Koronawirus. Od września uczniowie wrócą do szkół, o ewentualnym zamknięciu zdecyduje dyrektor

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
rozwiń więcej
Koronawirus. Od września uczniowie wrócą do szkół, o ewentualnym zamknięciu zdecyduje dyrektor/ fot. Shutterstock / shutterstock
MEN zapowiada powrót do stacjonarnego kształcenia w nowym roku szkolnym. Jak będzie wyglądała nauka oraz procedury bezpieczeństwa w razie wzrostu liczby zakażeń koronawirusem?

Po wakacjach dzieci mają wrócić do szkół, które powinny opracować procedurę natychmiastowej zmiany trybu nauczania – w razie gdyby pojawił się w niej wirus.

Samorządy nie muszą martwić się, jak w sytuacji panującej pandemii zachować reżim sanitarny w szkołach. Resort edukacji nie zamierza utrzymywać limitów 12 uczniów na oddział ani wprowadzać systemów zmianowych. Co do zasady od września do szkół wrócą wszyscy uczniowie, a dopiero wtedy, gdy pojawi się ognisko koronawirusa, dyrektor zdecyduje o przejściu na zdalne kształcenie – po zasięgnięciu ewentualnej opinii kuratora oświaty. Minister Dariusz Piontkowski w rozmowie z DGP ocenił, że to najbardziej rozsądne rozwiązanie, które pozwoli na szybkie działanie na szczeblu lokalnym. Szefowie placówek mają jednak pewne zastrzeżenia.

Oferta specjalna: Pakiet książek – Nowa matryca stawek VAT Towary i Usługi z programem INFORLEX PKWiU + CN, stawki VAT i WIS na 2 m-ce

Dyrektor zdecyduje

Aby zrealizować zapowiedź ministra, trzeba zmienić przepisy. Obecnie bowiem sanepid może nakazać zamknięcie palcówki, jeśli pojawi się koronawirus, ale nie może decydować o kontynuowaniu nauki w innej formie. To kompetencja MEN.

– Minister może takie decyzje podjąć wobec całego kraju lub województwa, a nawet gminy. Nie ma jednak upoważnienia do zawieszania konkretnej placówki – zwraca uwagę Robert Kamionowski, radca prawny z kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office. Dlatego, jego zdaniem, należy znowelizować prawo oświatowe i wprowadzić przepis, który upoważniałby dyrektora szkoły do podjęcia decyzji o przejściu na kształcenia zdalne.

Część dyrektorów wolałaby jednak nie brać tego na swoje barki. Padają propozycje, aby decydowały o tym sanepid lub kuratorium oświaty. Dariusz Piontowski przekonuje jednak, że najlepszą wiedzę na temat tego, co się dzieje w szkole, mają dyrektorzy. Kuratorium opiniowałoby tylko taka decyzję.

Szefowie placówek przekonują jednak, że z podejmowaniem takich decyzji wiąże się wiele wątpliwości.

– Nasi uczniowie przyjeżdżają aż z trzech powiatów. Co jeśli w jednym z nich pojawi się duża liczba zachorowań? Tu powinny być odgórne regulacje. Kolejny przykład to zachorowania wśród nauczycieli – czy wtedy uczniowie mają przychodzić do szkoły, a nauczyciele z domu na kwarantannie będą z nimi prowadzić lekcje? Jeśli tak, to ktoś i tak będzie potrzebny do opieki – mówi Anna Sala, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr I w Suchej Beskidzkiej.

– Po raz kolejny tam, gdzie resort sobie nie radzi, daje nam pełną samodzielność, a tam, gdzie właśnie wymagana jest centralizacja, to jest ona likwidowana – dodaje.

Zgadza się z tym Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

– Resort teraz mówi o autonomii szkół, bo nie potrafi nam pomóc w czasie pandemii, więc cała odpowiedzialność spada na nas. Przy jego wsparciu możemy podejmować decyzje o przechodzeniu na zdalne nauczanie, ale nie potrzebujemy do tego opinii kuratorium, bo to wydłuży proces decyzyjny – przekonuje.

Czas goni

Dyrektorzy przekonują, że nowe regulacje, które mają wejść w życie od września, powinny już obowiązywać.

– Niezbędne przepisy – czy to w postaci nowelizacji prawa oświatowego, czy kolejnych rozporządzeń covidowych w tej sprawie – powinniśmy już znać – mówi Marek Pleśniar.

Jego zdaniem każdy dyrektor będzie musiał opracować wewnętrzne procedury, według których będzie podejmowana decyzja o przechodzeniu na zdalne kształcenie. Takie regulacje powinny być w każdej placówce, inaczej można się narazić na zarzut ograniczania uczniom konstytucyjnego prawa do nauki.

Szefowie szkół chcą też, aby ministerstwo jednoznacznie przesądziło, czy nauczyciele na kwarantannie mają mieć obowiązek prowadzenia lekcji.

– Jeden z naszych nauczycieli miał dodatni wynik testu na koronawirusa, ale dobrze się czuł. Zdecydowaliśmy wspólnie, że będzie normalnie pracował zdalnie i realizował obowiązki. Teraz księgowa z ZUS głowi się, jak ten okres rozliczyć, a ja muszę pisać dodatkowe oświadczenia – mówi Anna Sala.

Dariusz Piontkowski zapewniał, że i ta kwestia zostanie uregulowana.

Kolejne zagadnienie, które wymaga analizy, to podstawa programowa. Anna Sala przekonuje, że resort musi wydać nową – na czas pandemii, bo realizowanie obowiązującej w formie zdalnego nauczania jest nierealne. Najbardziej pod tym względem są poszkodowani uczniowie, którzy w tym roku rozpoczną trzeci rok nauki w liceum.

– W pierwszym roku prawie miesiąc trwał strajk nauczycieli, a w tym roku szkolnym od marca mieli realizowaną podstawę programową w sposób okrojony. Nauczyciele przekonywali mnie, że we wrześniu zostanie to nadrobione, o ile szkoły nie przejdą znów na zdalne kształcenie – wylicza Anna Sala.

Z takim wnioskiem do resortu edukacji narodowej wystąpił Związek Nauczycielstwa Polskiego. – Musi być alternatywna podstawa, zgodnie z którą będą później przeprowadzane egzaminy zewnętrzne – mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP.

Dostrzegają pozytywy

Mimo wielu zastrzeżeń dyrektorzy nie są przeciwni pomysłom ministra. Dobrze oceniają propozycję stosowania zdalnej nauki w sytuacji, gdy uczniowie są z powodu choroby długotrwale nieobecni w szkole. Pracując z nimi zdalnie, zaoszczędzą czas i pieniądze na dojazdach.

Zapowiedzi Dariusza Piontkowskiego z zadowoleniem przyjęli też samorządowcy. Zwłaszcza zapewnienia, że wskutek pandemii nie będzie ograniczona liczebność oddziałów. Obawiali się, że jeśli utrzymany zostanie reżim sanitarny, trudno będzie zorganizować naukę, zwłaszcza w przepełnionych szkołach w dużych miastach. Wszystko jednak wskazuje na to, że limity wrócą do normy i samorządy, nie zważając na pandemię, planują w nadchodzącym roku szkolnym łączyć klasy w większe, kiedy jest to możliwe, i oszczędzać w ten sposób na nauczycielskich etatach. ©℗

Autor: Artur Radwan

Sektor publiczny
W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?
30 kwi 2024

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy
30 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?
30 kwi 2024

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji
30 kwi 2024

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego
29 kwi 2024

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń
29 kwi 2024

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.
29 kwi 2024

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie
29 kwi 2024

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity
29 kwi 2024

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

Majówka z mObywatelem. Zobacz, jak wykorzystać aplikację w hotelu, pociągu czy wypożyczalni sprzętu sportowego
29 kwi 2024

W okresie majówki, kiedy większość z nas planuje odpoczynek i wyrusza w podróż, warto pamiętać o wygodnych i bezpiecznych narzędziach. Aplikacja mObywatel to nie tylko cyfrowy portfel na dokumenty, ale także wszechstronny asystent, który ułatwia codzienne życie. Dlaczego warto spędzić majówkę z mObywatelem?

pokaż więcej
Proszę czekać...