Prace nad reformą uczelni do 15 stycznia
REKLAMA
W środę odbyło się pierwsze czytanie dwóch rządowych projektów nowelizacji: Prawa o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o stopniach i tytułach naukowych. Posłowie sejmowej komisji edukacji skierowali projekty do prac podkomisji ds. nauki i szkolnictwa wyższego. Zdecydowali też, że sprawozdanie z jej prac ma być przedstawione najpóźniej 15 stycznia.
REKLAMA
W głosowaniu wzięło udział 32 posłów - 20 było za, 12 przeciw; nikt nie wstrzymał się od głosu.
REKLAMA
"Z całą pewnością skrócenie terminu nie może oznaczać złej jakości prac. Pewnie będziemy pracować podczas posiedzeń Sejmu każdego dnia po kilka, a może kilkanaście godzin z jakimiś małymi higienicznymi przerwami" - powiedziała b. minister edukacji, posłanka SLD Krystyna Łybacka, która będzie przewodniczyć pracom podkomisji. Jak dodała, prace podkomisji nad projektami zaczną się od czterech posiedzeń w przyszłym tygodniu.
Według posłów PiS, prace nad projektami ustaw, które wprowadzają wiele zmian w życiu uczelni, powinny potrwać dłużej. "To procedowanie w trybie dekretów. Decyzja o dwumiesięcznej pracy podkomisji jest niezrozumiała, tym bardziej, że przepisy nowel mają wejść w życie dopiero 1 października 2011 r." - powiedziała posłanka PiS Anna Zalewska.
Zdaniem posłanki PO Katarzyny Matusik-Lipiec, która będzie uczestniczyć w pracach podkomisji, dwa miesiące to wystarczający okres, by przedstawić sprawozdanie. "Już prawie trzy lata debatujemy nad tą reformą. To, co jest w tej chwili, to końcówka dotychczasowych prac. 9 listopada odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie nowel, stąd też dobrze znamy opinie na ten temat środowiska akademickiego" - powiedziała posłanka PO.
REKLAMA
Przyspieszeniu prac byli też przeciwni przedstawiciele związków zawodowych: Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność", Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Krajowej Sekcji Pracowników PAN NSZZ "Solidarność". Tuż przed posiedzeniem sejmowej komisji edukacji związkowcy przedstawili PAP wspólne memorandum dotyczące współpracy w dziedzinie nauki i szkolnictwa wyższego. Ich zdaniem, rząd zbyt słabo finansuje szkolnictwo wyższe, co przekłada się na niskie zarobki pracowników uczelni.
"Jeżeli rząd zwiększa wynagrodzenia nauczycielom szkół - od podstawowych do średnich - to powinien też zwiększyć płace nauczycielom akademickim. Dla porównania kwota bazowa nauczycieli od września tego roku wynosi 2446 zł, natomiast kwota bazowa dla pracowników uczelni to 1873 zł. I kwota ta nie zmienia się od trzech lat" - powiedział przewodniczący Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP Janusz Rak.
Zgodnie z planowaną reformą mają być wyłaniane Krajowe Naukowe Ośrodki Wiodące, czyli te wydziały uczelni, które uzyskają dodatkowe finansowanie ze specjalnie utworzonego funduszu projakościowego. Zgodnie z wyliczeniami resortu, będzie to ok. 10 mln zł rocznie; przyznawane danej jednostce przez pięć lat.
W projekcie nowelizacji znajduje się też zapis o wprowadzeniu odpłatności za drugi kierunek studiów. Studenci będą mieli możliwość publicznej obrony pracy dyplomowej, na wniosek studenta będą ujawniane recenzje jego prac. Projekt przewiduje także wprowadzenie umów cywilno-prawnych między uczelniami a studentami.
Wśród innych zmian jest umożliwienie uczelniom z uprawnieniami habilitacyjnymi określania i uruchamiania kierunków studiów, zwiększenie kompetencji i odpowiedzialności rektora oraz integrację z otoczeniem społeczno-gospodarczym np. kształcenie będzie mogło być prowadzone na zamówienie pracodawcy.
REKLAMA
REKLAMA