REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Liczba miejsc na uczelniach 2021

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Liczba miejsc na uczelniach 2021
Liczba miejsc na uczelniach 2021

REKLAMA

REKLAMA

Liczba miejsc na uczelniach 2021 - spada liczba miejsc na bezpłatnych studiach. Czy ciężko będzie dostać się na studia w 2021 roku?

Od lat topnieje liczba darmowych miejsc na studiach, w tym roku będzie podobnie. Kandydaci zostaną skazani na płatną naukę. A to wydatek od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie

REKLAMA

Liczba miejsc na uczelniach 2021

Spada liczba miejsc na bezpłatnych studiach. Za darmo w uczelniach publicznych w roku akademickim 2016/2017 kształciło się 810 tys. osób, obecnie jest ich 678,3 tys. Oznacza to, że w ciągu zaledwie kilku lat ubyło ich aż o 131,7 tys. Tak wynika z danych Ministerstwa Edukacji i Nauki, do których dotarł DGP.

Jedną z przyczyn mniejszego naboru do szkół wyższych jest niż demograficzny.

REKLAMA

– Liczba miejsc w uczelniach publicznych zaczęła też maleć z uwagi na wprowadzenie wskaźnika SSR określającego liczbę studentów, która ma przypadać na jednego nauczyciela akademickiego – wyjaśnia prof. Mirosław Szreder, dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego.

Wynosi on 13 studentów na jednego nauczyciela. W przypadku przekroczenia tej wartości dotacja dla uczelni maleje – wynika z rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie sposobu podziału środków finansowych na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego oraz potencjału badawczego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1838). Skutek? Uczelniom publicznym przestało się opłacać kształcić masowo. W niektórych wskaźnik ten był bowiem przekraczany, i to znacznie. Były takie, gdzie na jednego wykładowcę przypadało nawet 26 studentów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Uczelnie miały dwie możliwości – albo podnieść zatrudnienie na uczelni, albo zmniejszyć liczbę studentów. Stan zatrudnienia w ostatnich latach specjalnie się nie zmienił, liczba studentów spada – szkoły wyższe więc wybrały prostszą metodę spełnienia wymogów nowego wskaźnika. Niektóre musiały obcinać co roku liczbę miejsc dla kandydatów nawet o 10–15 proc. – tłumaczy prof. Szreder.

Co więcej, rozporządzenie zakłada, że w kolejnych latach wskaźnik ten będzie spadać dla uczelni badawczych, z którymi minister nauki zawarł umowę. W 2024 r. ma wynosić 10,5 studenta na wykładowcę. A to oznacza, że uczelnie nadal mogą zmniejszać liczbę miejsc.

Kolejne cięcia planuje m.in. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Na I stopień studiów stacjonarnych planuje przygotować niespełna 5,5 tys. miejsc. W rekrutacji na rok akademicki 2015/2016 było ich ponad 1,2 tys. więcej.

– Zmiany są podyktowane głównie demografią. Mniej kandydatów oznacza zmniejszenie liczby dostępnych miejsc. Drugą istotną kwestią jest status uczelni badawczej. AGH jest w gronie najlepszych placówek w Polsce, które go mają. Oznacza to, że kładziemy nacisk na jakość kształcenia i badania, a nie na liczbę przyjmowanych kandydatów – wyjaśnia Anna Żmuda-Muszyńska z AGH.

Dodaje, że ministerialny wskaźnik również przyczynił się do zmniejszenia puli dostępnych miejsc, ale także zdecydowanie wpłynął na poprawę jakość kształcenia

Mniej miejsc w najbliższym naborze będzie czekało również na kandydatów na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie – 6,1 tys. Rok wcześniej było ich 6,4 tys.

– Oceniam to zjawisko negatywnie. Traci na tym gospodarka, potrzebna jest bowiem dobrze wykształcona kadra. Osoby, które mają wyższe wykształcenie, dłużej pozostają aktywne na rynku pracy – uważa prof. Szreder.

Ile kosztują studia prywatne?

Ponieważ wiele uczelni publicznych tnie limity – zarówno na studiach stacjonarnych, jak i niestacjonarnych – maturzystom pozostają miejsca w prywatnych szkołach, a za nie trzeba słono płacić. Przykładowo za studia prawnicze w Krakowskiej Akademii Andrzej Frycza Modrzewskiego trzeba zapłacić 3 tys. zł za semestr, a lekarskie już ok. 22 tys. zł.

– Koszty wykształcenia przerzucone są zatem na rodziców albo te młode osoby – podkreśla prof. Szreder.

Dodaje, że cel wskaźnika był słuszny – chodziło o to, by podnieść jakość kształcenia, skończyć z masowością i fabryką dyplomów, ale można by go osiągnąć w inny sposób. – Można było np. powiązać wskaźnik również z premiowaniem zwiększania zatrudnienia w szkołach wyższych, co motywowałoby je do tworzenia nowych etatów. Dzięki temu limit przyjęć na studiach w mógłby być wyższy. Jeżeli dążymy do tego, aby nasza gospodarka była innowacyjna, powinna rosnąć liczba studentów i nauczycieli akademickich – uważa prof. Szreder.

Ile miejsc na studia w 2021 roku przewidują uczelnie?

Mimo ogólnej tendencji spadkowej są też uczelnie, które planują w tym roku przyjąć więcej studentów. Przykładowo na Uniwersytecie Szczecińskim na studiach bezpłatnych będzie 8,9 tys. miejsc dla kandydatów. To o ponad 600 więcej niż rok wcześniej. – W tym roku akademickim odnotowujemy wzrost limitu na studiach stacjonarnych, ze względu na planowane uruchomienie nowych kierunków studiów – wyjaśnia Agnieszka Lizak z USz.

Również Uniwersytet Opolski w tym roku planuje kilkaset miejsc więcej.

Część uczelni jeszcze nie podjęła decyzji co do tegorocznego naboru. – W rekrutacji na rok akademicki 2015/2016 oferowaliśmy kandydatom 3,4 tys. miejsc na studiach stacjonarnych i 3,1 tys. na niestacjonarnych. W 2020/2021 było to odpowiednio: 2,9 tys. i 1,1 tys. Natomiast rok 2021/2022 jest w fazie ustaleń – mówi Justyna Grodzka, kierownik Centrum Rekrutacji i Wspierania Edukacji Politechniki Białostockiej. ©℗

Autor: Urszula Mirowska-Łoskot

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

REKLAMA

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

REKLAMA