REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?
Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kolej w Polsce przeżywa rozkwit – w ubiegłym roku odnotowano rekordową liczbę przejazdów. Aż 45% Polaków deklaruje sympatię do tego środka transportu, szczególnie młodzi (16–24 lata) i mieszkańcy Pomorza, którzy podróżują średnio 33 razy rocznie. Jaka jest najczęściej uczęszczana trasa? W jakie dni Polacy najczęściej kupują bilety? Jaki rodzaj pociągu preferują?

Polacy pokochali pociągi

Od jedenastu lat liczba pasażerów podróżujących polskimi kolejami systematycznie rośnie (pomijając okres pandemii COVID-19 i lockdownów w latach 2020-2021) – przejazdów przybywa w średnim tempie 12,6 mln rocznie, a pomiędzy rokiem 2023 i 2024 ich liczba wzrosła aż o 33 mln. To najwyższy wynik przewozowy w XXI wieku. Z tego środka transportu korzysta aż 59 proc. badanych w wieku od 16 do 24 lat, 49 proc. w wieku 45-54 lata, 47 proc. w wieku powyżej 55 lat, 46 proc. w wieku 35-44 lata i 38 proc. w wieku 25-34 lata. Już 45 proc. wszystkich respondentów deklaruje, że kocha podróże koleją. Dane pochodzą z najnowszego raportu „Za co Polacy kochają kolej?” opracowanego przez KOLEO, największego niezależnego dystrybutora biletów kolejowych w Polsce.

REKLAMA

REKLAMA

Statystyczny pasażer w ubiegłym roku podróżował pociągiem 10 razy, pokonując średnio ok. 70 km (w wakacje nieco więcej – ponad 80 km). Najbardziej uczęszczaną trasą jest ta ze stacji Kraków Główny do stacji Katowice Główne. Z kolei najwięcej pasażerów przewija się przez stację Wrocław Główny. Najczęściej z kolei korzystają mieszkańcy województwa pomorskiego – średnio 33 razy w roku na osobę.

Prawie 3 miliony Polaków korzysta z kolei regularnie, co najmniej 2-3 razy w tygodniu, m.in. w drodze do szkoły, na uczelnię, do pracy czy do rodziny. Najwięcej biletów jest sprzedawanych przed 1 listopada oraz 24 grudnia, a w skali tygodnia – na piątki. Najmniej popularnymi dniami na podróże pociągami są wtorki i środy. Aż 47 proc. pasażerów korzysta z biletów ulgowych. Blisko ¾ chętniej wybiera dłuższą jazdę bez przesiadek, niż szybszy przejazd, ale z koniecznością przesiadania się.

Zalety jazdy koleją

Jeszcze nie tak dawno wiele osób uważało, że kwestią czasu jest, kiedy pasażerowie przesiądą się do swoich „czterech kółek”. To dlatego III RP tyle środków zainwestowała w budowę sieci szybkich dróg, jednocześnie likwidując sporą część sieci kolejowej. Okazuje się jednak, że kolej ma takie zalety, których samochody nie są w stanie nam zaoferować. To m.in. szybkość dojazdu, bezpieczeństwo, możliwość odpoczynku (lub pracy) w trakcie podróży, ale też możliwość wygodnego przewiezienia roweru, zwierzaka oraz czas świetnej przygody dla dzieci – mówi Kuba Czajkowski, Prezes Zarządu KOLEO – Niestety, wielu Polaków jest pozbawionych dostępu do kolei, aż 73 miasta liczące powyżej 10 tys. mieszkańców nie posiadają czynnej stacji kolejowej. To powoli się zmienia, jednak tempo tworzenia nowych połączeń nie nadąża za tym, jak szybko przybywa nowych pasażerów. 58 proc. Polaków deklaruje, że korzystałoby z kolei częściej, gdyby miało dobre połączenia. Zapotrzebowanie jest – pozostaje więc konsekwentna praca przy przywracaniu zlikwidowanych połączeń oraz tworzeniu nowych.

REKLAMA

Aż 80 proc. badanych twierdzi, że woli kupować bilety kolejowe z wyprzedzeniem, jednak w praktyce 58 proc. pasażerów korzystających z KOLEO dokonuje zakupu tuż przed odjazdem pociągu. Tylko co piąty bilet jest kupowany więcej niż dobę przed odjazdem. Zdecydowana większość badanych – 64 proc. – najczęściej kupuje bilety drogą elektroniczną, w aplikacji lub na stronie www. Jedynie 22 proc. zazwyczaj wybiera kasy biletowe, 10 proc. – zakup u konduktora, a 3 proc. – w automacie biletowym. Szczególnie chętnie z aplikacji korzystają mieszkańcy północnej części Polski, m.in. Trójmiasta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wagony z przedziałami i podziwianie widoków

Co ciekawe, ⅔ badanych deklaruje, że preferuje wagony przedziałowe – najwyższy odsetek (70 proc.) w najstarszej grupie wiekowej 55+. Może to wynikać z faktu, że 45 proc. tych najstarszych respondentów chętnie rozmawia ze współtowarzyszami podróży. Wśród najmłodszych badanych pasażerów, w wieku od 16 do 24 lat, otwartość na taką rozmowę wyraża tylko 25 proc. Jednocześnie aż połowa wszystkich ankietowanych Polaków jest zdania, że podróże koleją sprzyjają nawiązywaniu ciekawych znajomości.

Również połowa badanych deklaruje także, że w czasie jazdy pociągiem lubi podziwiać widoki. Nie dziwi więc fakt, że aż 85 proc. preferuje miejsce przy oknie. Tylko 15 proc. woli miejsca od strony przejścia. Aż 55 proc. respondentów podczas podróży najchętniej odcina się od otoczenia, zakładając słuchawki. Wśród najmłodszych badanych ten odsetek wzrasta do 80 proc.

Raport „Za co Polacy kochają kolej?” powstał na podstawie badania przeprowadzonego przez firmę badawczą Minds & Roses metodą CAWI w dniach 4-10 czerwca 2025 r. na reprezentatywnej grupie 1000 osób w wieku powyżej 16 lat.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

REKLAMA

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

REKLAMA

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

60 000 osób bez świadczenia wspierającego przez 70 punktów. Stopień umiarkowany bez szans. Zostaje im 215,84 zł (często)

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.

REKLAMA