Miasto nie może mieć dwóch burmistrzów
REKLAMA
REKLAMA
Wyrokiem tym (sygn. akt II OSK 1599/07) rozstrzygnął spór dotyczący tego, który z prawomocnie wybranych burmistrzów ma sprawować władzę wykonawczą w gminie.
REKLAMA
REKLAMA
Przyczyną powstania takiej sytuacji prawnej było nieterminowe złożenie przez burmistrza Sycowa oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonkę oraz późniejsze orzeczenie TK stwierdzające niekonstytucyjność przepisów wygaszających mandat samorządowca w przypadku takiego spóźnienia. Jednak rada miejska uchwałą z 25 stycznia 2007 r. stwierdziła wygaśnięcie mandatu spóźnialskiego burmistrza, a 18 marca 2007 r. w wyniku wyborów uzupełniających mandat uzyskał nowy burmistrz, mimo że do wyborów stanął również ten odwołany.
Odwołany burmistrz dochodził sprawiedliwości w wojewódzkim sądzie administracyjnym (WSA), podkreślając że został bezpodstawnie pozbawiony mandatu, a wybory uzupełniające odbyły się już po wyroku TK. WSA stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały oraz to, że nie może być wykonana. W konsekwencji w mieście było dwóch burmistrzów i to legalnie wybranych: jeden, któremu sąd przywrócił mandat, i drugi, który objął władzę po wyborach uzupełniających.
Jednak Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrujący wniesioną przez radę skargę kasacyjną uchylił zaskarżony wyrok WSA, stwierdzając, że uchwała o wygaszeniu mandatu radnego została wydana z naruszeniem prawa. W konsekwencji zaś zaistniałych nieodwracalnych skutków prawnych, gdyż odbyły się wybory uzupełniające i nowy burmistrz objął mandat, stary burmistrz nie może odzyskać stanowiska.
M.M.
REKLAMA
REKLAMA