Chiński model AI (DeepSeek R1) tańszy od amerykańskich a co najmniej równie dobry. Duża przecena akcji firm technologicznych w USA
REKLAMA
REKLAMA
- USA: Duże spadki akcji firm technologicznych w związku z chińskim modelem AI
- DeepSeek R1 - nowy chiński model sztucznej inteligencji. Oparty na tańszych chipach
- "Moment Sputnika"
- 500 mld USD na planowane inwestycje w AI w Stanach Zjednoczonych
USA: Duże spadki akcji firm technologicznych w związku z chińskim modelem AI
Wśród dotkniętych spadkami firm jest największy producent chipów używanych do trenowania AI, NVIDIA, którego akcje spadły o ponad 12 proc. w ciągu godziny od otwarcia rynku, zaś mniejsze spadki odnotowały Microsoft, do którego należy amerykański lider AI, OpenAI, a także Meta i spółka-matka Google' - Alphabet.
Duże obniżki cen odnotowały też firmy energetyczne, a także związane z architekturą AI i obsługą centrów danych używanych do rozwoju sztucznej inteligencji. Notowania jednej z tych firm, Vertiv, spadły 25 proc.
Według szacunków Dow Jones Market Data cytowanych przez "Wall Street Journal" amerykańskie firmy notowane na giełdzie straciły ponad 1 bln dolarów wartości rynkowej.
Nvidia, ulubieniec hossy związanej ze sztuczną inteligencją, spadł w poniedziałek ponad 18 proc. Mocno zniżkowały też m.in. Broadcom, AMD, Microsoft, Amazon i Palantir.
"To dobry przykład na to, że najpierw się sprzedaje, a potem zadaje pytania. Inwestorzy czują, że wyceny są nieco naciągane w przypadku technologii w ogóle, a w szczególności półprzewodników" – powiedział Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny w CFRA Research.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,65 proc., do 44.713,58 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,46 proc. i wyniósł 6.012,28 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 3,07 proc. do 19.341,83 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 1,04 proc. do 2.283,54 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 20,67 proc. do 17,92 pkt.
REKLAMA
DeepSeek R1 - nowy chiński model sztucznej inteligencji. Oparty na tańszych chipach
Poniedziałkowe spadki są wynikiem zaprezentowania nowego chińskiego modelu sztucznej inteligencji DeepSeek R1, który dorównuje amerykańskim konkurentom z OpenAI, Mety, Google'a czy xAI, lub je przewyższa, mimo że - jak twierdzą twórcy chińskiego modelu - miał wymagać znacznie mniejszych nakładów i powstać mimo braku dostępu do najbardziej zaawansowanych procesorów.
Jak zauważa "Washington Post", pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach w bardzo energochłonne centra danych i zakup najbardziej zaawansowanych procesorów.
Startup DeepSeek z Chin udostępnił bezpłatnego asystenta wykorzystującego sztuczną inteligencję, który, jak twierdzi firma, wykorzystuje tańsze układy scalone i mniejszą ilość danych, podważając w ten sposób powszechne przekonanie na rynkach finansowych, że sztuczna inteligencja będzie napędzać popyt w całym łańcuchu dostaw od producentów układów scalonych do centrów danych.
"Dlaczego inwestorzy są zaniepokojeni? Wiadomości z ostatnich kilku miesięcy dotyczyły ogromnych nakładów inwestycyjnych Microsoftu, który wyda 80 mld USD w 2025 r., podczas gdy Meta niedawno ogłosiła inwestycje w wysokości od 6 mld USD do 65 mld USD. Przy tych znacznych kwotach inwestycji w AI w USA, fakt, że wysoce wydajny i mniej kapitałochłonny model AI firmy Deepseek wykazał tak znaczącą innowacyjność i sukces, skłania inwestorów do myślenia, że cykl inwestycyjny w AI może być przesadnie rozreklamowany i możliwe jest bardziej wydajne wykorzystanie zasobów w przyszłości” — napisał w raporcie analityk JPMorgan Sandeep Deshpande.
"DeepSeek ewidentnie nie ma dostępu do tak dużej mocy obliczeniowej, jak amerykańskie spółki Big Tech, ale jakoś udało mu się opracować model, który wydaje się bardzo konkurencyjny” – podał w raporcie Srini Pajjuri, analityk ds. rynku półprzewodników w Raymond James.
DeepSeek twierdzi, że wstępna wersja jego dużego modelu językowego, uruchomiona pod koniec grudnia, kosztowała mniej niż 6 milionów dolarów. Wall Street kwestionuje tę liczbę, ale twierdzenia startupu budzą obawy, że duże modele sztucznej inteligencji mogą zostać zbudowane przy znacznie mniejszych inwestycjach.
"Moment Sputnika"
Mający wpływy w nowej administracji USA inwestor z Doliny Krzemowej Marc Andreesen określił pojawienie się DeepSeek jako nowy "moment Sputnika" i "jeden z najbardziej niesamowitych przełomów, jakie widział", porównując sytuację do wyprzedzenia USA przez ZSRR w wyścigu kosmicznym w latach zminej wojny.
"Jeśli prawdą jest, że DeepSeek jest przysłowiową "lepszą pułapką na myszy", może to zakłócić całą narrację sztucznej inteligencji, która pomogła napędzać rynki w ciągu ostatnich dwóch lat" – powiedział Brian Jacobsen, główny ekonomista w Annex Wealth Management w Menomonee Falls w stanie Wisconsin, cytowany przez Reuters.
"Może to oznaczać mniejsze zapotrzebowanie na chipy, mniejszą potrzebę masowej rozbudowy produkcji energii do napędzania modeli oraz mniejsze zapotrzebowanie na duże centra danych. Jednak może to również oznaczać, że sztuczna inteligencja stanie się bardziej dostępna i pomoże w rozpoczęciu rozwoju szerokiej gamy użytecznych aplikacji" – dodał.
500 mld USD na planowane inwestycje w AI w Stanach Zjednoczonych
Do giełdowych spadków dochodzi kilka dni po tym, jak OpenAI, Softbank i Oracle ogłosili w Białym Domu plan rekordowych inwestycji w infrastrukturę AI, mających opiewać na nawet 500 mld dolarów w ciągu czterech lat.
Jeszcze w środę 22 stycznia 2025 r. amerykańskie akcje związane ze sztuczną inteligencją wzrosły po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił plan inwestycji w infrastrukturę sztucznej inteligencji o wartości 500 miliardów dolarów za pośrednictwem spółki joint venture znanej jako Stargate. Od tego czasu SoftBank ogłosił zobowiązanie w wysokości 19 miliardów dolarów do pomocy w sfinansowaniu Stargate. Inni sponsorzy tego przedsięwzięcia to OpenAI i Oracle.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ fit/pr/
REKLAMA
REKLAMA