Czy dyrektor szkoły może zaproponować zdemoralizowanemu uczniowi wykonanie prac porządkowych zamiast wezwania policji? [Resocjalizacja nieletnich]
REKLAMA
REKLAMA
Takie rozwiązania zawierał projekt rządowy ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Ustawa jest procedowana przez parlament.
REKLAMA
Ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich nie jest represyjna. Wręcz odwrotnie, zmienia obecny, represyjny model na bardzo elastyczne narzędzia, które w rękach dyrektorów szkół, sędziów rodzinnych, przyczynią się, że system wspierania nieletnich będzie dużo lepszy - uważa wiceszef MS Michał Woś.
Ustawa wzmacnia rolę dyrektora szkoła
Michał Woś wskazał na wzmocnienie pozycji dyrektora szkoły. Podkreślił, że celem tych rozwiązań jest, aby "współpracował z rodzicami i współpracował z samym nieletnim, z takim urwisem powiedzmy, który ściany pomaże, czy okno". Jak dodał, ma się to odbywać za zgodą rodziców i samego nieletniego, który może szkodę "naprawić, wziąć szmatę i to okno umyć, chyba, że woli postępowanie, woli kierować tę sprawę do sądu".
Rząd chciał, aby obowiązywała następująca reguła:
„W przypadku, gdy nieletni wykazuje przejawy demoralizacji lub dopuścił się czynu karalnego na terenie szkoły lub w związku z realizacją obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki, dyrektor tej szkoły może, za zgodą rodziców albo opiekuna nieletniego oraz nieletniego, zastosować, jeżeli jest to wystarczające, środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia, ostrzeżenia ustnego albo ostrzeżenia na piśmie, przeproszenia pokrzywdzonego, przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania określonych prac porządkowych na rzecz szkoły. Zastosowanie środka oddziaływania wychowawczego nie wyłącza zastosowania kary określonej w statucie szkoły. Przepisu nie stosuje się w przypadku, gdy nieletni dopuścił się czynu zabronionego wyczerpującego znamiona przestępstwa ściganego z urzędu lub przestępstwa skarbowego.”
O ostatecznym kształcie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich zadecyduje parlament.
Nowe rozwiązania mają umożliwić dyrektorom szkół kierowanie uczniów za mniej poważne występki do prac porządkowych na terenie szkoły i wokół niej. "Najczęściej nie ma sensu wdrażać przeciwko uczniowi postępowania w sprawach nieletnich, które może skończyć się np. umieszczeniem w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z lepszym skutkiem wychowawczym można rozwiązać problem na miejscu" - argumentował resort.
Kiedy zakład poprawczy w ustawie o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich
Ustawa zakłada m.in. że nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo, gwałt, pedofilia, będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych. Obecnie bowiem - jak wskazywało MS - zdarza się, że są obejmowani jedynie nadzorem kuratora. Ma zmienić się górna granica wieku przebywania w zakładzie poprawczym. Obecnie pozostają w nim osoby maksymalnie do 21 roku życia, bez względu na rodzaj popełnionego czynu karalnego i wyniki resocjalizacji. W nowej ustawie wprowadzono możliwość wydłużenia pobytu o trzy lata, jeśli dotychczasowa resocjalizacja nie przyniosła skutku.
Nowe przepisy określają minimalną granicę wieku odpowiedzialności za zachowanie naruszające porządek prawny lub stanowiące przejawy demoralizacji na poziomie 10 lat. Resort argumentował, że obecnie w regulacjach "nie ma zapisu o minimalnym wieku takiej osoby, zatem przed sądem mogą stanąć nawet dzieci sześcioletnie, które ukradną w sklepie batonik czy pobiją się z kolegami".
Ważna preambuła w ustawie o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich
W ustawie pozostała też preambuła. "Uznając rodzinę za naturalne środowisko rozwoju człowieka oraz opierając się na zasadzie autonomii rodziny i pierwszoplanowej roli rodziców – matki i ojca – w przekazywaniu nieletnim wartości, zasad i niezbędnych wzorców, kierując się nadto prawem nieletnich do szczególnej troski i pomocy oraz zasadą subsydiarności, Rzeczpospolita Polska otacza rodzinę ochroną i wsparciem w wychowaniu, które respektując chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki" - stanowi ta preambuła.
Kiedy wejdą w życie nowe przepisy ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich?
Zasadniczo reforma miałaby wejść w życie od 1 września br. Wtedy również straciłaby moc ustawa z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich. Za tą liczącą ponad 400 artykułów nową ustawą reformującą postępowania wobec nieletnich głosowało 229 posłów, przeciw było 209, zaś 12 wstrzymało się od głosu. Wcześniej posłowie odrzucili 23 wnioski mniejszości zgłoszone przez opozycję. Teraz ustawa trafi do Senatu.
REKLAMA
REKLAMA