Pieniądze z dotacji muszą być wydane w terminie
REKLAMA
REKLAMA
Regionalna Komisja Orzekająca uznała dyrektora szpitala wojewódzkiego za winnego umyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Dyrektor wydał pieniądze z przyznanej szpitalowi dotacji z budżetu województwa po terminie, na jaki dotacja została przyznana. Komisja wymierzyła obwinionemu karę upomnienia. Główna Komisja Orzekająca (GKO) uchyliła wyrok w części dotyczącej winy i jednocześnie utrzymała ten wyrok w mocy co do kary upomnienia.
REKLAMA
UZASADNIENIE
REKLAMA
Spór przed GKO dotyczył tego, czy dyrektor szpitala mógł wydać pieniądze z przyznanej szpitalowi dotacji po terminie i czy można mu przypisać winę w takiej sytuacji. Dyrektor szpitala w maju 2004 r. podpisał umowę, na podstawie której szpitalowi przyznano dotację na szkołę promocji zdrowia. Zgodnie z treścią umowy pieniądze powinny zostać wydane do 15 grudnia 2004 r. Ze sprawozdania z wykonania umowy wynika, że niemal cała kwota dotacji do tego czasu została wydatkowana przede wszystkim na wynagrodzenia dla osób przeprowadzających szkolenia w ramach programu pod nazwą szkoła promocji zdrowia. Faktyczna wypłata środków nastąpiła jednak w 2005 roku. Obwiniony wskazywał, że nie było przyjętego planu wydatków, za które ponosił odpowiedzialność główny księgowy. I zarówno komisja I, jak i II instancji nie dała wiary tym argumentom, stwierdzając, że obwiniony jako kierownik jednostki sektora finansów publicznych ponosi pełną odpowiedzialność za realizację umowy o dotację, którą podpisał. Zdaniem obydwu komisji obwiniony świetnie zdawał sobie sprawę, że pieniądze z dotacji musi wydać w ściśle oznaczonym terminie, bo taki zapis był w umowie. A zatem jeśli wydatki nastąpiły po terminie, to działanie takie jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych i kwalifikuje się do ukarania karą upomnienia.
Obwiniony, broniąc się, wskazywał także na trudną sytuację finansową szpitala. Okazuje się, że komornik podjął w okresie realizacji umowy o dotację czynności egzekucyjne, bo szpital miał długi. Zdaniem komisji I instancji dla oceny naruszenia ustawy o finansach publicznych nie ma znaczenia, że dyrektor musiał na bieżąco realizować płatności szpitala choćby za prąd i wodę i bez znaczenia było tutaj źródło pochodzenia tych pieniędzy. Inne stanowisko zajęła GKO. Jej zdaniem dyrektorowi nie można przypisać winy w zaistniałej sytuacji. GKO uznała, że dyrektor wykonywał zobowiązania finansowe, które zaciągnął, w okresie wykonywania umowy o dotację. Obwiniony nie mógł nie zapłacić za te zobowiązania. Trzeba mieć również na uwadze, że trudna sytuacja finansowa szpitala zmusiła obiektywnie obwinionego do wypłat z tytułu realizacji umowy o dotację po upływie terminu jej obowiązywania.
SYGN. AKT DF/GKO-4900-55/59/07/2486
REKLAMA
REKLAMA