Leksykon wyborczy
REKLAMA
REKLAMA
Czynne prawo wyborcze zapewnia obywatelom możliwość udziału w głosowaniu i oddania głosu na kandydata do organów przedstawicielskich państwa, do organów samorządu bądź w referendum. Opiera się na czterech zasadach. Pierwsza z nich to powszechność, co oznacza, że prawo wyborcze mają wszyscy dorośli obywatele, którym prawo nie zabrania wzięcia udziału w wyborach. Druga zasada to równość, która wyraża się w tym, że każdy obywatel ma jeden głos oraz że każdy głos ma taką samą siłę. Kolejną jest bezpośredniość formalna polegająca na tym, że wyborca osobiście bierze udział w akcie głosowania. W Polsce obowiązuje też materialne rozumienie bezpośredniości głosowania - wyborca oddaje głos bezpośrednio na kandydata w wyborach. Ostatnią z zasad jest zasada tajnego głosowania rozumiana jako możliwość podjęcia przez wyborcę decyzji w warunkach zachowania tajemnicy. Prawo wybierania posłów i senatorów ma każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat. Zapewnia to obywatelom polskim konstytucja, która jednocześnie zaznacza, że prawo wybierania nie przysługuje osobom, które prawomocnym orzeczeniem sądowym są ubezwłasnowolnione lub pozbawione praw publicznych. Natomiast Ordynacja wyborcza doprecyzowuje, że oddać głosu nie mogą osoby, które zostały pozbawione praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu lub Trybunału Stanu. Aby wziąć czynny udział w wyborach do parlamentu, obywatel musi być ujęty w stałym rejestrze wyborców. Obejmuje on osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Można być ujętym tylko w jednym rejestrze wyborców. Wyborcy będący obywatelami polskimi, zameldowani na obszarze gminy na pobyt stały, są wpisywani do rejestru wyborców z urzędu. Aby móc oddać swój głos w sytuacji, gdy zamieszkujemy w danym miejscu na stałe, ale bez zameldowania, musimy złożyć w urzędzie gminy pisemny wniosek o wpisanie do rejestru. Ale nie tylko obywatele polscy mogą wybierać posłów i senatorów. Takie prawo przysługuje także obywatelom Unii Europejskiej, którzy nie są obywatelami polskimi, stale zamieszkują na obszarze gminy i są uprawnieni do korzystania z praw wyborczych w Rzeczypospolitej Polskiej.
Wyborcy przebywający na polskich statkach morskich znajdujących się w podróży w dniu wyborów oczywiście także mogą oddać swój głos. Muszą tylko zostać wpisani do spisu wyborców, który sporządza kapitan statku. Czynne prawo wyborcze przysługuje także obywatelom przebywającym za granicą. Warunkiem jest posiadanie przez nich ważnych polskich paszportów. Oprócz tego ich nazwiska muszą zostać umieszczone w spisie wyborców sporządzanym przez właściwego terytorialnie konsula. Dokonuje on wpisu na podstawie osobistego zgłoszenia wniesionego ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie lub telefaksem - najpóźniej w piątym dniu przed dniem wyborów.
Podstawa prawna
- Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 78, poz. 483).
- Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 12 kwietnia 2001 r. (Dz.U. nr 46, poz. 499).
Przygotowała Małgorzata Ostrzyżek
OPINIA
ANTONI KAMIŃSKI
profesor z Instytutu Studiów Politycznych PAN
Frekwencja nie będzie wyższa, niż była podczas ostatnich wyborów, i nie przekroczy 40 proc. Ludzie są bowiem zagubieni. Wynika to z tego, że są dwie partie, które określają siebie jako umiarkowanie prawicowe. Mają programy polityczne dosyć różne, ale problem jest w tym, że zamiast prezentować jasny program, koncentrują się na wzajemnej krytyce, przybierającej czasem formę inwektyw. A skoro ludzie nie będą wiedzieli, na kogo zagłosować, to prawdopodobnie nie pójdą na wybory. Ten zamęt utrudnia bowiem podjęcie decyzji wyborczej.
REKLAMA
REKLAMA