Punkty w rekrutacji za szczepienie dzieci to nie dyskryminacja
REKLAMA
REKLAMA
Taką argumentację przedstawił Wojewoda Śląski, stwierdzając nieważność uchwały Rady Gminy Częstochowa w tym przedmiocie. Sąd administracyjny, który rozpoznawał sprawę orzekł, że dodatkowe punkty nie pozbawiają prawa do opieki przedszkolnej oraz podkreślił, że to antyszczepionkowi rodzice łamią obowiązujące przepisy prawa w zakresie, w jakim nakładają one obowiązek przeprowadzenia szczepień ochronnych. W ocenie Sądu antyszczepionkowcy w efekcie żądają niejako równouprawnienia dla nieprzestrzegania prawa, co WSA uznał za niedopuszczalne.
REKLAMA
Punkty za rekrutację na mocy uchwały Rady Gminy
Rada Miasta Częstochowy podjęła uchwałę, w której postanowiono, iż dzieci poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym lub posiadające lekarskie odroczenie szczepienia będą miały przyznane 20 dodatkowych punktów (na 63 możliwych) podczas drugiego etapu rekrutacji do przedszkoli.
Stwierdzenie nieważności uchwały przez Wojewodę
Wojewoda Śląski w wyniku postępowania nadzorczego stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta. W uzasadnieniu wskazał, iż choć gmina ma pewną dowolność w ustalaniu kryteriów rekrutacyjnych, to w ocenie Wojewody Rada Miasta całkowicie pominęła przesłanki ustawowe w tym zakresie, gdyż przedstawienie zaświadczenia o odbyciu obowiązkowych szczepień nie nawiązuje do żadnej z kategorii ustawowych przesłanek, o których mowa w art. 131 prawa oświatowego, tzn. nie odnosi się do potrzeb rodziny ani lokalnych potrzeb społecznych.
Argumentacja Wojewody
Wojewoda Śląski przedstawił następującą argumentację:
- szczepienia są w Polsce obowiązkowe, a w razie niewywiązywania się z tego obowiązku istnieją odpowiednie procedury egzekucyjne w tym zakresie, zatem nie ma powodu wprowadzania takiego wymogu przy przyjęciu do przedszkola,
- wymóg na II etapie rekrutacji nie gwarantuje, że przyjęte zostaną wyłącznie dzieci zaszczepione, zatem jego wprowadzenie jest bezcelowe,
- dokumentacja medyczna (której informacja o szczepieniach jest częścią) stanowi dane wrażliwe, co do których obowiązuje zakaz przetwarzania na mocy art. 9 ust. 1 RODO i art. 23 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta, a gromadzenie takich danych przez przedszkola stanowiłoby o nieuprawnionym przetwarzaniu danych przez te podmioty.
Gmina Częstochowa wniosła skargę od tego rozstrzygnięcia nadzorczego.
Zobacz: Pracownicy
Skarga do sądu administracyjnego
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z dnia 6 sierpnia 2019 r. w sprawie o sygnaturze III SA/Gl 489/19 uznał skargę Gminy Częstochowa za zasadną.
W odniesieniu do kwestii danych wrażliwych Sąd wskazał, że wniosek o przyjęcie dziecka do przedszkola zawiera dane wrażliwe takie jak imię, nazwisko czy numer PESEL, a do wiadomości publicznej podawane są jedynie wyniki rekrutacji. W ocenie sądu ustawodawca zezwolił zatem na przetwarzanie danych wrażliwych dla celów rekrutacji, a w art. 160 prawa oświatowego przewidział sposób ochrony takich danych. Ochrona danych wrażliwych nie ma zatem charakteru bezwzględnego, na co dowodem jest choćby właśnie wskazany powyżej przepis prawa.
Dodatkowo, Sąd podkreślił, iż uchwała przewiduje przyznanie 20 dodatkowych punktów na 63 możliwe. W konsekwencji, szczepienie to dodatkowe punkty, a nie jedyne kryterium całkowicie przesądzające o możliwości przyjęcia dziecka do przedszkola.
Nie ma dyskryminacji
REKLAMA
Sąd podkreślił, iż polskie prawo nakłada obowiązek wykonania określonych szczepień ochronnych (m.in. poprzez art. 17 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi), a odpowiedzialność za ich niewykonanie ponosi osoba sprawująca pieczę nad dzieckiem. Zatem zastosowanie takiego kryterium nie jest dyskryminujące, gdyż „nie zmusza do czynienia tego, czego prawo nie nakazuje” (zgodnie z art. 31 pkt 2 Konstytucji RP) ani nie pozbawia prawa do opieki przedszkolnej.
W ocenie sądu kryterium szczepienne nie dyskryminuje dzieci, gdyż jest konsekwencją sprzecznego z prawem wyboru rodziców w zakresie decyzji o nieprzestrzeganiu ustawowego obowiązku poddania dziecka szczepieniom ochronnym. Decyzja rodziców o nieprzestrzeganiu prawa z kolei nie może być promowana przez organy władzy.
Dyskryminacja może być oparta o cechy osobiste, które są od nas niezależne (takie jak płeć czy kolor skóry). Poddanie się szczepieniom zatem nie może być przesłanką dyskryminacyjną, bo jest obowiązkiem ustawowym, a odmowa w tym zakresie oparta na przesłankach innych niż ustawowe nie jest w ocenie Sądu racjonalna. Równość wobec prawa oznacza traktowanie podmiotów podobnych w sposób podobny. Z kolei traktowanie różnych podmiotów w sposób podobny mogłoby świadczyć o nierówności.
REKLAMA
WSA w uzasadnieniu wyjaśnił, iż osoby odmawiające poddania się (lub swych dzieci) szczepieniu same doprowadzają do pewnego podziału w społeczeństwie i dlatego „nie mogą wymagać, by były traktowane na równi z tymi, którzy przestrzegają obowiązków ustawowych i pozostałych wymogów konstytucji” ani zarzucać, że są dyskryminowane - czy też, że osoby wypełniające swoje obowiązki są faworyzowane.
W efekcie wskazane kryterium punktów dodatkowych stanowi realizację konstytucyjnej zasady przestrzegania prawa wynikającej z art. 82 Konstytucji, a oświadczenie o spełnieniu obowiązku szczepiennego nie stoi w sprzeczności z zasadą prywatności. WSA podkreślił, że „[i]nteresem publicznym jest […] nie tylko objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym ale także zapobieganie epidemiom chorób zakaźnych a w konsekwencji realizacji potrzeb dziecka w zakresie ochrony jego zdrowia i zdrowia innych dzieci w przedszkolu.”
Na marginesie już Sąd podniósł, iż konstytucyjność ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie była podważona, a on sam nie jest upoważniony do orzekania w tym zakresie.
Mając powyższe na uwadze, WSA w Gliwicach uchylił zaskarżone rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Śląskiego.
Orzeczenie Sądu nie jest prawomocne.
Komentarz
Orzeczenie WSA pojawia się w środku rozgorzałego od paru lat głośnego sporu co do zasadności obowiązkowego szczepienia ochronnego. W odpowiedzi na pojawiające się postulaty „antyszczepionkowców” co do prawa wyboru, środowisko lekarskie jednak niezmiennie wskazuje na nietrafność argumentacji z punktu widzenia naukowego oraz na tzw. argument odporności stada, czyli na negatywny wpływ nieszczepionych jednostek na odporność i zdrowie całej populacji[1].
[1] Apel Nr 2/18/P-VIII Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 4 października 2018 r. do parlamentarzystów w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, https://www.nil.org.pl/aktualnosci/apel-do-parlamentarzystow-w-sprawie-obowiazkowych-szczepien-ochronnych
Agnieszka Tomkowiak
Aplikant radcowski w Dziale Prawa Cywilnego w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu
Dr Krystian Ziemski & Partners Kancelaria Prawna spółka komandytowa w Poznaniu
www.ziemski.com.pl
Artykuł pochodzi z Portalu: www.prawodlasamorzadu.pl
REKLAMA
REKLAMA