Niska szkodliwość powodem umorzenia
REKLAMA
REKLAMA
ORZECZENIE
REKLAMA
REKLAMA
Resortowa Komisja Orzekająca w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych uznała, że prezes związku po terminie rozliczył dotację i zwrócił jej niewykorzystaną część w kwocie 200 złotych. Komisja uznała więc prezesa za winnego, odstąpiła jednak od wymierzenia kary. GKO po rozpatrzeniu sprawy uchylił orzeczenie resortowej komisji i umorzył sprawę ze względu na niewielką szkodliwość społeczną czynu.
Związek otrzymał z ministerstwa dotację, którą miał wykorzystać i rozliczyć do końca listopada 2005 r. Prezes tego związku co prawda złożył takie rozliczenie w terminie, jednak, jak się okazało, rozliczenie zostało złożone na nieodpowiednim formularzu. Ponadto Komisja Resortowa kwestionowała samo rozliczenie. Obwiniony złożył w maju roku następnego rozliczenie na odpowiednim formularzu, ale, jak podniosła komisja resortowa, było ono nieprawidłowe, ponieważ 200 zł z dotacji nie zostało zwrócone. Prezes uznał swoje uchybienie i wpłacił brakującą kwotę do budżetu wraz z odsetkami.
Zdaniem Komisji I instancji taki stan faktyczny wypełnia znamiona normy prawnej określonej w art. 9 pkt 2 i 3 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Obwinionemu zarzucono, że nie rozliczył dotacji w terminie i również po terminie zwrócił część dotacji. Komisja II instancji uchyliła orzeczenie Komisji I instancji i umorzyła sprawę. GKO uznała, że zachowanie prezesa jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, ale w znikomym stopniu. Komisja podkreśliła, że niewykorzystana dotacja została zwrócona do budżetu, co działa na korzyść obwinionego prezesa. Ponadto przewodniczący składu orzekającego zauważył, że same koszty postępowania dla obwinionego są wyższe niż kwota niezwróconej dotacji.
DF/GKO-4900-43/47/07/1827
PAWEŁ JAKUBCZAK
pawel.jakubczak@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA