 2,8 mln zł nie wystarcza na płace, które pochłaniają 3,5 mln zł. "Rząd dał nauczycielom podwyżki, ale to my mamy problem z ich wypłacaniem" - powiedział.

Do oświaty dokładają nie tylko małe samorządy. Na przykład w 2010 r. samorząd krakowski dołożył do prowadzenia szkół ponad 195 mln zł, a w roku 2011 - 193,6 mln zł. Planuje się, że uporządkowanie sieci szkół w kolejnych latach przyniesie w Krakowie 17,9 mln zł oszczędności.

Z danych MEN wynika, że w roku szkolnym 2005/2006 we wszystkich typach szkół uczyło się 5 mln 928 tys. uczniów, a w tym obecnym roku szkolnym jest ich 4 mln 815 tys. uczniów. Oznacza to, że z systemu edukacji ubyło ponad milion uczniów.

Dlatego co roku samorządy zamykają część placówek. W roku szkolnym 2006/2007 zlikwidowano 653 szkoły, rok później - 599, a dwa lata później 587. W roku 2009/2010 zamknięto 540 placówki, w 2010/2011 - 486, a w 2011/2012 - 300.

Z porównania tylko danych dotyczących szkół podstawowych i uczniów uczących się w nich wynika, że od roku szkolnego 2005/2006 do obecnego 2011/2012 w skali kraju liczba tych szkół zmalała o 888, a liczba uczniów o 414 520. Oznacza to, że dynamika spadku liczby szkół podstawowych jest mniejsza od dynamiki spadku liczby uczniów uczących się w nich.

"Samorządy częściej decydują się na mniej liczne klasy niż na likwidację klas lub szkół" - powiedziała w Senacie Szumilas. Podała, że statystycznie w klasie w szkole podstawowej jest 18 uczniów, podczas gdy jeszcze niedawno było ponad 20 uczniów.

W gminie Zagrodno woj. dolnośląskim planowane jest przekształcenie czterech wiejskich szkół podstawowych, w takie gdzie uczą się tylko dzieci z klas młodszych, a z klas IV-VI będą dojeżdżać do placówki w Zagrodnie. "Nie likwidujemy tych szkół, jeżeli zmieni się sytuacja demograficzna to wrócimy do starej organizacji" - zaznaczył wójt gminy Mieczysław Słonina.

Z kolei radni 2-tysięcznego miasteczka Nieszawa (woj. kujawsko-pomorskie) przyjęli wprawdzie uchwałę o zamiarze likwidacji liceum ogólnokształcącego (do którego uczęszcza niespełna 50 uczniów), ale jednocześnie burmistrz na stronie urzędu zamieścił ogłoszenie o naborze ofert na przejęcie i prowadzenie liceum przez organizacje pozarządowe.

Plany samorządów dotyczące likwidacji szkół w części gmin spotykają się z oporem rodziców, a nawet samych uczniów. Na sesji Rady Warszawy, na której podjęto uchwały intencyjne dotyczące likwidacji kilku szkół protestowało kilkudziesięciu mieszkańców. Mieli oni z sobą transparenty: "Edukacja nie na sprzedaż", "Mała szkoła, wielka duchem", "Tylko matoły likwidują szkoły". W Chełmie (woj. lubelskie) rodzice przez około dwa tygodnie blokowali codziennie przez godzinę główną drogę w mieście.

Jednym z najgłośniejszych protestów była okupacja Technikum nr 4 w Bytomiu. Około 100 osób, głównie uczniów i ich rodziców, nie opuszczało szkoły nawet w nocy. Uczniowie spali w szkole na znak protestu przeciwko planom przenoszenia klas do dwóch innych szkół zawodowych w mieście. Jednak 4 stycznia radni bytomscy przegłosowali uchwałę intencyjną o "przeniesieniu kierunków kształcenia" z Technikum nr 4 do innych szkół na terenie miasta.

Odstąpieniem od likwidacji skończyła się m.in. obrona jednej ze szkół podstawowych w Gdańsku przeznaczonej do zamknięcia. Radnych przekonała ekspertyza demografa, który wydał opinię mówiącą o spodziewanym wzroście liczby dzieci w okolicy szkoły.

Samorządy starają się zmniejszać wydatki na oświatę nie tylko likwidując szkoły. I tak, ponad cztery lata temu szczeciński magistrat wprowadził oszczędności w oświacie. Nauczyciele zatrudnieni w jednej szkole na niepełnym etacie uzupełniają tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin w innej szkole. Stanowisko wicedyrektora w szkole tworzy się dopiero, gdy w szkole jest utworzonych minimum 12 oddziałów.

Z kolei np. samorządowcy gorzowscy w ramach podjętych wcześniej działań oszczędnościowych zdecydowali, że w większości szkół podstawowych i gimnazjów zamiast gotowania posiłków na miejscu będzie catering.

Sektor publiczny
W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?
30 kwi 2024

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy
30 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?
30 kwi 2024

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji
30 kwi 2024

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego
29 kwi 2024

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń
29 kwi 2024

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.
29 kwi 2024

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie
29 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł. Wniosek o wypłatę bonu będzie można złożyć od 15 lipca do 30 września 2024 r.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity
29 kwi 2024

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

Majówka z mObywatelem. Zobacz, jak wykorzystać aplikację w hotelu, pociągu czy wypożyczalni sprzętu sportowego
29 kwi 2024

W okresie majówki, kiedy większość z nas planuje odpoczynek i wyrusza w podróż, warto pamiętać o wygodnych i bezpiecznych narzędziach. Aplikacja mObywatel to nie tylko cyfrowy portfel na dokumenty, ale także wszechstronny asystent, który ułatwia codzienne życie. Dlaczego warto spędzić majówkę z mObywatelem?

pokaż więcej
Proszę czekać...