Za budżet gminy odpowiada wójt
REKLAMA
REKLAMA
STAN FAKTYCZNY
REKLAMA
Regionalna komisja orzekająca uznała, że wójt gminy umyślnie naruszył dyscyplinę finansów publicznych w dwóch przypadkach. Po pierwsze, zaniechał pobrania od przedsiębiorstwa kar umownych za zwłokę w wykonaniu usługi przez tę firmę na rzecz gminy. Drugi zarzut dotyczył tego, że wójt zapłacił za usługę na rzecz gminy, zanim nastąpiło formalne odebranie robót. Za te czyny komisja I instancji ukarała wójta karą łączną nagany. Główna Komisja Orzekająca uchyliła orzeczenie komisji I instancji. Uniewinniła obwinionego w zakresie czynu dotyczącego kar umownych. Uznała, że drugiego czynu dopuścił się z winy nieumyślnej i odstąpiła od ukarania.
UZASADNIENIE
Spór przed GKO dotyczył tego, czy wójt naruszył dyscyplinę finansów publicznych, nie dochodząc kar umownych od kontrahenta za zwłokę w wykonaniu robót budowlanych, a także czy mógł zapłacić za usługę zanim jej wykonanie zostało formalnie potwierdzone protokołem z wykonania robót. Gmina podpisała z firmą umowę, której przedmiotem była przebudowa drogi gminnej, polegająca na wykonaniu nakładki asfaltowej i podbudowy tłuczniowej. W kontrakcie był także zapis, że jeżeli wykonawca nie dotrzyma terminu realizacji umowy, to zapłaci gminie kary umowne w wysokości 0,5 proc. wartości umowy za każdy dzień zwłoki. Jak się okazało, przedsiębiorstwo budowlane zakończyło roboty 70 dni po upływie terminu do ich wykonania. Zgodnie z umową obwiniony powinien za zwłokę pobrać od firmy kary umowne w kwocie ponad 60 tys. zł. Wójt wskazał, że podjął kroki w celu wyegzekwowania należnych gminie pieniędzy za 25, a nie 70 dni zwłoki. Jego zdaniem okresu oczekiwania na opinię biegłego, z której będzie wynikało, jak wykonawca ma naprawić usterki, nie można zaliczyć do okresu zwłoki. Wójt nie przekonał komisji I instancji. Jej zdaniem odsetki należały się od dnia następującego po dniu, w którym robota miała być wykonana. Inaczej postępowanie wójta oceniła Główna Komisja Orzekająca. Nie dopatrzyła się ona naruszenia dyscypliny finansów publicznych. GKO podkreśliła, że wójt wystąpił do kontrahenta o pieniądze z tytułu kary umownej. Z naruszeniem wspomnianej dyscypliny przez wójta mielibyśmy do czynienia, jeśli pobranie kar umownych w ogóle nie byłoby możliwe. W drugiej z rozpatrywanych spraw wójt zatwierdził do wypłaty pieniądze na rzecz wykonawcy nakładki asfaltowej zanim zakończono i odebrano roboty. Wójt wyjaśnił, że zaakceptował wydatek, bo był przekonany o prawidłowym rozliczeniu inwestycji. Jego przekonanie wynikało z tego, że kierownik referatu potwierdził prawidłowość inwestycji, a skarbnik gminy nie dopatrzył się żadnych uchybień w rozliczeniu transakcji. Wywody wójta nie przekonały komisji I instancji, która wskazała, że wójt jako kierownik jednostki sektora finansów publicznych odpowiada za gospodarkę finansową gminy. GKO potwierdziła stanowisko komisji I instancji. Wójt odpowiada za wykonanie budżetu. I jedynie od jego woli zależy, czy zaakceptuje jakąkolwiek wypłatę. Brak uchybień formalnych faktury stwierdzony przez skarbnika nie zwalnia wójta od odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Wójt powinien, zachowując należytą ostrożność, zażądać protokołu odbioru końcowego robót. Tym bardziej ostrożność jest tutaj wskazana, że przecież za tę usługę gmina zapłaciła ponad 60 tys. zł. GKO odstąpiło jednak od ukarania obwinionego ze względu na to, że roboty zostały jednak prawidłowo wykonane. Na decyzję komisji II instancji miała również wpływ dotychczasowa droga życiowa obwinionego, jego walory osobiste i dbałość o sprawy gminy od wielu lat nie tylko w charakterze wójta.
SYGN. AKT DF/GKO-4900-58/62/07/2586
PAWEŁ JAKUBCZAK
REKLAMA
REKLAMA