Niezależność i obiektywizm audytora wewnętrznego
REKLAMA
REKLAMA
Niezależność audytora wewnętrznego w jednostkach sektora finansów to podstawa jego skuteczności. Podkreślana jest zarówno w ustawie o finansach publicznych, jak i w Międzynarodowych Standardach Profesjonalnej Praktyki Audytu Wewnętrznego wydanych przez Międzynarodowy Instytut Audytorów Wewnętrznych IIA.
REKLAMA
Faktyczna niezależność
REKLAMA
Jak wyjaśnia dr Agnieszka Bryl, menedżer w dziale doradztwa biznesowego Ernst & Young, zgodnie z międzynarodowymi standardami działanie audytu wewnętrznego musi być niezależne, a sam audytor musi zachowywać obiektywizm podczas wykonywania swej pracy. Według eksperta niezależność komórki audytu wewnętrznego w praktyce jest zapewniana przez bezpośrednie jej podporządkowanie najwyższemu kierownictwu i/lub komitetowi audytu. Podporządkowanie organizacyjne komórki audytu jakiemukolwiek kierownikowi operacyjnemu narusza tę zasadę.
- Z kolei ze względu na faktyczne umocowania oraz zasoby organizacyjne komitetu audytu podporządkowanie jemu komórki audytu wewnętrznego zazwyczaj następuje poprzez określenie zasad i zakresu raportowania w zakresie realizacji działań przez audyt wewnętrzny zarówno do najwyższego kierownictwa, jak i do komitetu audytu - twierdzi nasza rozmówczyni. Dodaje, że obiektywizm to niezależna postawa, umożliwiająca audytorom wewnętrznym przeprowadzanie audytów oraz wyciąganie wniosków bez wpływu innych osób na ich opinie i oceny. Oznacza to także konieczność unikania jakichkolwiek sytuacji mogących sprawiać wrażenie konfliktu interesów.
Agnieszka Bryl twierdzi, że w praktyce naruszenie niezależności organizacyjnej lub indywidualnego obiektywizmu może wystąpić w postaci: konfliktu interesów, ograniczenia zakresu audytu, ograniczenia w dostępie do danych, personelu lub majątku, jak również ograniczenia zasobów (finansowania).
Ze względu na częste sytuacje, gdy audytorzy wewnętrzni wywodzą się z komórek operacyjnych organizacji, standardy określają, że audytorzy wewnętrzni muszą powstrzymać się od oceny działalności operacyjnej, za którą byli uprzednio odpowiedzialni w ciągu roku poprzedzającego audyt.
Oczywiście wskazanie tego okresu należy traktować jedynie jako wskazówkę, gdyż mogą wystąpić sytuacje, gdy audytor wewnętrzny nie pracuje już w danym obszarze od ponad roku, ale z innych względów może mieć miejsce naruszenie indywidualnego obiektywizmu audytora - podkreśla rozmówczyni.
Kodeks Etyki
REKLAMA
Katarzyna Włodarska, menedżer i wykładowca w Ernst & Young Academy of Business, potwierdza, że obiektywizm jest jednym z nieodłącznych atrybutów audytorów wewnętrznych i dlatego znalazł się również w Kodeksie Etyki IIA. Zgodnie z kodeksem audytorzy wewnętrzni powinni dokonywać wyważonej oceny, biorąc pod uwagę wszystkie związane ze sprawą okoliczności. Natomiast przy formułowaniu osądu nie mogą się kierować własnym interesem i ulegać wpływom innych.
Według eksperta zachowanie obiektywizmu może być trudne. Nie chodzi bowiem o to, by audytor wewnętrzny sam był przekonany, że jest obiektywny. Najważniejsze, by inni go tak postrzegali. Jak można to osiągnąć? - Kodeks Etyki daje tu pewne wskazówki.
Po pierwsze, audytorzy wewnętrzni nie mogą uczestniczyć w jakichkolwiek działaniach lub wchodzić w relacje, które mogłyby naruszyć (faktycznie lub przypuszczalnie) ich bezstronną ocenę. Nie mogą robić niczego, co byłoby sprzeczne z interesami organizacji.
- Na przykład, audytor w urzędzie nie powinien być równocześnie powiązany z firmą startującą w przetargu organizowanym przez ten urząd. Powiązany oznacza, że ani on, ani nikt z jego najbliższej rodziny nie powinien być właścicielem takiej firmy, ani pełnić w niej funkcji dyrektora - twierdzi nasza rozmówczyni. Gdyby było inaczej, audytor nie byłby uważany przez pracowników urzędu za osobę obiektywną.
Po drugie, audytorzy wewnętrzni nie mogą przyjmować np. cennych prezentów czy wyrazów wdzięczności, gdyż mogłoby to naruszyć (faktycznie lub przypuszczalnie) ich profesjonalny osąd. Katarzyna Włodarska podkreśla, że takim naruszeniem z pewnością byłoby obdarowanie audytora wiecznym piórem ze złotą stalówką przez dyrektora badanego właśnie departamentu. Podziękowanie za współpracę w postaci symbolicznego kwiatka jest jak najbardziej akceptowalne.
Ostatnia zasada, o której wspomina Kodeks Etyki IIA, nakazuje audytorom wewnętrznym ujawnianie wszystkich znanych im istotnych faktów, które - nieujawnione - mogłyby zniekształcić ocenę badanego obszaru.
Pytania egzaminacyjne
Kwestie związane z niezależnością i obiektywizmem mogą się pojawić na egzaminach CIA oraz CGAP przeprowadzanych przez IIA.
Jak twierdzi Angelika Rokicka-Buczek, wykładowca w Ernst & Young Academy of Business, jednym z obszarów testowanych w aspekcie niezależności audytu wewnętrznego jest jego umiejscowienie w strukturze organizacyjnej np. instytucji. W pytaniach często pojawia się termin Komitet Audytu. Istnienie tego organu to stosunkowa nowość w polskich warunkach i odnosi się obecnie głównie do spółek giełdowych. Zrozumienie koncepcji komitetu audytu jest jednak niezbędne, żeby prawidłowo odpowiedzieć np. na pytanie o pozycję najbardziej sprzyjającą niezależności zarządzającego audytem wewnętrznym.
Ekspert twierdzi, że kolejna grupa pytań dotyczy sytuacji zagrażających obiektywizmowi audytora. Oczekuje się tutaj od egzaminowanych umiejętności identyfikowania ryzyk w podanych scenariuszach. I tak, na egzaminie możemy być postawieni przed koniecznością oceny, np. czy przeprowadzanie audytu w dziale, za który audytor będzie wkrótce odpowiadał w wyniku awansu, może powodować naruszenie obiektywizmu audytora czy nie.
- Często sprawdza się również, na ile świadczenie usług dodatkowych przez audytora stanowi ryzyko utraty obiektywizmu. Pocieszające jest to, że na wiele pytań można, a nawet trzeba odpowiadać bazując na własnym wyczuciu, bez konieczności opanowania pamięciowego dużych partii materiału - twierdzi nasza rozmówczyni.
Angelika Rokicka-Buczek przyznaje, że przy okazji egzaminowania niezależności i obiektywizmu pojawiają się również pytania dotyczące ograniczenia zakresu badania oraz tego, jak audytor powinien się w takich sytuacjach zachować. Przykładowo, czy jest ograniczeniem zakresu sytuacja, w której kierownik audytowanego działu wnosi o przełożenie terminu badania na kolejny rok z powodu zaangażowania całego zespołu we wdrożenie nowego systemu informatycznego. Czy w takiej sytuacji audytor powinien kontynuować pracę czy przełożyć audyt o rok?
KOMITET AUDYTU
• Amerykański komitet audytu jest powoływany przez radę dyrektorów spośród jej członków. W jego skład powinny wchodzić przynajmniej trzy osoby ostatusie członków niezależnych. Przynajmniej jeden z członków komitetu audytu musi być ekspertem finansowym spełniającym kryteria określone w odpowiednich regulacjach, a pozostali powinni posiadać co najmniej podstawową wiedzę z rachunkowości. Celem komitetu audytu jest nadzór nad
• Rachunkowością i sprawozdawczością finansową spółki oraz kontrola sprawozdań finansowych. Do jego zadań należy m.in. nadzór nad audytem zewnętrznym i wewnętrznym spółki. Jeśli komitet audytu nie został wyodrębniony, cała rada dyrektorów wypełnia jego funkcje, a więc jest komitetem audytu.
Agnieszka Pokojska
agnieszka.pokojska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA