Dobre planowanie przestrzenne ochroni dziedzictwo wsi
REKLAMA
REKLAMA
Niestety, te zasoby są zagrożone postępującą urbanizacją i przejmowaniem miejskich wzorów budowlanych przez ludność wiejską. Stare budynki mieszkalne nie odpowiadają wyobrażeniom dzisiejszych rodzin wiejskich ani nowemu, postrolniczemu stylowi życia mieszkańców wsi. W tradycyjny sposób nie budują również mieszkańcy miast, których coraz więcej przenosi się na wieś i buduje tam domy. Najczęściej są to budynki projektowane dla obszarów miejskich, zupełnie niepasujące do otaczającego krajobrazu i architektury. - Coraz częściej zdarza się tak, że na peryferiach wsi powstają nowe budynki o charakterze miejskim lub podmiejskim. Otaczają one typowo wiejskie centrum, odcinając je od rolniczego otoczenia - tłumaczy Ryszard Wilczyński, członek Zarządu Województwa Opolskiego. - W najlepszym przypadku powoduje to tylko konflikt między nowymi a starymi mieszkańcami, np. o roznoszące się zapachy, dojazd do pól, uciążliwość prac rolnych dla nierolników. W najgorszym - zamieranie tych wiejskich centrów i tracenie przez wieś jej charakteru.
Kolejnym problemem jest zagospodarowywanie przez nowe budownictwo nisz ekologicznych, co negatywnie oddziałuje na środowisko naturalne, ale również prowadzi do swoistego konfliktu z krajobrazem.
Dlatego na obszarach wiejskich należy prowadzić konsekwentną politykę przestrzenną, zmierzającą do zachowania dziedzictwa architektonicznego i przyrodniczego wsi.
Prawo daje narzędzia
Narzędzia ochrony tego dziedzictwa zawiera ustawa z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz.U. nr 80, poz. 717 z późn. zm.). - Ustawowo ujęta problematyka planowania przestrzennego oraz ochrony dziedzictwa przez plany miejscowe nie rozróżnia „wsi” od „miasta” - wszystko to są gminy, a ustalenia planów miejscowych na terenach miejskich i wiejskich powinny mieć w zasadzie identyczny zakres, w tym dotyczący kwestii ochrony dziedzictwa, bez względu na to, czy plan obejmuje fragment miasta czy tereny wsi - twierdzi Grzegorz Buczek, architekt-urbanista, członek Zarządu Głównego Towarzystwa Urbanistów Polskich. - Oczywiście, ustalenia planów powinny różnić się zawartością merytoryczną, bowiem na tak różnych obszarach są inne problemy konieczne do uregulowania.
Nie ma więc „specjalnych” przepisów przestrzennych dla wsi.
- Jednak wszystkie plany miejscowe, „wiejskie” i „miejskie”, powinny być zgodne z zapisami właściwego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. A studium powinno zawierać, ustalone z wojewódzkimi konserwatorami zabytków i przyrody, zapisy dotyczące ochrony dziedzictwa kulturowego i krajobrazu. Zadaniem tych konserwatorów jest sformułowanie co najmniej minimalnych wymagań z zakresu ochrony dziedzictwa kulturowego i przyrody. Także na obszarze wsi - mówi G. Buczek.
Studium jest dokumentem ogólnym. Natomiast szczegółowe wymagania dotyczące nowych budynków może zawierać plan miejscowy.
- Wszystkie kwestie dotyczące sposobu kształtowania zabudowy i zagospodarowania, m.in. wysokość domów, ich kształt, a także sposób pokrycia dachów, kolor i materiały elewacji, okien i drzwi oraz ogrodzenia, zasady urządzania terenów zieleni, ograniczenia co do rozmieszczania reklam, zasady realizacji tzw. małej architektury, a przede wszystkim linie zabudowy, mogą być ustalone w planie miejscowym, zwłaszcza wtedy, gdy zażyczy sobie tego konserwator zabytków - tłumaczy Grzegorz Buczek. - Problem jest w tym, że nieczęsto tego sobie życzy, zwłaszcza w odniesieniu do terenów wsi, a plany z tak szczegółowymi ustaleniami, tj. nakazami, zakazami, dopuszczeniami i wykluczeniami dotyczącymi zabudowy i zagospodarowania terenów, są bardzo rzadko uchwalane. Dzieje się tak dlatego, że zwykle tak szczegółowym ustaleniom są przeciwni właściciele terenów i mieszkańcy, a rady gmin takich planów nie chcą uchwalać.
Są jednak gminy, które chcą wprowadzić szczegółowe wymagania odnoszące się do nowych domów do planu miejscowego.
- Jesteśmy w trakcie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla Kamienia Śląskiego. Będzie ona miała na celu zachowanie tradycyjnej architektury opolskiej wsi - informuje Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. - Wymóg będzie m.in. taki, by nowo budowane domy nawiązywały architekturą do już istniejących, a kolor dachówek oraz ogrodzeń był taki sam.
Wójt Gogolina jest przekonany, że uda mu się wprowadzić te, uzgodnione z mieszkańcami i radnymi, zmiany. Być może jego optymizm wypływa stąd, że gmina i sołectwo od lat uczestniczą w Opolskim Programie Odnowy Wsi, którego jednym z efektów jest integracja mieszkańców na rzecz zachowania własnych zasobów, m.in. architektury swojej miejscowości.
Może pomóc odnowa wsi
O korzyściach z realizacji programów odnowy wsi dla ładu przestrzennego przekonują również eksperci.
- Pozytywne działania odnowy wsi zaczynają się od porządkowania własnej posesji i najbliższego otoczenia, np. skwerów, kapliczek. To początek - uważa dr Irena Niedźwiecka-Filipiak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Kolejnym etapem jest integracja mieszkańców poprzez wspólne działania, takie jak np. zagospodarowanie zaniedbanych terenów publicznych w celu przystosowania ich na miejsca wypoczynku i rekreacji, które przy odpowiednim urządzeniu scalą przestrzeń wsi - przekonuje dr Irena Niedźwiecka-Filipiak. - Następną fazą jest poszukiwanie specyficznego charakteru miejscowości, najczęściej nawiązującego do tradycji regionu, w celu wykorzystania go jako elementu wiodącego w przyszłych projektach budowlanych.
Według dr Ireny Niedźwieckiej-Filipiak, elementy charakterystyczne wsi mogą być różnorodne, od drobnych detali architektonicznych na budynkach poprzez specyficzne układy zieleni czy zagród, aż po charakterystyczny układ przestrzenny całej miejscowości.
- Żeby udało się zachować te zasoby, należałoby zmierzać do usprawnienia systemu planowania przestrzennego kraju. Począwszy od skali regionalnej, aż do lokalnej, w której byłby plan przeznaczenia terenu i zabudowy - przekonuje Irena Niedźwiecka-Filipiak. - Polska musi wprowadzić m.in. powszechną zamiast ograniczonej do parków krajobrazowych - ochronę krajobrazu. Należy też stworzyć kodeks urbanistyczny dający czytelne i jednoznaczne wytyczne projektowe.
Bardzo ważne jest także tworzenie kultury przestrzennej społeczeństwa poprzez powszechną edukację na wszystkich poziomach nauczania.
Wioletta Kępka
Materiał powstał po VI Europejskim Kongresie Odnowy Wsi, który odbył się w dniach 23-26 maja br. w województwie opolskim, we wsi Kamień Śląski, w gminie Gogolin.
REKLAMA
REKLAMA