Nieudana próba oszustwa "na wypadek". Senior przechytrzył oszusta

REKLAMA
REKLAMA
Tym razem oszustwo "na wypadek" się nie powiodło. 50-latek, który pełnił rolę tzw. "odbieraka" trafił do aresztu. Wszystko dzięki przytomności umysłu seniora, który zorientował się, że dzwoni oszust.
Nieudana próba oszustwa na wypadek
Apele policji o czujność podczas podejrzanych rozmów telefonicznych chyba odnoszą skutek, 85-letnie mieszkaniec Swarzędza nie dał się oszukać metodą "na wypadek". Jak poinformował w czwartek mł.asp. Łukasz Paterski z poznańskiej policji, próba wyłudzenia pieniędzy miała miejsce 7 października. Wtedy, w godzinach wieczornych, do seniora zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji.
REKLAMA
- Fałszywy policjant poinformował seniora, że jego bliska osoba spowodowała groźny wypadek drogowy. Dodał, że jest możliwość, aby członek rodziny uniknął odpowiedzialności karnej i wyszedł z więzienia za kaucją, ale konieczne jest przekazanie sporej gotówki. Starszy mężczyzna jednak nie dał wiary oszustowi. Nie dał ponieść się emocjom i zachował zdrowy rozsądek. Kontynuował rozmowę z przestępcą, a tymczasem osoby, które z nim przebywały powiadomiły policję – podkreślił Paterski.
Oszust z zarzutami
REKLAMA
Niczego nieświadomy oszust przyjechał swoją taksówką odebrać pieniądze i wówczas został ujęty przez świadków zdarzenia i przekazany w ręce policji. Okazało się, że to 50-latek, który już wcześniej brał udział w oszustwach w Środzie Wielkopolskiej oraz Obornikach. Mężczyźnie postawiono trzy zarzuty dotyczące oszustwa.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mieszkańca powiatu poznańskiego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
(PAP)
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA