REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Instytucje kultury zarobią na ponownym wykorzystaniu informacji

Biblioteka/ Fot. Fotolia
Biblioteka/ Fot. Fotolia
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

MAC pracuje nad założeniami do ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego (tzw. re-use), która ma uregulować kwestię dostępu do danych publicznych i wdrożyć dyrektywę unijną nakazującą m.in. udostępnienie zasobów publicznych bibliotek, muzeów i archiwów, co do tej pory nie było możliwe.

MAC: muzea, archiwa i biblioteki zarobią dzięki nowym przepisom

Nowe przepisy o ponownym wykorzystaniu danych publicznych (re-use) nie tylko otworzą dla biznesu i obywateli ogromne zasoby instytucji kultury, ale pozwolą też zarobić muzeom, archiwom i bibliotekom - mówi PAP dyr. Maciej Groń z resortu administracji i cyfryzacji.

REKLAMA

REKLAMA

MAC pracuje nad założeniami do ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego (tzw. re-use), która ma uregulować kwestię dostępu do danych publicznych i wdrożyć dyrektywę unijną nakazującą m.in. udostępnienie zasobów publicznych bibliotek, muzeów i archiwów, co do tej pory nie było możliwe. Ma ona stanowić uzupełnienie ustawy o dostępie do informacji publicznej, która do tej pory regulowała udostępnianie danych przez administrację.

"Zbiorów bibliotek, archiwów i muzeów nie można nazwać informacją publiczną. Najbardziej trywialnym przykładem jest tutaj reprodukcja obrazu. Dlatego chcemy rozłączyć przepisy dotyczące dostępu do informacji publicznej, które mają związek z prawami obywatelskimi i przejrzystością, od przepisów mających cele gospodarcze" - powiedział PAP Maciej Groń, dyrektor Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego MAC, który przygotowuje ustawę.

Udostępnieniu do ponownego wykorzystania będą podlegać np. skany pergaminowych dokumentów nadających prawa miejskie, cyfrowe kopie obrazów Jana Matejki, starych książek, map, projektów architektonicznych czy zdigitalizowane fotografie z I wojny światowej.

Jak mówił Groń, chodzi o to, by firmy oraz obywatele zaczęli wykorzystywać te zasoby, nakręcając wzrost i zwiększając konkurencyjność europejskiej gospodarki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Trudno jest w tej chwili oszacować, ile tych dzieł będzie można wykorzystać, bo zasoby wciąż się zwiększają. Ale ten potencjał jest gigantyczny. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości" - podkreślił Groń.

Zaznaczył, że celem nowych przepisów jest także uzupełnienie działań podmiotów publicznych, które nie zawsze są najbardziej efektywne.

"Działania administracji muszą być przede wszystkim przejrzyste, otwarte i dostępne dla wszystkich. Przedsiębiorcy zależy zaś, by jego produkt był lepszy od konkurencji i generował zyski. Jesteśmy więc zdania, że podmioty publiczne, zwłaszcza jeśli nie mają środków, powinny oddać swoje zasoby, żeby one mogły żyć. Co komu z tego, że te zasoby będą tylko na półkach czy na serwerach jakiegoś urzędu czy muzeum" - mówił.

Zobacz również: Finansowanie imprez kulturalnych ze środków funduszu sołeckiego

Zalecenie udostępniania zdigitalizowanych zbiorów do ponownego wykorzystania budzi jednak zaniepokojenie instytucji kultury, które obawiają się dodatkowego obciążenia pracą oraz kosztów, na które je nie stać. Poważne wątpliwości wzbudza także kwestia praw autorskich do udostępnianych dzieł lub ich odwzorowań - po pierwsze, nie wszystkie obiekty w zbiorach mają ustalony status prawnoautorski, a po drugie niektóre odwzorowania dzieł, lub ich opisy mogą być objęte tzw. prawami autorskimi pracowniczymi.

Zdaniem przedstawiciela MAC obawy te są jednak nieuzasadnione.

REKLAMA

"Koszty związane z wprowadzeniem tych przepisów to raczej koszty administracyjne, które w dużej części podmioty zobowiązane i tak ponoszą. Ustawa zobowiązuje biblioteki czy muzea do przekazania do ponownego wykorzystania tylko i wyłącznie tego, co już wcześniej zostało zdigitalizowane. To nie jest tak, że ktoś sobie złoży wniosek: +poproszę wszystko+ i w ciągu 14 dni biblioteka będzie musiała udostępnić księgozbiór w formie cyfrowej. Przekazuje się tylko to, co się ma" - zaznaczył Groń.

Ponadto, jak mówił, choć nowe przepisy zachowują generalną zasadę, że udostępnianie danych publicznych jest bezpłatne (ewentualne koszty mogą dotyczyć nośników, jak pendrive czy przetwarzania informacji), to muzea, archiwa i biblioteki będą miały prawo także zarabiać na udostępnianiu zasobów.

"Instytucje te będą mogły nie tylko pobrać koszty związane z digitalizacją, udostępnieniem, przechowywaniem czy ustaleniem, komu przysługują prawa autorskie do dzieła, ale także do tzw. rozsądnego zwrotu z inwestycji" - powiedział.

Według zaleceń Komisji Europejskiej ten rozsądny zwrot z inwestycji nie powinien przekraczać 5 proc. powyżej stopy referencyjnej Europejskiego Banku Centralnego. Jako, że Polska jest poza strefą euro, za punkt odniesienia uznano w polskich przepisach stopę referencyjną NBP.

"Jest to wyraźnie uregulowany sposób zdobywania pewnych zysków, który pozwoli instytucjom kultury na zarobkowanie. Mówienie o stratach w związku z wdrożeniem tych przepisów, jest więc bezpodstawne" - ocenił Groń.

Jego zdaniem nieuzasadnione są też obawy, wyrażane np. przez muzealników, o nieuprawnione upublicznienie dzieł, do których autorskie prawa majątkowe mają osoby trzecie, co mogłoby narazić ich na roszczenia.

"Rozumiem trudności po stronie muzealników czy bibliotekarzy, bo ze względu na działania wojenne i przyjmowanie różnych dzieł sztuki część ich zbiorów nadal nie jest dobrze zinwentaryzowana i nie zawsze znany jest ich status prawnoautorski. Jednak warto wiedzieć, co się ma, a działalność muzealników tak czy siak powinna iść w tym kierunku. Cały czas zasłanianie się II wojną światową jest przesadą" - stwierdził przedstawiciel MAC.

Zwłaszcza, że w ocenie resortu, to właśnie instytucje kultury i sektor kreatywny odniosą duże pożytki z wprowadzenia nowych przepisów.

Instytucje, które digitalizują swoje zasoby, po to, żeby je udostępniać do ponownego wykorzystywania, będą mogły liczyć na dodatkowe finansowanie ze środków publicznych, m.in. w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa, wskazano w ocenie skutków regulacji. "Im łatwiejszy dostęp do informacji sektora publicznego danej instytucji w sieci, tym większe grono jej odbiorców w sieci i poza nią, czyli skuteczniejsze upowszechnianie kultury" - napisano. (PAP)

Polecamy serwis: Kultura

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Cyberprzemoc i przemoc szkolna przybierają na sile w zastraszającym tempie. Jak ochronić nasze dzieci?

Smartfon lub tablet pojawia się w dłoniach coraz młodszych dzieci. Dostęp do internetu rodzi wiele zagrożeń. W Polsce nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci. W szkołach też nie jest najlepiej – przemocy mogło doświadczyć 10 proc. dzieci.

Wybory do PE 2024. PKW zarejestrowała 4 komitety koalicyjne, 27 komitetów partii i 9 komitetów wyborców

Komitety wyborcze mają czas do 2 maja na zgłaszanie list kandydatów na europosłów. Kto może startować do Parlamentu Europejskiego?

Dopłaty do zboża 2024 - rozporządzenie przyjęte! Stawki pomocy będą zróżnicowane; wnioski do 5 czerwca

Rząd przyjął rozporządzenie, na podstawie którego będzie realizowana pomoc w formie dopłat do zbóż dla producentów rolnych. Pomocą zostaną objęci producenci zbóż, którzy w od 1 stycznia do 31 maja br. sprzedali lub sprzedadzą pszenicę, pszenżyto, żyto, jęczmień i mieszankę zbożową. Wnioski o dopłaty należy złożyć do 5 czerwca 2024 r.

Ministerstwo Zdrowia: Ogłoszono konkurs ofert na wybór realizatorów programu in vitro. Oferty można składać do 9 maja 2024 r.

9 maja 2024 r. minie termin składania ofert na wybór realizatorów programu in vitro. Realizatorami programu mogą być zarówno ośrodki prywatne, jak i podmioty publiczne.

REKLAMA

Wykaz zmian na liście lektur w podstawówkach [rok 2024/2025]. Części lektur nie będzie na egzaminie ósmoklasisty

W podstawówce poza listą lektur "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego i wiersze Jarosława Marka Rymkiewicza.

Ministerstwo Cyfryzacji: Jak chronić małoletnich w internecie? Grupa robocza zaczęła prace

Grupa robocza ds. ochrony małoletnich w internecie rozpoczęła działalność. Posiedzenie inauguracyjne odbyło się w Ministerstwie Cyfryzacji. Grupa robocza ma wypracować rozwiązania zwiększające ochronę małoletnich przed szkodliwymi treściami powszechnie dostępnymi w internecie.

7 maja plan dla Europy, 10 maja rekonstrukcja rządu. Napięty grafik premiera Donalda Tuska

Premier Donald Tusk poinformował o nadchodzących wydarzeniach i planach rządu. Po krótkiej przerwie spowodowanej chorobą, premier jest gotowy do intensywnej pracy.

Majówka. Kleszcze mogą zepsuć nam wypoczynek. Jak się przed nimi chronić?

Majówka to okres, który wielu z nas chce spędzić na łonie natury, ciesząc się pięknem otoczenia i towarzystwem bliskich. Jednak wraz z nadejściem wiosny, musimy pamiętać o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą kleszcze i choroby przez nie przenoszone, takie jak kleszczowe zapalenie mózgu. Dlatego niezwykle ważne jest, aby pamiętać o odpowiednich środkach ochrony, w tym o szczepieniach przeciwko KZM.

REKLAMA

MF: Już 30 tys. uczniów bierze udział w edukacyjnym programie Finansoaktywni. Zgłoszenia do programu przyjmowane są do 6 maja br. Czekają atrakcyjne nagrody!

„Finansoaktywni” to program edukacyjny organizowany przez Ministerstwo Finansów. Misja tegorocznej edycji brzmi „Podatki płacimy, korzyści widzimy”. W tym roku w programie bierze udział prawie 30 tysięcy uczniów szkół podstawowych z 1800 klas z całej Polski. Zgłoszenia do programu i konkursu trwają do 6 maja 2024 r.

Duże zmiany w wojsku. Nowy plan MON

14 sierpnia nastąpi istotna zmiana w strukturach dowodzenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Jak poinformował wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, Cezary Tomczyk, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej, WOT zostaną bezpośrednio podporządkowane Sztabowi Generalnemu Wojska Polskiego.

REKLAMA