REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Automat ustali karę za przekroczenie prędkości

Łukasz Kuligowski
Łukasz Kuligowski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Kierowcy przekraczający dozwoloną prędkość będą błyskawicznie identyfikowani. Za przekroczenie prędkości nawet o 5 km/h kierowca będzie karany mandate.

Uutworzenie systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym proponują posłowie Platformy Obywatelskiej w nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Jej pierwsze czytanie odbędzie się na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu.

REKLAMA

Na drogach zostanie umieszczona specjalna sieć fotoradarów. Dane o zarejestrowanych wykroczeniach będą niezwłocznie trafiać do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Wykorzysta ono nowoczesne technologie do przetwarzania zdjęć z fotoradarów oraz zidentyfikuje kierowców, którzy przekroczą dozwoloną prędkość na drodze. Operatorzy centrum mają też wzywać do uiszczenia mandatu.

Centrum ma funkcjonować przy Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego (GITD). Uzyska ono możliwość karania mandatami zwykłych kierowców, a nie tylko tych, którzy wykonują przewóz drogowy.

Zarówno automatyzacja systemu, jak i powierzenie kontroli nad nim GITD ma odciążyć policję i usprawnić nakładanie mandatów za wykroczenia drogowe. Jednak szczegóły dotyczące technicznych aspektów systemu będą określone dopiero w rozporządzeniu do ustawy.

Odciążenie dla policji

REKLAMA

Obecnie w każdym województwie fotoradary rejestrują po kilka tysięcy wykroczeń miesięcznie. Funkcjonariusze mają na nałożenie mandatu 30 dni. Po tym terminie muszą sprawę skierować do sądów grodzkich. Wymaga to jednak przygotowania dodatkowej dokumentacji i obciąża sądy. Dotychczasowa procedura sprawdzania wykroczeń i identyfikacji sprawców powoduje, że egzekucja przepisów jest niewielka.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Automatyczny system kontroli ruchu drogowego ma być znacznie wydajniejszy. W chwilę po tym, jak kierowca przekroczy prędkość, zostanie on zidentyfikowany. Zdjęcie trafi do centrum. Jego pracownicy będą mieli dostęp do bazy danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Po rozpoznaniu sprawcy zostanie mu doręczone wezwanie do zapłaty mandatu. Kierowca będzie miał na to 30 dni. Jeżeli w tym czasie nie zapłaci, kara zostanie podwojona.

Rozmieszczenie fotoradarów

System zmusi kierowców do przestrzegania dopuszczalnej prędkość na drogach i doprowadzi do mniejszej liczby śmiertelnych wypadków.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że główną przyczyną wypadków na drogach jest nadmierna prędkość. Kierowcy często nie dostosowują prędkości auta do panujących na drodze warunków, a nie tylko ograniczeń. W 2007 roku nadmierna szybkość doprowadziła do 11 978 wypadków, w których zginęło 1749 osób, a 17 933 zostały ranne.

Ideą systemu nie jest postawienie jak największej liczby fotoradarów. Projektodawcy podkreślają, że sieć ma zostać rozmieszczona w niebezpiecznych miejscach. Dlatego ich lokalizację poprzedzi analiza ruchu drogowego i miejsc, w których ryzyko wypadku z powodu nadmiernej prędkości jest duże.

Kary za prędkość

Projekt przewiduje, że mandatu nie uniknie kierowca, który dopuścił się nawet minimalnego przekroczenia prędkości.

W obszarze zabudowanym kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość o 5 km/h, zapłaci 100 zł. Poza obszarem zabudowanym przekroczenie dozwolonej prędkości o 10 km/h do 20 km/h będzie kosztowało 200 zł. Na drogach ekspresowych i autostradach kary będą łagodniejsze. 100 zł wyniesie kara za przekroczenie prędkości o 10 km/h do 20 km/h.

Finansowanie systemu

REKLAMA

Za utworzenie centrum budżet państwa zapłaci 81 mln zł w pierwszym roku budowania systemu. W następnym roku koszty inwestycyjne wyniosą ponad 64 mln zł. Dojdą jeszcze wynagrodzenia 260 pracowników - informatyków, programistów, operatorów.

Budowa centrum będzie w części finansowana ze środków unijnych, gdyż system znalazł się w wykazie dużych projektów w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013.

Mandaty będą uiszczane na rachunek Krajowego Funduszu Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Połowa z tych środków trafi do Krajowego Funduszu Drogowego. 30 proc. zostanie przekazane do budżetu państwa. Pozostałe środki przeznaczane będą na pokrywanie kosztów działalności centrum i działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Nowe przepisy wejdą w życie 30 dni po ogłoszeniu ich w Dzienniku Ustaw.

Ruch drogowy

81,7 mln zł koszty utworzenia Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w pierwszym roku

64,1 mln zł koszty w drugim roku

127 fotoradarów ma obecnie policja

600 jest masztów, na których mogą być instalowane fotoradary

500 policjantów jest oddelegowanych do prowadzenia postępowań w sprawach zarejestrowanych fotoradarami

 

 

 

ŁUKASZ KULIGOWSKI

lukasz.kuligowski@infor.pl

OPINIE

ADAM JASIŃSKI

Komenda Główna Policji

Utworzenie systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym odciąży policję, gdyż wielu funkcjonariuszy jest zajętych identyfikowaniem sprawców wykroczeń, wzywaniem ich i nakładaniem mandatów. To urzędnicza praca. Przy zautomatyzowanym systemie więcej funkcjonariuszy trafi do realizacji innych prac. Dziś są już możliwości technologiczne, aby komputer wykonał 70 proc. zadań stawianych przed policją. Sam na podstawie zdjęcia może zidentyfikować kierowcę i wysłać mu zawiadomienie o mandacie.

RYSZARD STEFAŃSKI

Wyższa Szkoła Handlu i Prawa, ekspert z zakresu ruchu drogowego

Rozwiązanie polegające na stworzeniu systemu współpracującego z siecią fotoradarów przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków. Jednak, aby system dobrze działał, konieczny jest przegląd dróg i znaków drogowych. Bywa, że ograniczenie prędkości w danym miejscu nie znajduje uzasadnienia. Powoduje to zmniejszenie przepustowości dróg. Znak ograniczający prędkość musi być adekwatny do zagrożeń. Jednak propozycja, by karać mandatem nawet za minimalne przekroczenie prędkości, jest nieżyciowa.

 

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak obniżyć koszty obsługi zadań pomocy społecznej? Postulaty Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza

Jak obniżyć koszty obsługi zadań pomocy społecznej? Postulaty Komisji ds. Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza dotyczące usprawnienia działania organów pomocy społeczne.

Raport o stanie gminy 2025 szybko i bez błędów. Kielce, Wrocław i Jarocin już to zrobiły ... z pomocą AI

Gminom pozostało nieco ponad 100 dni na przygotowanie obowiązkowych sprawozdań, w których co roku raportują kluczowe informacje i rozliczają się z efektów realizowanych projektów. Czy to dużo czasu? Niekoniecznie, biorąc uwagę, że gminom w zależności od ich wielkości i specyficznych potrzeb stworzenie takiego opracowania zajmuje od min. 120, do nawet 2500 godzin, czyli 312 dni (!) i może angażować aż 20 pracowników (Dane szacunkowe: Integrator Danych Miejskich IRMiR). Dlatego przygotowując raport, gmina musi nierzadko sięgać po dodatkowe wsparcie. Opracowanie dokumentu kosztuje sporo wysiłku, czasu i pieniędzy, ale zdarza się, że jego lekturą nie są zainteresowani radni, więc mieszkańcy tym bardziej. Te wszystkie problemy można rozwiązać za pomocą wsparcia sztucznej inteligencji, która wygeneruje sprawozdanie o gminie. Czy to może działać? Przypadki Kielc, Jarocina i Wrocławia pokazują, że tak.

EU Navigate. Program wsparcia dla osób starszych z chorobą nowotworową

Zapraszamy do udziału w projekcie EU NAVIGATE prowadzonym przez Pracownię Badań nad Starzejącym się Społeczeństwem Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum działającą pod kierunkiem pani profesor Katarzyny Szczerbińskiej.

Co z telefonami komórkowymi w szkołach? MEN odpowiada na ważne pytania

„W 2025 r. minister edukacji planuje przeprowadzenie badań dotyczących sposobów uregulowania przez szkoły zasad korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych.” - zapowiedziała wiceministra Katarzyna Lubnauer w odpowiedzi na interpelację poselską.

REKLAMA

W styczniu lekarze zdiagnozowali ok. 300 tys. zachorowań na grypę. W tym sezonie zaszczepiło się niespełna 1,7 mln osób

GIS poinformował, że od początku sezonu epidemicznego 2024/2025 w związku z powikłaniami grypy zmarło prawie tysiąc osób. Ministerstwo Zdrowia podało, że przeciw zaszczepiło się w tym sezonie niespełna 1,7 mln osób. Zapasy szczepionek są, brak tylko chętnych do szczepień.

Usługi sąsiedzkie, teleopieka dla seniorów. Do 7 lutego 2025 r. gminy mogą składać wnioski o dofinansowania

Teleopieka dla seniorów. Gminy mogą składać wnioski o dofinansowania. Kto będzie mógł skorzystać z usług sąsiedzkich, w tym m.in. z dostępu do tzw. „opieki na odległość”? Ile wynosi dofinansowanie w ramach rządowego programu "Korpus Wsparcia Seniorów" na 2025 r.?

Ile wynosi liczba ludności Polski na koniec 2024 roku? [Dane GUS]

Główny Urząd Statystyczny podał wstępne szacunkowe dane dotyczące liczby ludności w Polsce na koniec 2024 r. Jest spadek.

Podwyżka o 40% (marchewka) a podniesienie wieku emerytalnego (kij). Wcześniej był postulat 3 miesięcy urlopu za 7 lat pracy w jednej firmie

Autorem propozycji podwyżki o 20% w 2025 r. i o 20% w 2026 r. jest Lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz. Mowa jest o podwyżkach płac w sferze budżetowej w tym roku i co najmniej 20 proc. w przyszłym. Wcześniej związkowiec postulował wprowadzenie urlopu 3 miesięcy za 7 lat pracy. Propozycje oceniam jako nierealne do wprowadzenia.

REKLAMA

Coraz więcej nastolatków sięga po e-papierosy

Coraz więcej nastolatków sięga po elektroniczne papierosy. Jest to co czwarta dziewczyna i co piąty chłopiec w wieku 13-15 lat. Tak wynika z badania "Global Youth Tobacco Survey" zaprezentowanego podczas rozpoczętej w środę w Sejmie konferencji poświęconej uzależnieniom.

Dwoje seniorów padło ofiarą oszustwa internetowego. Łącznie stracili ponad 400 tys. zł

Oszuści nie ustają w polowaniach. Dwoje seniorów – 74-latka z Lublina i 76-latek z powiatu zamojskiego – zostali oszukani w internecie. Zamiast zyskownych inwestycji, za radą „doradców” zainstalowali oprogramowanie, które pozwoliło przestępcom przejąć pieniądze z ich kont bankowych – podała policja.

REKLAMA