NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

REKLAMA
REKLAMA
Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.
- Zbyt wąski katalog chorób ogranicza dostęp do opieki
- Brakuje lekarzy specjalistów od medycyny paliatywnej
- Finansowanie rośnie, ale pieniądze nie zawsze trafiają do placówek
- Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach
NIK opublikowała raport z kontroli opieki paliatywnej i hospicyjnej finansowanej ze środków publicznych. Jej kontrolerzy sprawdzili m.in. dostępność do tych świadczeń, finansowanie, kadry i jakość opieki.
REKLAMA
REKLAMA
Zbyt wąski katalog chorób ogranicza dostęp do opieki
We wnioskach pokontrolnych NIK zwróciła uwagę, że określenie w obowiązujących przepisach prawa zamkniętego katalogu chorób uprawniających osoby dorosłe do objęcia opieką paliatywną i hospicyjną może ograniczać dostęp do tej opieki chorym u kresu życia, cierpiącym z powodu innych przewlekłych, utrudniających życie i niepoddających się leczeniu chorób. Kierownicy kontrolowanych placówek wskazywali ten element jako utrudniający prowadzenie opieki.
Według przepisów katalog ten obejmuje m.in. osoby z zaawansowanymi, nieuleczalnymi chorobami nowotworowymi, chorobami niewydolności serca, schyłkową niewydolnością oddechową lub nerek, AIDS, następstwami chorób układu nerwowego (np. stwardnienie rozsiane), kardiomiopatią czy dystrofiami mięśniowymi.
NIK podkreśliła, że w latach 2022-2024 nie podjęto skutecznych działań mających na celu rozszerzenie tego katalogu chorób.
REKLAMA
Brakuje lekarzy specjalistów od medycyny paliatywnej
NIK wskazała też, że minister zdrowia mimo dostępu do danych NFZ (np. o liczbie pacjentów i świadczeniodawców) nie analizował ich pod kątem zapotrzebowania na personel medyczny niezbędny do udzielania świadczeń z opieki paliatywnej i hospicyjnej. A lekarzy specjalistów z tej dziedziny już brakuje. I będzie to narastający problem ze względu na starzenie się społeczeństwa i małe zainteresowanie specjalizacją (rocznie przybywa 30-40 takich specjalistów).
Tymczasem zgodnie z szacunkami konieczny był ponadstuprocentowy wzrost liczby lekarzy specjalistów w dziedzinie medycyny paliatywnej, aby zaspokoić potrzeby pacjentów.
Finansowanie rośnie, ale pieniądze nie zawsze trafiają do placówek
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniała za to wzrost wyceny świadczeń w opiece paliatywnej i hospicyjnej. Kontrolerzy wyliczyli, że zanotowano znaczący wzrost: z 1 mld zł w 2022 r. do 1,7 mld zł w 2023 r. i 0,9 mld zł w I półroczu 2024 r.
Jednocześnie krytycznie ocenili fakt, że chociaż Ministerstwo Zdrowia od 1 kwietnia 2024 r. zniosło limity na ten rodzaj świadczeń, to decyzja ta nie została poprzedzona analizą skali i wartości nadwykonań, co skutkowało opóźnieniami w finansowaniu tych świadczeń przez NFZ. Osiem z dziesięciu skontrolowanych podmiotów, które udzieliły świadczeń ponad limity, nie otrzymało sprawozdanych środków finansowych – zaznaczyła NIK.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach
W odpowiedzi na wnioski z kontroli resort zdrowia poinformował NIK w czerwcu br., m.in., że w Ministerstwie Zdrowia prowadzone są prace nad rozwiązaniami zmierzającymi do poprawy dostępu do świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej. Skoncentrowane są one na wypracowaniu ostatecznej wersji projektu rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej.
REKLAMA
REKLAMA