REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Minister nauki podsumowuje polską prezydencję

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Nowe zasady finansowania badań i debata o przyszłości europejskich uniwersytetów - to sprawy, którymi UE zajmowała się w czasie polskiej prezydencji. Prace nad nimi podsumowuje w wywiadzie dla PAP minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka.

PAP: Na czas prezydencji Polski przypadło właśnie zakończenie prac Komisji Europejskiej nad nowym unijnym programem finansowania badań Horyzont 2020 na lata 2014-2020. Czy rzeczywiście, tak jak planowano, będzie on znacząco upraszczał procedury ubiegania się o środki i ujednolicał zasady obowiązujące w różnych konkursach?

REKLAMA

REKLAMA

BK: Polska prezydencja zabiegała o prostsze zasady udziału w programie finansowania badań, to w dużym stopniu się udało. Zabiegaliśmy też o możliwość łączenia funduszy strukturalnych ze środkami przyznawanymi na badania bezpośrednio przez Komisję Europejską z programu Horyzont. Cieszę się, że udało się to osiągnąć i takie zapisy znalazły się w projekcie, to pozwoli na kumulowanie środków i na inwestycje w bardzo duże przedsięwzięcia naukowe. (...) Zarówno Komisja Europejska, jak i ministrowie nauki państw UE zdają sobie sprawę, że nauka w Europie nie może być finansowana tylko ze środków publicznych. Dlatego system wsparcia programów badawczych wymagać będzie także nakładów z przemysłu i co dla nas jest szczególnie ważne, z małych i średnich przedsiębiorstw.

PAP: Jakie inne ważne sprawy dominowały w trakcie polskiej prezydencji?

BK: Angażowaliśmy się wyraźnie w rozwiązanie problemu niedoreprezentacji uczonych z nowych krajów członkowskich w korzystaniu ze środków 7. Programu Ramowego. Do pewnego stopnia nasze stanowisko zostało uwzględnione w Horyzoncie. Niezwykle ważna też była debata na temat modernizacji uniwersytetów. Pozwoliła nam ona mówić o wspólnych celach, które chcemy osiągnąć w Unii Europejskiej. Wiele krajów, w tym Polska, nadal musi intensyfikować współpracę uczelni z sektorem gospodarczym.

REKLAMA

PAP: Jak w tej zmieniającej się rzeczywistości poradzą sobie, pani zdaniem, polskie uniwersytety i polskie instytuty?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

BK: Myślę, że nieźle. Po pierwsze - fakt, że aż o 70 proc. rosną nakłady na konkursy organizowane przez Europejską Radę ds. Badań (European Research Council) spowoduje, że przyznawanych będzie więcej grantów badawczych. Poprzednie lata pokazały, że projekty polskich naukowców były dobrze oceniane i plasowały się tuż "pod kreską". Przy większym finansowaniu więcej osób z Polski będzie mogło uzyskać fundusze na badania. Po drugie - Narodowe Centrum Nauki od ponad roku stosuje procedury, które są zbliżone do procedur ERC, więc nasi naukowcy, przynajmniej ci specjalizujący się w badaniach podstawowych, są w większym stopniu zaznajomieni z tymi procedurami. Po trzecie - po rozmowach z wieloma pracownikami naukowymi mam wrażenie, że polska nauka wyraźnie się zmienia, jest bardziej ambitna, mamy znakomitych młodych liderów. Grant prof. Macieja Konackiego z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN na budowę czterech roboto-teleskopów w różnych częściach świata będzie jednym z kilku, które będą promować ideę finansowania badań przez Unię Europejską. Może większe problemy są z naszymi naukami społecznymi, w których trochę brakuje publikacji w języku angielskim, ale już np. w psychologii nie mamy żadnych kompleksów. Ponadto w Narodowym Programie Rozwoju Humanistyki przewidziane są środki na przekłady niektórych dobrych publikacji.

PAP: A czy polscy uczeni naprawdę mają równe szanse w tej rywalizacji? Ich koledzy z krajów zachodnich od dziesięcioleci poprawiają wyposażenie swoich laboratoriów, podczas gdy w polskich instytucjach przez lata w ogóle nie było inwestycji, a teraz też rzadko je na to stać. Ponadto naukowcy z tzw. starych krajów są lepiej znani tym, którzy oceniają wnioski o granty, ich dokonania są im bliższe, bo często wywodzą się z tych samych kręgów.

BK: Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musioł powiedział trafnie, że polska nauka była przez pewien czas zamrożona. Dziś już odtajaliśmy, nasza infrastruktura staje się coraz bardziej konkurencyjna. Naprawdę zainwestowaliśmy w nią znaczną część funduszy strukturalnych, zwłaszcza w porównaniu do innych nowych krajów członkowskich. Słyszę głosy naukowców z zagranicy, że to właśnie w Polsce jest dobre laboratorium czy dobra aparatura, które pozwolą im zrealizować ambitne badania. Najważniejsze jest, aby osoby, które aplikowały o środki, ale nie otrzymały grantu, nie zrażały się tym i próbowały dalej. Każdy wniosek można poprawić, każdy projekt badawczy można udoskonalić - potrzeba tylko odwagi w aplikowaniu o granty i pasji w realizowaniu badań. Po nich przyjdą sukcesy.

Urszula Rybicka

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA

Petycje: Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury

Wiadomo, że zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) nie będzie podwyższony do 2028 r. Pojawił się postulat podwyżki tylnymi drzwiami poprzez zrównanie wysokości tego zasiłku z dodatkiem pielęgnacyjnym (w 2025 r. 348,22 zł). Różnica między tymi zasiłkami wynosi 132,38 zł. I tyle zyskałyby osoby w wieku 75+, gdyby pomysł zrównania dwóch świadczeń został wprowadzony. Byłaby to podwyżka nie dla wszystkich beneficjentów zasiłku pielęgnacyjnego, a tylko bardzo wąskiego grona osób. No bo ile jest 75-latków bez prawa do emerytury i renty? To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

REKLAMA

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

REKLAMA