REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Anestezjolog zadba o pacjenta podczas operacji. Problem może pojawić się później

szpital
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest znikome. Wzrasta jednak śmiertelność z powodu powikłań pooperacyjnych. Gdzie leży problem? Jakie obszary wymagają poprawy? Jak poprawić bezpieczeństwo hospitalizowanych pacjentów? 

Anestezjolog zadba o bezpieczeństwo pacjenta

REKLAMA

– Anestezjologia jest dziedziną medycyny, która jest w awangardzie bezpieczeństwa. Nasze standardy spowodowały, że śmiertelność z powodów anestezjologicznych w ostatnim stuleciu zmniejszała się kilkusetkrotnie. Dziś można powiedzieć, że anestezjologia jest tak bezpieczna jak lotnictwo – ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest znikome. Jednak śmiertelność pooperacyjna paradoksalnie wzrasta. Jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnich 10 lat, to w Europie, w krajach wysoko rozwiniętych, średnia śmiertelność po operacji wzrosła prawie czterokrotnie. Dlatego musimy zoptymalizować bezpieczeństwo, czyli przygotowanie pacjenta do operacji, monitorowanie śródoperacyjne, postępowanie pooperacyjne, żeby tę śmiertelność czy powikłania pooperacyjne zminimalizować – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Janusz Andres, prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, prezes Fundacji Bezpieczny Pacjent.

REKLAMA

Według statystyk Naczelnej Izby Lekarskiej w Polsce jest około 7 tys. aktywnych zawodowo anestezjologów. Dzięki standardom wprowadzonym w latach 60. ubiegłego wieku ta dziedzina medycyny mocno przyczyniła się do spadku śmiertelności w okresie okołooperacyjnym na początku tego wieku. 

Nikt nie dba o bezpieczeństwo pacjenta w warunkach szpitalnych tak jak lekarz anestezjolog – mówi prof. dr hab. n. med. Łukasz Krzych, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. – Pacjent z reguły kojarzy anestezjologa jako tego, który będzie go znieczulał w warunkach bloku operacyjnego. To on bierze na siebie tę odpowiedzialność za bezpieczeństwo pacjenta w zasadzie od przyjęcia do szpitala do wypisu. To nie tylko sam moment znieczulenia, ale i szereg wielu innych elementów. Anestezjolog to tak naprawdę lekarz wielu specjalności, który musi się znać nie tylko na samej procedurze medycznej, ale też wiedzieć, jakie leki pacjent przyjmuje, jakie jest jego obciążenie czynnikami ryzyka, wielochorobowość, żeby w bezpieczny sposób zaordynować i przeprowadzić znieczulenie.

Zakażenia szpitalne coraz większym problemem 

REKLAMA

Coraz większym problemem są zakażenia szpitalne. To zaś drastycznie pogarsza rokowanie pacjentów oraz ich perspektywy powrotu do właściwego funkcjonowania i poprawy jakości życia po zabiegach operacyjnych. Sytuacja pod tym względem jest dziś gorsza niż jeszcze dekadę temu, nawet w krajach rozwiniętych. W Polsce co najmniej od kilku lat widać tendencję wzrostową w liczbie zgłaszanych ognisk zakażeń szpitalnych, które są jednym z głównych czynników przyczyniających się do rozwoju antybiotykooporności. Według raportów GIS („Stan sanitarny kraju”) w 2022 roku zgłoszono rekordową ich liczbę – ponad 5,1 tys. ognisk. Jeszcze rok wcześniej było ich 4,43 tys., w 2020 roku o wiele mniej – 2,8 tys., a w 2019 roku – zaledwie 692. Na problem rosnącej liczby szpitalnych zakażeń już w 2018 roku zwracała uwagę także Najwyższa Izba Kontroli, według której zakażenia szpitalne dotyczą od 5 do 10 proc. wszystkich hospitalizowanych pacjentów. W Polsce dawało to już wówczas co najmniej 400 tys. przypadków rocznie.

– Poprawa kondycji szpitali w kontekście generowania szczepów bakterii wielolekoopornych, przenoszenia zakażeń między pacjentami – to odpowiedź chociażby na wymogi samej Światowej Organizacji Zdrowia. To obejmuje m.in. dbanie o higienę rąk, o czystość na oddziałach, ale to także rozważne stosowanie antybiotyków zgodnie z ich wskazaniami klinicznymi, pamiętając, że są to bardzo silnie działające chemioterapeutyki, które nie powinny być stosowane zbyt często, zbyt długo i w odpowiednich sytuacjach klinicznych – mówi prof. Łukasz Krzych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Diagnostyka obrazowa i farmakoterapia - to wymaga poprawy

Jak wskazują eksperci, w celu podniesienia bezpieczeństwa hospitalizowanych pacjentów w okresie okołooperacyjnym poprawy wymagają trzy główne obszary. Obok rosnącej liczby zakażeń szpitalnych jest to również diagnostyka obrazowa, do której w tej chwili anestezjolodzy mają ograniczony wgląd, oraz dostępność nowych leków, sposób ich podawania i ogólne bezpieczeństwo stosowanej farmakoterapii.

– Anestezjolog ma do wyboru kilkanaście leków i muszą one być stosowane pod kontrolą, ponieważ wyłączają świadomość, wprowadzają w stan anestezji, czasami działają nasercowo, podwyższają czy obniżają ciśnienie. My musimy mieć takie leki, które są optymalne dla danego pacjenta i dla naszego systemu monitorowania. Te leki są coraz lepsze – mamy nowe leki sedujące, mamy nowe leki, które utrzymują standard krążenia i potrafią zoptymalizować ciśnienie – wymienia prof. Janusz Andres. – To są właśnie trzy obszary, w których bezpieczeństwo pacjenta i optymalizacja leczenia może być poprawiona, czyli zakażenia, prawidłowa farmakoterapia oraz prawidłowa diagnostyka obrazowa.

Ponieważ dotyczy to różnych obszarów i specjalizacji, stąd potrzeba interdyscyplinarnej dyskusji, która przyczyniłaby się do rozwiązania tego problemu.

– Największym wyzwaniem środowiska anestezjologicznego jest dziś przekonanie innych specjalizacji i całego systemu ochrony zdrowia do tego, że powinniśmy podwyższyć standardy bezpieczeństwa i optymalizacji w okresie okołooperacyjnym. Chcemy przekonać inne specjalności i zarządzających ochroną zdrowia do odległego monitorowania efektów leczenia i je zoptymalizować – mówi prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii. – Oczywiście musimy też wprowadzać nowe metody monitorujące, nowe, bezpieczne leki i zindywidualizować terapię w stosunku do każdego pacjenta. Mamy już w tym celu narzędzia i jesteśmy na dobrej drodze, żeby jakość usług medycznych poprawiać.

– Najnowsze dane pokazują, że możemy w skuteczny i bezpieczny sposób prowadzić sedację zabiegową, nazywaną sedacją proceduralną lub tak zwaną lekką sedacją. W tej chwili posiadamy całą konstelację leków, które pozwalają nam zredukować ból, zredukować lęk, czasem wprowadzić również niepamięć związaną z wykonywaniem samej procedury, ale wchodzą też nowe leki krótko działające, które są szybko metabolizowane, które działają niezależnie od wydolności nerek czy wątroby. Posiadamy takie leki w swoim zasięgu, oczywiście dostosowując konkretny lek do konkretnego pacjenta – mówi prof. Łukasz Krzych. 

Lekarze podkreślają też konieczność edukacji samych pacjentów, którzy powinni być świadomymi współuczestnikami swojego procesu leczenia. W tym kontekście dla anestezjologów ważne jest również odpowiednie przygotowanie ich do zabiegów operacyjnych i zmniejszenie ich lęku przed operacją.

Co pacjent powinien wiedzieć przed operacją

– Podczas wizyty anestezjologicznej to naszą rolą jest poinformować pacjenta – nawet jeśli on o to nie pyta – co będzie się działo, co planujemy, jakie są potencjalne zagrożenia związane ze znieczuleniem i operacją. Bardzo ułatwiają nam to poradnie anestezjologiczne, w których pacjent jest oceniany przez anestezjologa kilka tygodni przed planowaną operacją. Wtedy jeszcze ten pacjent nie jest aż tak bardzo zestresowany zbliżającym się zabiegiem, a my mamy więcej czasu na bezpośrednią komunikację z nim – mówi specjalista anestezjologii i intensywnej terapii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. –Oczywiście reakcji stresowej organizmu często nie da się wyeliminować rozmową i tutaj z pomocą przychodzą nam środki farmakologiczne, które mają formę tzw. premedykacji, nazywanej kuluarowo „głupim jasiem”, albo tzw. sedacji okołozabiegowej czy sedacji proceduralnej, której celem jest zniesienie lęku i stresu związanego z samą procedurą medyczną. Jednak trzeba pamiętać, że przy każdej procedurze najważniejsza w tym wszystkim jest samoświadomość pacjenta.

Bezpieczeństwo pacjentów w okresie okołooperacyjnym i aktualne wyzwania anestezjologii były głównym tematem Interdyscyplinarnego Forum Bezpieczeństwa Pacjenta, które odbyło się w ubiegłym tygodniu (15–17 września) w Krakowie. Wydarzenie zorganizowane przez Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii (PTAiIT) oraz Fundację Bezpieczny Pacjent zbiegło się w czasie z przypadającym na 17 września Światowym Dniem Bezpieczeństwa Pacjenta Światowej Organizacji Zdrowia. Organizatorzy zwrócili też uwagę na fakt, że w ubiegłym roku minęło 12 lat od publikacji Deklaracji Helsińskiej o Bezpieczeństwie Pacjenta w Anestezjologii, uznawanej za podstawowy dokument określający standardy bezpieczeństwa w medycynie okołooperacyjnej.

Zobacz także: Anestezjologia

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZNP: wnioskujemy o objęcie bonami wszystkich nauczycieli. Laptopy dla nauczycieli klas I-III w roku szkolnym 2024/2025. Na jakiem etapie jest sprawa?

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest za objęciem bonami na laptopy dla wszystkich nauczycieli klas I – III. Zakończyła się rewizja KPO, dzięki której ok 172 mln zł zostaną przeznaczone na zakup nowych laptopów dla nauczycieli klas I-III.

Zespół Scorpions zagra dziś na Narodowym. Gdzie utrudnienia?

W piątek 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wśród gwiazd m.in. zespół Scorpions. Kierowców czekają utrudnienia. 

W Warszawie utrudnienia w związku z Biegiem Powstania Warszawskiego

W sobotę w Warszawie w związku z zawodami w Śródmieściu, na Żoliborzu i Bielanach będzie zmiana organizacji ruchu. Biegacze będą mieli do wyboru dwa dystanse: 5 i 10 km. Do tej pory do udziału w biegu zgłosiło się ponad 10 tys. osób.

Nawet 120 tys. zł na rozwój małego gospodarstwa. Rusza nabór wniosków

Dofinansowanie na rozwój małych gospodarstw. Rusza nabór wniosków, który potrwa od 25 lipca do 22 sierpnia 2024 r. Uzyskane pieniądze rolnik może przeznaczyć m.in. na inwestycje budowlane czy nabycie niezbędnego wyposażenia, maszyn, urządzeń i sprzętów.

REKLAMA

Ferie zimowe 2025 – terminy, województwa [TABELA]

Planujesz ferie zimowe w 2025 roku? Znamy już terminy dla wszystkich 16 województw. Są cztery terminy ferii: 20 stycznia-2 lutego, 27 stycznia – 9 lutego, 3-16 luty i 17 lutego – 2 marca. Zaznacz w swoim kalendarzu już dziś.

Kobieta straciła 175 tys. zł, a chciała tylko sprzedać telewizor

Tym razem ofiarą "na pracownika banku" padła 32-letnie mieszkanka Lubina. Kobieta chciała tylko sprzedać telewizor na znanym portalu, w rezultacie straciła 175 tys. zł. 

To było takie proste? Bloomberg: Polska zagroziła blokadą chińskiego eksportu do UE. Teraz spokojniej na granicy z Białorusią

Prezydent Andrzej Duda podczas niedawnej wizyty w Pekinie zagroził Chinom zablokowaniem kluczowego kolejowego szlaku transportowego do UE, by osłabić kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej – napisała 24 lipca 2024 r. agencja Bloomberga. To może być przyczyna spadku nielegalnych przekroczeń tej granicy w ostatnich tygodniach.

Barszcz Sosnowskiego groźny nie tylko po dotknięciu

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to jedna z roślin groźnych dla zdrowia. Warto wiedzieć, że nie tylko dotykanie jej jest ryzykowne. Niebezpieczne może być przebywanie w jej otoczeniu. Co zrobić, gdy już dojdzie do oparzenia?

REKLAMA

Rządowi brakuje pieniędzy na służby: Policję, SG, PSP i SOP. Co z programem modernizacyjnym?

Cały czas mamy sytuację niepełnego pokrycia w budżecie wydatków na służby (chodzi o Policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa) - poinformował 23 lipca 2024 r. podczas sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Dodał, że w najbliższym czasie przedstawione zostaną propozycje na kolejne lata.

Przeszło 854 mln zł na Sejm w 2025 r. Podwyżki dla posłów i wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu. Wzrosną też ryczałty na biura poselskie

Budżet Kancelarii Sejmu na 2025 r. ma wynieść 854 mln 258 tys. zł - to ponad 80 mln więcej niż w 2024 roku. W dniu 23 lipca 2024 r. sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2025 rok. Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki poinformował, że w 2025 roku nastąpi wzrost wynagrodzeń wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu a także posłów.

REKLAMA