Sejm za wprowadzeniem języka migowego do urzędów
REKLAMA
Ustawę poparło w głosowaniu 417 posłów, nikt nie był przeciw, nikt też nie wstrzymał się od głosu.
REKLAMA
Ustawa przewiduje, że osoba głucha w kontaktach z organami administracji publicznej, policją, strażą pożarną i strażami gminnymi będzie mogła korzystać z pomocy wyznaczonej przez siebie osoby (nie chodzi o tłumacza).
Po wejściu ustawy w życie organy administracji publicznej będą musiały zapewnić osobom głuchym tłumacza języka migowego. Osoby głuche powinny zgłosić chęć skorzystania z takiej pomocy co najmniej trzy dni robocze wcześniej. Wyjątkiem są sytuacje nagłe.
Ustawa tworzy rejestr tłumaczy języka migowego prowadzony przez wojewodów w formie elektronicznej.
REKLAMA
W ustawie określono także stawki tłumacza języka migowego i wysokość dofinansowania do szkoleń dla nich. Uchwalone przepisy przewidują utworzenie 17-osobowej Polskiej Rady Języka Migowego. W jej skład mają wejść, oprócz osób ze środowiska głuchych, także przedstawiciele ministrów: sprawiedliwości, oświaty i wychowania, nauki i szkolnictwa wyższego oraz kultury i dziedzictwa narodowego. Kadencja Rady ma trwać cztery lata.
Według danych GUS osoby niepełnosprawne z powodu narządu słuchu stanowią 8,3 proc. niepełnosprawnych. 6,5 proc. osób w wieku 20-59 lat nie słyszy, a 4,4 proc. nie jest w stanie uczestniczyć w rozmowie nawet po zaopatrzeniu w aparat słuchowy.
Z danych Polskiego Związku Głuchych wynika, że w Polsce jest 25,7 tys. osób niesłyszących oraz 33 tys. dorosłych słabosłyszących. W szkoleniach z języka migowego w 2009 roku uczestniczyło 2786 osób; natomiast z polskiego języka migowego: 145 osób. W Polsce jest 111 wykładowców języka migowego oraz 232 tłumaczy tego języka.
Teraz ustawa o języku migowym trafi do Senatu.
Czytaj także: Zmiany w dofinansowaniu zatrudnienia niepełnosprawnych>>
REKLAMA
REKLAMA