REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Interoperacyjność w systemie ochrony zdrowia

Interoperacyjność w systemie ochrony zdrowia
Materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

Wartość gospodarki opartej na danych jest dziś w Polsce szacowana na 6,2 miliarda euro, a prognozy na rok 2025 wskazują, że może ona wzrosnąć nawet do 12 miliardów euro. Niestety, mimo to Polska uznawana jest za kraj o niskim poziomie cyfryzacji [1]. Tymczasem dane są kluczem do poprawy jakości wielu obszarów życia, w tym systemu opieki zdrowotnej. Warunek jest jeden – to interoperacyjność, czyli możliwość wykorzystywania wiedzy z danych pochodzących z wielu różnych, często niepowiązanych ze sobą źródeł.

Firma Snowflake we współpracy z Fierce Healthcare sprawdziła, jakie wyzwania wiążą się z wprowadzeniem interoperacyjności. Z opracowanego wspólnie raportu Healthcare and Interoperability – Industry-Wide Perspective wynika, że podstawowym są ograniczenia technologiczne, na które wskazuje aż 68 proc. przedstawicieli podmiotów medycznych.

REKLAMA

Podróż pacjenta w różnych systemach

REKLAMA

Pandemia COVID-19 zmusiła pracowników medycznych do nagłego przeniesienia części swoich obowiązków na platformy online. To z kolei przyczyniło się do intensyfikacji transformacji cyfrowej i wzmożonej potrzeby interoperacyjności polegającej na współdziałaniu systemów w celu lepszej integracji informacji. W konsekwencji prowadzi to do uzyskania kompleksowego obrazu pacjenta oraz śledzenia jego „trasy” w całym systemie opieki zdrowotnej.

Interoperacyjność pozwala znacząco poprawić jakość opieki nad pacjentem, jednocześnie zmniejszając koszty funkcjonowania placówek medycznych i zwiększając efektywność działań personelu. Dzięki odpowiedniej strukturze interoperacyjność umożliwia „skomunikowanie” wielu różnych systemów teleinformatycznych, co w efekcie prowadzi do płynnej wymiany danych.

REKLAMA

– Zapewnienie bezpiecznego dostępu do danych przekłada się na znaczną poprawę wydolności systemu ochrony zdrowia. Jednak udostępnianie danych samo w sobie nie równa się z interoperacyjnością. Wymaga ona standaryzowanego i uporządkowanego sposobu wymiany informacji między systemami. Dopiero w ten sposób zapewnimy kompleksowy dostęp do wszystkich użytecznych danych, co pozwoli podejmować na ich podstawie odpowiednie działania – mówi Grzegorz Kapusta, dyrektor ds. inżynierii i szef warszawskiego biura Snowflake.

Właściwa interoperacyjność może zostać osiągnięta jedynie poprzez kompletną automatyzację w obszarze danych, pozwalającej na kompleksowe przetwarzanie ich zarówno przez ludzi, jak i maszyny. Aby do tego doprowadzić, organizacje z obszaru opieki zdrowotnej potrzebują elastycznej i skalowalnej infrastruktury IT. Niestety, wiele z nich posiada starsze systemy lokalne, które są trudne do skalowania i wymagają długiego czasu realizacji połączenia. Podmioty te tracą przez to możliwość usprawnienia obsługi pacjentów z powodu niewystarczającego poziomu udostępniania danych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Papierowa dokumentacja wypierana przez nowe technologie

Placówki medyczne, dążąc do poprawy jakości usług świadczonych na rzecz pacjentów, coraz częściej korzystają z możliwości jakie daje chmura danych. Jak wynika z badania Centrum e-Zdrowia przeprowadzonego we współpracy z Ministerstwem Zdrowia, w 2022 roku 17 proc. placówek medycznych w Polsce deklarowało korzystanie z usług w ramach „innego rodzaju umowy powierzenia”, a więc na przykład chmury danych, jako miejsca do przechowywania dokumentów elektronicznych. Jednocześnie aż 74 proc. placówek nie poddawało digitalizacji dokumentacji prowadzonej w postaci papierowej. W tym samym badaniu przeprowadzonym wśród różnych podmiotów działających w obszarze opieki zdrowotnej stwierdzono, że najpowszechniejszym sposobem udostępniania dokumentacji medycznej innym podmiotom leczniczym jest wydruk dokumentów, co stanowiło 78 proc. wskazań. Zaledwie 12 proc. zapytanych podmiotów korzystało w tym celu z usług elektronicznych udostępnianych przez system teleinformatyczny[2].

Powyższe wnioski pokrywają się z wnioskami z globalnego raportu Snowflake przygotowanego we współpracy z Fierce Healthcare. Ukazuje on, że podstawowym wyzwaniem w pozyskiwaniu danych do podejmowania decyzji w obszarze ochrony zdrowia są ograniczenia technologiczne (68%). Do kolejnych czynników respondenci z branży zaliczają: wyzwania regulacyjne (55%), nieaktualność danych (55%) oraz ograniczenia organizacyjne (44%).

– Ograniczenia technologiczne mają podstawowy wpływ na to, że organizacje napotykają trudności w udostępnianiu, agregowaniu i analizowaniu danych w szybki sposób. Przekłada się to na ograniczenie tempa skalowania działań. Dla uzyskania wyższej efektywności organizacje z branży medycznej powinny postawić na wykorzystanie platform opartych na chmurze. To one zapewniają elastyczność, bezpieczeństwo i skalowalność niezbędne do skutecznego udostępniania danych i płynnej współpracy – wskazuje Grzegorz Kapusta, dyrektor ds. inżynierii i szef warszawskiego biura Snowflake.

Cyfryzacja opieki medycznej to większa przepustowość systemu

Według raportu Snowflake i Fierce Healthcare priorytetem w kontekście poprawy interoperacyjności jest wzrost jakości opieki nad pacjentem i koordynacja całego systemu. Wskazuje na to aż 52 proc. badanych.

W czasach transformacji cyfrowej wykorzystywanie elektronicznej dokumentacji medycznej, rejestrów, zaawansowanych technologii i sztucznej inteligencji w procesach decyzyjnych stanowi znaczący krok naprzód dla systemów opieki zdrowotnej. Równolegle, rozwój big data oraz możliwość gromadzenia danych bezpośrednio od pacjentów otwierają drogę sztucznej inteligencji, która ma za zadanie przyspieszyć i uprościć realizację świadczeń medycznych, co przełoży się na benefity dla każdej strony: pacjentów, lekarzy oraz osób zarządzających placówkami medycznymi.

Jak pokazuje badanie Snowflake i Fierce Healthcare, dwóch na trzech respondentów twierdzi, że wdrażanie interoperacyjności w ich organizacjach ma istotny lub umiarkowany wpływ na efektywność leczenia pacjentów. Wyniki badania wskazują zarazem, że branża zbliża się do punktu zwrotnego, w którym większość podmiotów zaczyna zdawać sobie sprawę, że najbardziej aktualne informacje kliniczne stanowią najszybszą pomoc w lepszym podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia.

Ponad połowa zapytanych wskazuje też, że poprawa jakości danych oraz umożliwienie ich migracji do jednego zintegrowanego systemu elektronicznej dokumentacji medycznej są kluczowymi działaniami mającymi na celu usunięcie barier dla interoperacyjności.

Interesariusze działający w ramach szeroko pojętego systemu ochrony zdrowia także i w Polsce są poddawani presji, aby podejmować szybkie i trafne decyzje. Chcąc sprostać tym wyzwaniom i wzmocnić wysiłki na rzecz interoperacyjności, niezbędne staje się zadbanie o poprawę jakości przetwarzanych danych. W naszym kraju wykonano już pierwszy krok, jakim stało się wdrożenie jednolitej Elektronicznej Dokumentacji Medycznej (EDM).

Należy jednak pamiętać, że EDM nie stanowi kompleksowego rozwiązania. Platforma EDM została zaprojektowana z myślą o wewnętrznych systemach dokumentacji i nie jest w stanie objąć wszystkich interakcji i potrzeb pacjentów. Dlatego też konieczne jest współdziałanie z zewnętrznymi partnerami w celu zapewnienia pełnego obrazu. Aby osiągnąć interoperacyjność w pełnym zakresie, organizacje potrzebują rozwiązań technologicznych, które są jednocześnie bezpieczne, elastyczne i scentralizowane.

[1] https://izba-lekarska.pl/wp-content/uploads/2023/05/OIL_Cyfryzacja_raport_ISBN.pdf

[2] https://cez.gov.pl/sites/default/files/2022-09/Raport%20CeZ_2022.pdf

 

 

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W Tatrach ratownicy ogłosili zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek ratownicy TOPR. Obowiązuje od wysokości 1800 m n.p.m. Mogą samoistnie schodzić małe i średnie lawiny. 

Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

REKLAMA

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

REKLAMA