MEN w Sejmie: Podwyżki dla nauczycieli o 30% także dla dodatku za wysługę lat, nadgodzin, doraźnych zastępstw, nagród jubileuszowych, pory nocnej, trzynastek i odpraw emerytalno-rentowych
REKLAMA
REKLAMA
"Powiedźmy jasno, poza wzrostem pensji zasadniczej, mniej więcej o tę proporcję 30-33 proc. wzrosną proporcjonalnie dodatki: dodatek za wysługę lat, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, wynagrodzenie za godziny doraźne zastępstw, nagrody jubileuszowe, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej, dodatkowe wynagrodzenie roczne, odprawy emerytalno-rentowe. One wszystkie są powiązane z płacą zasadniczą i kwotą bazową, która znajdzie się w budżecie państwa" – powiedziała Lubnauer.
REKLAMA
Wiceminister nie odniosła się do problemu, co się stanie jak prezydent Andrzej Duda skieruje ustawę budżetową i okołobudżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Informowaliśmy o tym w:
Min. Nowacka: Podwyżka dla nauczycieli poprawi relacje ich pensji do wynagrodzenia w gospodarce. Przywróci godność
Minister edukacji Barbara Nowacka powiedziała, że zapisana w budżecie na 2024 r. podwyżka płac nauczycielskich istotnie poprawi relacje ich pensji do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
Minister edukacji Barbara Nowacka i wiceminister Katarzyna Lubnauer odpowiadały w środę w Sejmie na pytania posłów KO o podwyżki dla nauczycieli, m.in. czy MEN będzie analizowało relację ich wynagrodzeń do wynagrodzenia w gospodarce.
Nowacka podkreśliła, że koalicja 15 października mówiła o przywróceniu godności nauczycieli, a podniesienie ich wynagrodzenia jest tego elementem i jest ono "niespotykane w historii" – o 30 proc., a dla nauczycieli, którzy zaczynają pracę – o 33 proc. Zapewniła, że "podwyżka ta (...) pozwoli (...) poprawić relacje wynagrodzenia nauczycieli do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej".
Co ze średnim wynagrodzeniem nauczycieli w 2024 r.?
Wiceminister Lubnauer powiedziała, że wielu nauczycieli pyta o tzw. średnie wynagrodzenie i o to, jakie jego składniki wzrosną.
REKLAMA
"Nauczyciele (...) uważają, że przez długi czas oszukiwano ich, mówiąc o średniej", bo "tę mityczną średnią mało kto z nich zarabia", gdyż jest ona liczona z odprawami emerytalnymi i z innymi dodatkami, a nie każdy nauczyciel je otrzymuje.
"Ale czasami warto skorzystać ze średniej. Wtedy, kiedy porównujemy (...) średnią nauczyciela dyplomowanego, bo tych jest najwięcej – do średniej krajowej w gospodarce. Jeżeli porównamy te dane, to okazuje się, że w ostatnich ośmiu latach ta średnia spadała dramatycznie (...). W tej chwili, po tej podwyżce 30 proc., mamy realny wzrost średniej nauczycielskiej" – powiedziała Lubnauer. Według niej średnia dla nauczycieli dyplomowanych znacząco wzrośnie powyżej średniej w gospodarce.
Na tzw. średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się wynagrodzenie zasadnicze i kilkanaście dodatków do niego.
REKLAMA
"Powiedźmy jasno, poza wzrostem pensji zasadniczej, mniej więcej o tę proporcję 30-33 proc. wzrosną proporcjonalnie dodatki: dodatek za wysługę lat, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, wynagrodzenie za godziny doraźne zastępstw, nagrody jubileuszowe, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej, dodatkowe wynagrodzenie roczne, odprawy emerytalno-rentowe. One wszystkie są powiązane z płacą zasadniczą i kwotą bazową, która znajdzie się w budżecie państwa" – powiedziała Lubnauer.
W projekcie budżetu państwa na 2024 r. zaplanowano wydatki na oświatę i wychowanie oraz edukacyjną opiekę wychowawczą w wysokości prawie 98 mld zł – wynika z informacji MEN. Na podwyżki dla nauczycieli w budżecie państwa na 2024. zabezpieczono 23,5 mld zł w subwencji oświatowej i w rezerwach celowych. Lubnauer podała, że w subwencja oświatowa w 2023 r. wyniosła 1,87 proc. PKB, a w 2024 r. wyniesie 2,33 proc. PKB.
REKLAMA
REKLAMA