Niedzielski: Przy pozytywnej opinii EMA dzieci będą szczepione bez czekania na potwierdzenie KE
REKLAMA
REKLAMA
Szef MZ Adam Niedzielski pytany był w czasie piątkowej konferencji prasowej m.in. o to, kiedy można spodziewać się możliwości podania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 dzieciom i młodzieży.
REKLAMA
Szczepienia dzieci i młodzieży - najpierw 16-17, a potem w grupie od 11 do 15 roku życia
"W przyszłym tygodniu będzie mieli bardzo ważne wydarzenie w postaci dopuszczenia przez EMA (Europejską Agencję Leków) szczepień dla dzieci. Mówię tutaj o grupie najpierw 16-17, a potem grupie od 11 do 15 roku życia" – powiedział.
Szczepienia dzieci i młodzieży - ministerstwo zdrowia czeka na EMA
Przypomniał, że EMA ma w poniedziałek podjąć decyzję w kwestii 16-17-latków i w piątek – dla grupy w wieku 11-15 lat.
"Jeżeli tam będą pozytywne decyzje EMA, to my nie będziemy nawet czekali na potwierdzenie Komisji Europejskiej tylko odpowiednio we wtorek i w piątek zaczniemy wystawiać skierowania, a wystawienie skierowania w gruncie rzeczy oznacza, że każdy z państwa może swoje dziecko zapisać na odpowiednie szczepienie" – dodał.
Szczepienia dzieci i młodzieży w 2021 r.
W drugiej połowie maja ubiegłego roku w Polsce ruszyły szczepienia młodzieży w wieku 16 i 17 lat, a kilka tygodni później wśród dzieci w wieku 12-15 lat. Oznacza to, że niektórzy z nastolatków mają paszporty covidowe ważne już od 6-7 miesięcy.
Szczepienia dzieci i młodzieży - unijny certyfikat
Komisja Europejska przyjęła w grudniu minionego roku przepisy, według których po szczepieniu podstawowym certyfikat covid będzie ważny przez 9 miesięcy "do celów podróży wewnątrz UE", a nie, jak obecnie, przez rok. Do przedłużenia ważności dokumentu będzie wymagana dawka przypominająca. Nowe przepisy będą obowiązywać w UE od 1 lutego.
Pracodawca sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony
REKLAMA
Niedzielski dodał, że "priorytetem na poziomie regulacyjnym" jest ustawa przedłożona przez grupę posłów PiS z Czesławem Hocem na czele. Jak uzasadniono w projekcie, zapisy mają "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli" nad ryzykiem wystąpienia infekcji koronawirusem, powodującym chorobę COVID-19, w zakładzie pracy.
"To w niej pokładamy największe nadzieje, jeżeli chodzi o kwestie egzekwowania restrykcji, bo cały czas wydaje się, że w tym obszarze mamy najwięcej do zrobienia, jeśli chodzi o wartość dodaną narzędzi, które stosujemy w walce z pandemią" – zaznaczył.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w połowie grudnia 2021 r., a 5 stycznia w Sejmie zorganizowano wysłuchanie publiczne. 11 stycznia sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji covidowej. W trakcie prac komisji zmieniono tytuł projektu i usunięto jeden z artykułów. We wtorek Rada Ministrów pozytywnie oceniła tzw. projekt Hoca dotyczący weryfikacji covidowej.
REKLAMA
REKLAMA