Inflacja w styczniu 2023 r. wyniosła 2,4% [GUS]
REKLAMA
REKLAMA
Opinie analityków o inflacji:
REKLAMA
Inflacja w styczniu 2023 r. mdm wyniosła 2,4 proc
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2023 r. wzrosły rdr o 17,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w styczniu o 17,7 proc. rdr i wzrostu o 2,7 proc. mdm.
Poniżej wybrane składniki wskaźnika inflacji za grudzień 2022 r. i styczeń 2023 r.:
styczeń | styczeń | grudzień | grudzień | |
rdr | mdm | rdr | mdm | |
INFLACJA OGÓŁEM | 17,2 | 2,4 | 16,6 | 0,1 |
Żywność i napoje bezalkoholowe | 20,7 | 1,9 | 21,5 | 1,4 |
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe | 9,9 | 1,2 | 10,4 | 0,3 |
Mieszkanie | 22,3 | 6 | 20,6 | -1,5 |
-- nośniki energii | 34 | 10,4 | 31,1 | -3,4 |
Transport | 16 | -0,5 | 13,3 | 0 |
-- paliwa do prywatnych środków transportu | 18,7 | 0 | 13,5 | -1,6 |
Główny ekonomista MF: jednocyfrową inflację możemy zobaczyć szybciej niż oczekiwano
REKLAMA
Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki komentując dane GUS dot. inflacji zwrócił uwagę, że wzrost inflacji w styczniu był spodziewany. "Co kluczowe, był on mniejszy niż oczekiwali eksperci (konsensus wynosił 17,6 proc.)" - podkreślił, dodając, że inflacja w styczniu wyniosła 17,2 proc.(r/r) oraz 2,4 proc. (m/m).
"Wchodzimy, więc w okres, w którym w odróżnieniu od poprzedniego roku, inflacja zaskakuje ekonomistów w dół, a nie w górę. To dobry sygnał – oznacza że tendencje dezinflacyjne są silne i jednocyfrową inflację możemy zobaczyć szybciej niż oczekiwaliśmy wcześniej, być może już w III kwartale" - zauważył Czernicki.
Wskazał, że zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami inflacja w styczniu i lutym będzie podwyższona m.in., dlatego, że w ub.r. w tych miesiącach wprowadzono tarczę antyinflacyjną, co obniżyło bazę statystyczną do porównań. "Od marca rozpocznie się proces szybkiej dezinflacji (spadku inflacji)" - dodał Czernicki.
Opinie analityków o inflacji w styczniu 2023 r.
GRZEGORZ OGONEK, SANTANDER BP:
REKLAMA
"W styczniowym odczycie wzrost cen we wszystkich niebazowych kategoriach, takich jak żywność, energia, paliwa, był niższy niż zakładaliśmy. Tu było dużo zakładania co do wpływu VAT, zmiany tarcz. Generalnie wyszło niżej i to może cieszyć - bodziec, który w dużym stopniu odpowiadał za inflację okazał się mniejszy.
Wychodzi nam jednak, że inflacja bazowa poszła wyraźnie w górę. Sądziliśmy, że być może w styczniu wskaźnik ten się ustabilizuje lub nawet minimalnie spadnie. Teraz wydaje się, że inflacja bazowa wzrosła z 11,5 proc. w grudniu nawet do 11,9 proc. Inflacja, która odpowiada za trend zaskoczyła nas w górę. W styczniowym odczycie jest dosyć mało danych, ale pierwsze przymiarki do jego oceny budzą mieszane uczucia.
W lutym inflacja może wzrosnąć do ok. 19 proc., ale nie ma to aż takiego znaczenia jak to, w jakim miejscu wskaźnik cen będzie w grudniu i jak będzie wyglądało schodzenie inflacji. To jest kluczowe z punktu widzenia ewentualnej obniżki stóp procentowych. Wydaje się, że wciąż obowiązuje "wait and see", a nie poczucie, że zbliżyliśmy się do obniżki".
JAKUB RYBACKI, PIE:
"Inflacja wzrosła w styczniu z 16,6 do 17,2 proc. tj. poniżej rynkowych prognoz. To głównie efekt powrotu standardowych stawek VAT na energię elektryczną, gaz i ogrzewanie. Dodatkowo duża grupa przedsiębiorstw dokonała noworocznych aktualizacji cenników – w efekcie inflacja bazowa wzrosła do około 12 proc.
Bieżąca inflacja jest niższa niż wskazywały jesienne prognozy, jednak to głównie efekt wolniejszego wzrostu cen żywności i energii. Także szczyt inflacji w lutym będzie niższy niż wskazywali ekonomiści – prawdopodobnie będzie to 19,0-19,5 proc. Niemniej presja inflacyjna jest dalej szeroko rozpowszechniona. W większości państw UE przeciętnie prawie 66 proc. cen rośnie w tempie przekraczającym 5 proc. W Polsce ten współczynnik jest większy - to około 90 proc. cen. W efekcie inflacja bazowa jeszcze długo pozostanie na podwyższonych poziomach".
ING:
"CPI w styczniu ponownie w górę do 17,2 proc. rdr z 16,6 proc. w grudniu. Przywrócenie stawek VAT (23 proc.) podbiło wzrost cen nośników energii 'tylko' o 10,4 proc. mdm. Szczyt inflacji przypadnie w lutym, a potem czeka nas dezinflacja CPI przy wysokiej inflacji bazowej".
MBANK (Twitter):
"Inflacja w styczniu wzrosła 'tylko' do 17,2 proc. z 16,6 proc. w grudniu. Działania osłonowe spowodowały, że nośniki energii wzrosły - mimo podwyżek VAT - ledwie o 10 proc. mdm. To dane wstępne i jeszcze będzie rewizja w górę (nowe wagi). Szczyt inflacji wyraźnie się jednak spłaszczył.
Odczyt dla Polski złamał schemat negatywnych zaskoczeń w regionie (CZ, HU). Pomylił się zarówno konsensus (17,7 proc.), jak i my (18 proc.). To spore zaskoczenie. Gra na obniżki stóp będzie kontynuowana".
REKLAMA
REKLAMA