REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Projekt budżetu 2008 musi ponownie trafić do Sejmu

Łukasz Kuligowski
Łukasz Kuligowski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Na uchwalenie budżetu Sejm ma cztery miesiące od daty przedstawienia jego projektu. Wybory przerwały pracę nad projektem ustawy budżetowej złożonej we wrześniu. Projekt budżetu powinien być jak najszybciej skierowany do Sejmu - apeluje koalicja.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

REKLAMA

Co kryje się za projektem budżetu

Rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego przedłożył Sejmowi V kadencji projekt ustawy budżetowej 28 września. Natomiast w polskiej legislacji w przypadku skrócenia kadencji Sejmu działa zasada dyskontynuacji. Tak więc budżet wniesiony do Sejmu, którego kadencja już minęła, nie przejdzie ścieżki legislacyjnej i nie trafi do prezydenta.

REKLAMA

Platforma Obywatelska apeluje, aby ten sam projekt budżetu Jarosław Kaczyński przesłał jak najszybciej do Wysokiej Izby VI kadencji. Zgodnie z konstytucją, jeżeli po upływie czterech miesięcy od momentu przedłożenia projektu Sejmowi prezydent nie otrzyma go do podpisu, może w ciągu 14 dni rozwiązać parlament i zarządzić ponowne wybory.

Ustępujący rząd może wnieść do Sejmu nowej kadencji ten sam projekt ustawy budżetowej. Jeżeli tak się nie stanie, to obowiązek ten spocznie na nowej koalicji. Nowi rządzący będą wówczas mieli na przedłożenie oraz uchwalenie budżetu tylko trzy miesiące.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przedłużenie terminu

Konstytucja w art. 222 stanowi, że projekt budżetu ma trafić do Wysokiej Izby najpóźniej na trzy miesiące przed rozpoczęciem roku budżetowego. Co prawda w zdaniu 2 przywołanego przepisu jest powiedziane, że w wyjątkowych przypadkach możliwe jest przedłożenie tego projektu w późniejszym terminie, ale jest to wyrażenie niedookreślone. Powstaje więc pytanie, czy za taki wyjątkowy przypadek można uznać skrócenie kadencji Sejmu.

- Skrócenie kadencji Sejmu jest taką wyjątkową sytuacją. Ponadto liczenie od wcześniejszego terminu, który rozpoczął się w Sejmie poprzedniej kadencji, jest sprzeczne z logiką konstytucji - twierdzi prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Tłumaczy, że rząd, który powstanie, nie ma wpływu na poprzedni projekt. Tymczasem budżet jest przecież sprawą autorską, co oznacza, że rząd chce takiego budżetu, który będzie realizował.

Pojawia się także wątpliwość co do tego, kto będzie decydował o tym, czy skrócenie kadencji Sejmu było usprawiedliwieniem przekroczenia konstytucyjnego terminu. Niektórzy eksperci uważają, iż, zgodnie z ogólną zasadą, że prawo interpretuje organ je stosujący, będzie decydował o tym prezydent w dniu upływu czteromiesięcznego terminu, czyli 28 stycznia 2008 r. A zapewne prezydent nie zmieni powszechnie znanego stanowiska w sprawie daty, od której należy liczyć upływ czterech miesięcy i zarządzi skrócenie kadencji Sejmu.

Co do tego nie ma jednak zgodności. Profesor Bogusław Banaszak, konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego, w swoich komentarzach twierdzi bowiem, że jedynie Sejm władny jest - uznając konkretny przypadek za wyjątkowy - usprawiedliwić opóźnione dostarczenie mu projektu budżetu. Podobnego zdania jest prof. Marek Chmaj.

- Szczególna okoliczność jest kwestią uznaniową. O tym decyduje tak naprawdę Sejm, który umożliwia wówczas późniejsze złożenie projektu - twierdzi.

Dodaje, że termin na uchwalenie budżetu powinien być liczony od momentu wniesienia przez nowy rząd projektu ustawy, a usprawiedliwieniem jest zmiana warunków polityczno-ustrojowych.

Z kolei Ministerstwo Finansów, które przygotowało projekt ustawy budżetowej, odsyła w tej kwestii do przepisów konstytucji. Resort bowiem twierdzi, że procedura uchwalania budżetu jest dokładnie określona w art. 222 oraz 225.

Jak to było kiedyś

REKLAMA

W 2005 roku projekt ustawy budżetowej został wniesiony 30 września. Była obawa, że zostanie naruszony ustawowy i konstytucyjny termin zgłoszenia projektu do Sejmu. Odchodzący z urzędu prezesa Rady Ministrów Marek Belka ułatwił pracę przyszłemu rządowi. Zanim zaprzysiężono nowy rząd, Marek Belka 19 października 2005 r. ponownie wniósł do Sejmu ten sam projekt ustawy budżetowej. Zrobił to na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wyborach, zanim podał się do dymisji. Nowy rząd wniósł później do poprzedniego projektu jedynie autopoprawkę.

Już wtedy zrodziło się pytanie, czy prezydent powinien otrzymać budżet do podpisu do końca stycznia 2006 r. czy do 19 lutego - cztery miesiące od ponownego złożenia w Sejmie projektu.

Dopiero 25 stycznia 2006 r. ustawa budżetowa na 2006 rok trafiła do prac w Senacie. Do Sejmu ustawa wraz z poprawkami wróciła 14 lutego 2006 r., a trzy dni później została przyjęta przez Sejm. 17 lutego została skierowana do podpisu prezydenta. Pięć dni później - 22 lutego 2006 r. - Prezydent RP Lech Kaczyński podpisał ustawę.

W 2006 roku Sejm pracował nad budżetem jednak w terminie liczonym od ponownego skierowania projektu ustawy do Wysokiej Izby.

Co teraz

Jeżeli nadal pełniący obowiązki premiera Jarosław Kaczyński nie przekaże jednak gotowego projektu budżetu, to nowa koalicja będzie miała trudne zadanie, ale nie będzie ono niemożliwe do wykonania. Dopiero w połowie listopada nowy rząd będzie mógł skierować projekt do Sejmu. Biorąc pod uwagę, że projekt będzie musiał przejść całą ścieżkę legislacyjną, trzy miesiące mogą być terminem zbyt krótkim. Przyjmując jednak interpretację, że termin do przedłożenia budżetu prezydentowi będzie płynął od dnia, w którym projekt nowego rządu trafi do Sejmu konstytucyjne terminy nie zostaną naruszone. Zależy to jednak od tego, czy Wysoka Izba uzna, iż skrócenie kadencji poprzedniego Sejmu usprawiedliwia późniejsze przedłożenie projektu budżetu.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Uchwalanie budżetu państwa

MaŁgorzata Kryszkiewicz, Łukasz Kuligowski

gp@infor.pl

OPINIA

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego

RYSZARD PIOTROWSKI

konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego

Jeżeli projekt budżetu nie zostanie wniesiony przez rząd Jarosława Kaczyńskiego do Sejmu nowej kadencji, to będzie to musiał zrobić rząd premiera, którego powoła prezydent. I dopiero od tego momentu będzie biegł czteromiesięczny termin na przedłożenie prezydentowi budżetu do podpisu. Liczenie tego terminu od 27 września, czyli od dnia wniesienia budżetu przez rząd Kaczyńskiego, jest niezgodne z dotychczasową praktyką i przyjętymi zasadami. Dotychczas bowiem było tak, że budżet wniesiony przez ustępujący rząd ulegał dyskontynuacji. Tak było podczas V kadencji Sejmu, kiedy dla obliczenia terminu brano pod uwagę moment wniesienia projektu budżetu już po wyborach. Tym razem należałoby postąpić podobnie. Powinna tutaj bowiem zadziałać zasada współdziałania władz. Wszystkie reguły zamieszczone w konstytucji mają tę ważną właściwość, że służą legitymizowaniu działania władz. Natomiast w tej sytuacji niepełnej jednoznaczności normy czynnikiem legitymizującym praktykę jest ciągłość działania władz. I tym właśnie powinno się kierować w obecnej sytuacji.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZNP: wnioskujemy o objęcie bonami wszystkich nauczycieli. Laptopy dla nauczycieli klas I-III w roku szkolnym 2024/2025. Na jakiem etapie jest sprawa?

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest za objęciem bonami na laptopy dla wszystkich nauczycieli klas I – III. Zakończyła się rewizja KPO, dzięki której ok 172 mln zł zostaną przeznaczone na zakup nowych laptopów dla nauczycieli klas I-III.

Zespół Scorpions zagra dziś na Narodowym. Gdzie utrudnienia?

W piątek 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wśród gwiazd m.in. zespół Scorpions. Kierowców czekają utrudnienia. 

W Warszawie utrudnienia w związku z Biegiem Powstania Warszawskiego

W sobotę w Warszawie w związku z zawodami w Śródmieściu, na Żoliborzu i Bielanach będzie zmiana organizacji ruchu. Biegacze będą mieli do wyboru dwa dystanse: 5 i 10 km. Do tej pory do udziału w biegu zgłosiło się ponad 10 tys. osób.

Nawet 120 tys. zł na rozwój małego gospodarstwa. Rusza nabór wniosków

Dofinansowanie na rozwój małych gospodarstw. Rusza nabór wniosków, który potrwa od 25 lipca do 22 sierpnia 2024 r. Uzyskane pieniądze rolnik może przeznaczyć m.in. na inwestycje budowlane czy nabycie niezbędnego wyposażenia, maszyn, urządzeń i sprzętów.

REKLAMA

Ferie zimowe 2025 – terminy, województwa [TABELA]

Planujesz ferie zimowe w 2025 roku? Znamy już terminy dla wszystkich 16 województw. Są cztery terminy ferii: 20 stycznia-2 lutego, 27 stycznia – 9 lutego, 3-16 luty i 17 lutego – 2 marca. Zaznacz w swoim kalendarzu już dziś.

Kobieta straciła 175 tys. zł, a chciała tylko sprzedać telewizor

Tym razem ofiarą "na pracownika banku" padła 32-letnie mieszkanka Lubina. Kobieta chciała tylko sprzedać telewizor na znanym portalu, w rezultacie straciła 175 tys. zł. 

To było takie proste? Bloomberg: Polska zagroziła blokadą chińskiego eksportu do UE. Teraz spokojniej na granicy z Białorusią

Prezydent Andrzej Duda podczas niedawnej wizyty w Pekinie zagroził Chinom zablokowaniem kluczowego kolejowego szlaku transportowego do UE, by osłabić kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej – napisała 24 lipca 2024 r. agencja Bloomberga. To może być przyczyna spadku nielegalnych przekroczeń tej granicy w ostatnich tygodniach.

Barszcz Sosnowskiego groźny nie tylko po dotknięciu

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to jedna z roślin groźnych dla zdrowia. Warto wiedzieć, że nie tylko dotykanie jej jest ryzykowne. Niebezpieczne może być przebywanie w jej otoczeniu. Co zrobić, gdy już dojdzie do oparzenia?

REKLAMA

Rządowi brakuje pieniędzy na służby: Policję, SG, PSP i SOP. Co z programem modernizacyjnym?

Cały czas mamy sytuację niepełnego pokrycia w budżecie wydatków na służby (chodzi o Policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa) - poinformował 23 lipca 2024 r. podczas sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Dodał, że w najbliższym czasie przedstawione zostaną propozycje na kolejne lata.

Przeszło 854 mln zł na Sejm w 2025 r. Podwyżki dla posłów i wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu. Wzrosną też ryczałty na biura poselskie

Budżet Kancelarii Sejmu na 2025 r. ma wynieść 854 mln 258 tys. zł - to ponad 80 mln więcej niż w 2024 roku. W dniu 23 lipca 2024 r. sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2025 rok. Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki poinformował, że w 2025 roku nastąpi wzrost wynagrodzeń wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu a także posłów.

REKLAMA