REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Walka ze smogiem 2019 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Walka ze smogiem 2019 r./ fot. Shutterstock
Walka ze smogiem 2019 r./ fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Powietrze w Polsce jest coraz bardziej zanieczyszczone. Gminy nie radzą sobie ze smogiem. Już w styczniu 2019 r. rusza program „Stop smog”.

Rząd przyznaje, że bez pomocy władzy lokalnej dystrybucja wsparcia w walce ze smogiem polegnie na nadmiarze biurokracji i niewydolnym systemie centralnym. Miliardy złotych do rozdysponowania i miliony domów do ocieplenia to zadanie, które przerośnie 16 wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW). Cztery miesiące po uruchomieniu największego instrumentu do walki z niską emisją – czyli sztandarowego programu „Czyste powietrze” – zdali sobie z tego sprawę sami rządzący. I zapowiadają zmiany, które mają przybliżyć to wsparcie mieszkańcom.

REKLAMA

REKLAMA

W tym celu wyciągają rękę – przynajmniej w sferze deklaracji – w kierunku samorządów, które od początku funkcjonowania programu były z niego niejako wykluczone. Do tej pory ich rola sprowadzała się bowiem do współorganizowania spotkań informacyjnych i odsyłania potencjalnych beneficjentów do rządowych instytucji. Przypomnijmy, że program wystartował – po kilkukrotnym przesuwaniu terminu w związku z trudnościami m.in. z uruchomieniem systemu informatycznego do obsługi wniosków – we wrześniu, co zgrało się z przedwyborczą kampanią samorządową. Okazało się to niefortunnym zbiegiem okoliczności. DGP ustalił już, że decyzja o wykluczeniu gmin była podyktowana względami czysto politycznymi. Władza centralna nie chciała, by ziścił się scenariusz, w którym lokalni włodarze budowaliby swoją przedwyborczą pozycję, rozgłaszając sukces w walce ze smogiem, podczas gdy finansowaliby mieszkańcom ocieplanie budynków i wymianę pieców za rządowe pieniądze.

Nasze źródła potwierdzają, że takie właśnie argumenty przeważyły, by obsługę programu powierzyć tylko WFOŚiGW, mimo że nie był to najbardziej efektywny system, m.in. z powodu niewystarczających zasobów kadrowych do przerobienia planowanego – i pożądanego – napływu tysięcy wniosków miesięcznie.

Spóźniona rewolucja?

To ma się jednak zmienić. – Ministerstwo Środowiska szuka instytucji chętnych do włączenia się w program. Trwają rozmowy ze starostwami powiatowymi. W przyszłości mogłyby do nich dołączyć także urzędy gmin – zapowiedział podczas COP24 Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. czystego powietrza i wiceprezes NFOŚiGW.

REKLAMA

Podkreślił też, że po pierwszych miesiącach działania programu czas na jego rewaluację i dostosowanie struktury do nowych wymagań, tak by dostęp do wsparcia miała jak największa liczba mieszkańców. – Musimy sprawdzić, jakie są największe potrzeby inwestycyjne, na jaką średnią kwotę opiewają wnioski, kto się zgłasza – dodaje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tym deklaracjom przyklaskują samorządowcy i aktywiści. Przekonują, że zmiany są konieczne, inaczej w ciągu następnych kilkunastu miesięcy program zwolni i zacznie się dławić nadmiarem biurokracji. Zwłaszcza że zainteresowanie hojnym wsparciem (dofinansowanie 90 proc. kosztów inwestycji, nawet do 53 tys. zł) rośnie. Jak przekonują władze NFOŚiGW, do 3 grudnia wojewódzkie fundusze przyjęły już ponad 16 tys. wniosków.

– Największe zainteresowanie programem jest w województwie śląskim, gdzie złożono ponad 2 tys. wniosków, i mazowieckim – ponad 1,8 tys. Wzrasta również liczba zapytań telefonicznych o szczegóły programu. Zanotowaliśmy ich do tej pory w sumie ponad 115 tys. – informuje Anna Król, wiceprezes NFOŚiGW.

W tym tempie ambitny cel poprawy standardu termicznego w ponad 4 mln domów jednorodzinnych jest w dziesięcioletniej perspektywie przewidzianej przez rządzących całkiem realny.

Zobacz: Środowisko

Zdaniem ekspertów włączenie powiatów to jednak jeszcze za mało. Bo np. w Małopolsce, czyli w jednym z najbardziej zanieczyszczonych regionów, wnioski będzie można składać już nie tylko w jednym okienku w stolicy województwa, ale „aż” w 22 okienkach w każdym starostwie. Tymczasem, jak uważa Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego, mieszkańcy powinni mieć możliwość do składania wniosków w większości urzędów, a nawet w oddziałach banków i Poczty Polskiej.

Czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy? Piotr Woźny nie wyklucza, że wiele postulatów Polskiego Alarmu Smogowego będzie stopniowo uwzględnianych.

Na dwóch frontach

W styczniu ruszy też pilotaż innej rządowej inicjatywy, czyli „Stop smog”, który jest – jak wyjaśnia Piotr Woźny – programem socjalnym wsparcia najuboższych w 41 miejscowościach i miastach wymienionych na liście Światowej Organizacji Zdrowia.

Programy te mają się uzupełniać. W przeciwieństwie do „Czystego powietrza”, które opiera się na aktywności mieszkańców, w „Stop smog” ciężar zachęcenia do udziału w termomodernizacji spoczywa na gminach.

Ważny głos podczas COP24 padł też ze strony przedstawicieli Komisji Europejskiej, która przygląda się naszym wysiłkom na rzecz poprawy powietrza. Wynika z niego, że chociaż program „Czyste powietrze” jest ważnym krokiem, to jednak przypisane na ten cel 103 mld zł na 10 lat mogą nie wystarczyć.

Konieczna będzie bowiem wymiana systemu ogrzewania budynków i wody w około 4 mln gospodarstwach domowych. – Oznacza to wydatki nawet 4 mld euro rocznie, by rozwiązać problem w ciągu 15 lat. Rząd polski chce wydać 25 mld euro w ciągu 10 lat. To może być za mało – konkludował Wolfgang Munch, przedstawiciel Komisji Europejskiej. Zapowiedział, że KE jest w stanie udzielić Polsce większego wsparcia poprzez fundusze unijne czy Europejski Bank Inwestycyjny. ©℗

 Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy INFOR Biznes.

autor: Jakub Pawłowski 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SOR: Byłem sam w szpitalu. Na ekranie oczekiwanie na lekarza 3 godziny i 5 minut

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Masz lat 75+ to podwyższenie zasiłku pielęgnacyjnego 215,84 zł (z MOPS). Jesteś młodszy bez podwyżki do 2028 r. [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA