REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Urzędy z pieniędzy na etaty zapłacą kary do PFRON

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Guza
Łukasz Guza
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Instytucje publiczne zapłacą kary za niezatrudnianie niepełnosprawnych z pieniędzy przeznaczonych m.in. na płace. Zwiększy się zatrudnienie niepełnosprawnych w administracji i zmniejszą się koszty funkcjonowania instytucji państwowych. Administracja może ograniczać wydatki związane z zatrudnieniem pełnosprawnych i zatrudniać ich kosztem rencistów.

W ubiegłym roku wszystkie ministerstwa, Kancelaria Prezydenta, Sejmu i Senatu oraz Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich dokonywały wpłat do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z tytułu niezatrudniania niepełnosprawnych. Ustawowe zobowiązanie, aby co najmniej 6 proc. pracowników instytucji publicznych stanowili niepełnosprawni, nie zachęciło administracji do ich zatrudniania, dlatego rząd chce, aby już od 1 stycznia 2009 r. instytucje publiczne nie mogły umieszczać w planach finansowych kwot przeznaczonych na wpłaty do PFRON. Będą musiały same wygospodarować je ze środków otrzymanych na pokrycie kosztów zatrudnienia pracowników, czyli na przykład z ich wynagrodzeń, nagród, premii.

REKLAMA

REKLAMA

Dzięki temu ma się zwiększyć zatrudnienie niepełnosprawnych w administracji. Istnieje jednak zagrożenie, że instytucje publiczne mogą ograniczać wydatki związane z zatrudnieniem pełnosprawnych pracowników.

Zapłacą kadry

Wojciech Skiba, prezes PFRON, zapowiada, że ustawowy zakaz umieszczania w budżetach instytucji publicznych kwot na zapłacenie kary za zatrudnienie zbyt małej liczby niepełnosprawnych może obowiązywać już w przyszłym roku. Dzięki takiej zmianie oszczędności zyska budżet, bo instytucje nie otrzymają już oddzielnych funduszy na pokrycie wpłat do PFRON.

- Jeśli po konsultacjach m.in. z Ministerstwem Finansów i ekspertami okaże się, że rozwiązanie takie jest dopuszczalne z punktu widzenia prawa, będziemy mieć miesiąc na opracowanie projektu ustawy, aby taki zakaz obowiązywał od 2009 roku - mówi Jarosław Duda, wiceminister pracy i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

REKLAMA

Eksperci mogą mieć jednak wiele wątpliwości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Instytucje publiczne mogą przeznaczać pieniądze z budżetu tylko na cel, w jakim zostały mu one przekazane - mówi Paweł Wypych, były pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

Tłumaczy, że z tzw. budżetu zatrudnieniowego, czyli środków przeznaczonych na wynagrodzenia, nagrody czy premie pracowników, instytucje publiczne nie powinny więc opłacać np. wpłat na PFRON.

- Urzędy nie otrzymują dużych środków na wynagrodzenia pracowników, więc szukanie oszczędności będzie dla nas problemem - mówi Marek Maciejak, dyrektor generalny Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.

Podkreśla, że nabór do pracy w administracji jest otwarty i konkurencyjny. Instytucje te nie mogą więc preferować niepełnosprawnych, bo tym samym będą dyskryminować pozostałych kandydatów.

Rząd chce to zmienić.

- Rozważamy możliwość wprowadzenia preferencji w dostępie osób niepełnosprawnych do pracy w administracji - mówi Jarosław Duda.

Jego zdaniem rozwiązanie to nie będzie dyskryminować pozostałych osób, gdyż zgodnie z art. 183b par. 2 i 3 kodeksu pracy już teraz zasady równego traktowania w zatrudnieniu nie naruszają działania, które różnicują sytuację prawną pracownika ze względu na jego niepełnosprawność lub zmierzające do zmniejszenia na ich korzyść faktycznych nierówności.

Brakuje niepełnosprawnych

Oprócz wątpliwości prawnych nowe rozwiązanie budzi też wiele wątpliwości praktycznych. Po pierwsze, w Polsce nie ma przymusu pracy, a może zdarzyć się, że w danej instytucji nie będzie chciała pracować wystarczająca liczba osób niepełnosprawnych.

- Może dochodzić do sytuacji, że instytucje będą zwalniać pełnosprawnych pracowników, a przyjmować nawet niewykwalifikowanych niepełnosprawnych, tylko po to, aby nie mieć kłopotów z budżetem i wpłatami na PFRON - mówi Paweł Wypych.

Problemem może być także brak niepełnosprawnych, którzy chcą podjąć pracę w administracji publicznej.

- Zgłaszają się do nas pracodawcy, którzy chcą zatrudnić kilkudziesięciu lub nawet kilkuset niepełnosprawnych, a my nie zawsze jesteśmy w stanie im pomóc - mówił Narcyz Janas, ekspert ds. rehabilitacji zawodowej Stowarzyszenia Organizatorów Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych OZON.

Jarosław Duda podkreśla jednak, że rząd podejmuje działania, które mają zachęcić niepełnosprawnych do podejmowania zatrudnienia.

- Przygotowany przez resort pracy program aktywizacji zawodowej osób po 50. roku życia przewiduje, że osoby pobierające rentę będą mogły dorabiać do tego świadczenia bez obawy o jego utratę - mówi pełnomocnik rządu.

Teraz nie zatrudniają

Z danych resortu pracy wynika, że co roku około 4,8 tys. instytucji publicznych dokonuje wpłat na PFRON z tytułu niezatrudniania niepełnosprawnych pracowników. Najgorzej jest w ministerstwach i urzędach centralnych. Niepełnosprawni stanowią odpowiednio 0,62 i 0,66 proc. liczby osób zatrudnionych w tych instytucjach, choć ustawa z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 14, poz. 92) zobowiązuje je, aby osoby te stanowiły co najmniej 6 proc. ogółu pracujących. Dzieje się tak, mimo że administracja publiczna może korzystać z niektórych form pomocy na zatrudnienie niepełnosprawnych, np. z refundacji kosztów wyposażenia ich stanowisk pracy.

192 tys. zł płaci średnio rocznie instytucja publiczna, która nie zatrudnia niepełnosprawnych

Zmiany w zatrudnianiu niepełnosprawnych w administracji publicznej

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

ŁUKASZ GUZA 

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
NIK: Samorządy przegrały walkę o poprawę jakości powietrza

Działania skontrolowanych przez NIK samorządów na rzecz wdrożenia uchwał antysmogowych, mających poprawić jakość powietrza, okazały się nieskuteczne - poinformowała NIK. Przy obecnym tempie wymiany kotłów ich likwidacja w gminach może zająć od 2 do 24 lat.

MKiŚ: Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach [Projekt]

Nowe regulacje poprawią jakość systemu gospodarowania odpadami komunalnymi oraz będą wspierać mieszkańców w prawidłowej segregacji i ograniczaniu ilości wytwarzanych odpadów. Dzięki nim gminy zyskają więcej narzędzi do motywowania mieszkańców do segregacji, na przykład poprzez obniżanie opłat czy rozszerzenie katalogu ulg i zwolnień.

Wniosek od 3 listopada 2025 r. Kto dostanie nowe świadczenie z MOPS?

Od 3 listopada 2025 r. gminy przyjmują wnioski o bon ciepłowniczy. O nowe świadczenie można też ubiegać się w tradycyjnej papierowej formie, jak również drogą elektroniczną. Komu przysługuje takie wsparcie i ile wynosi? Czy w każdym ośrodku pomocy społecznej otrzymamy bon?

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Papier, plastik czy zmieszane - gdzie lądują kubki papierowe, jednorazowe, a gdzie kubek ceramiczny? Segregacja

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Czy to papierowy kubek jednorazowy, który powinien wylądować w pojemniku na papier? Gdzie zgodnie z prawidłową segregacją odpadów powinien znaleźć się kubek ceramiczny?

REKLAMA

Wszystkich Świętych 2025: zmiany w ruchu i komunikacji miejskiej, zamknięte ulice, dojazd do cmentarzy

Zapowiadają się szerokie zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Wszystkich Świętych. W wielu miastach na ulice wyjadą linie cmentarne, a inne środki komunikacji miejskiej będą funkcjonować według zmienionych rozkładów.

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? [WYWIAD]

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? W ramach kampanii EFSA Safe2Eat rozmawiamy z doktorem Jackiem Postupolskim ekspertem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH-PIB).

Gdzie wyrzucać styropian opakowaniowy po sprzętach agd? Nie każdy styropian nadaje się do recyklingu

Gdzie wyrzucać styropian po sprzętach agd? Do pojemnika żółtego, czarnego, a może bezpośrednio do PSZOK-u? Nie każdy nadaje się do recyklingu. Styropian opakowaniowy trafia do innego miejsca niż styropian po jedzeniu czy styropian budowlany.

Pomagają pomagać. Pożyczki dla ekonomii społecznej

Są firmy i organizacje, których celem jest nie tyle zysk, co przede wszystkim pomaganie ludziom. To podmioty ekonomii społecznej, które łączą działalność gospodarczą z misją społeczną. Często to jednak one same potrzebują finansowania, by wystartować z nowymi usługami, utrzymać działalność albo się rozwijać.

REKLAMA

Spór w Krakowie. O pieniądze i przestrzeganie prawa. Prywatne przedszkola kontra miasto [List otwarty]

Dyrektorzy przedszkoli niepublicznych w Krakowie uważają, że miasto stosuje błędną prawnie metodę obliczania dotacji. W efekcie niepubliczne oraz publiczne niesamorządowe przedszkola w Krakowie znalazły się na krawędzi przepaści finansowej. Dyrektorzy nie chcą ujawniać swoich imion i nazwisk.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA