REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zadania unijne nie są powodem podziału budżetu państwa

Łukasz Zalewski
Łukasz Zalewski

REKLAMA

REKLAMA

W ustawie budżetowej będą budżety: środków krajowych i europejskich. W budżecie środków europejskich dopuszczalny będzie deficyt. Deficyt środków europejskich ma zwiększać dług publiczny.

Podział na dwa budżety, czyli budżet krajowy oraz budżet środków europejskich, ma usprawnić finansowanie zadań unijnych - mówiła w wywiadzie dla GP Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów. Takie zmiany przewiduje projekt nowej ustawy o finansach publicznych, którego I czytanie odbędzie się w Sejmie w przyszłym tygodniu. Ministerstwo Finansów przewiduje, że w perspektywie na lata 2007-2013 mogą pojawić się przestoje w przepływach środków z budżetu Unii Europejskiej, co może prowadzić do wstrzymania finansowania programów unijnych.

REKLAMA

Finansowanie zadań unijnych

REKLAMA

Zdaniem resortu finansów, obecne regulacje dotyczące finansowania programów unijnych stwarzają wiele problemów. Może się wręcz okazać, że w budżecie zabraknie środków na realizację zadań unijnych. A zatem - jak czytamy w uzasadnieniu projektu nowej ustawy - zgodnie z obecnymi przepisami ujęcie w budżecie państwa deficytu środków unijnych zaburza saldo budżetu. Chodzi o to, że wydajemy pieniądze wcześniej, niż przekazuje nam Unia. Obecnie, po zaakceptowaniu realizacji zadania wypłacamy z budżetu zaliczkę na realizację. Może dojść jednak do sytuacji, że środki z zaliczki wyczerpią się, zanim zadanie zostanie zrealizowane. W takiej sytuacji, przy zastosowaniu obecnych przepisów, Polska będzie musiała wstrzymać realizację zadania.

Jak wyjaśniła Elżbieta Suchocka-Roguska, nowe przepisy ustawy o finansach publicznych pozwolą w sytuacji braku wpływów z Unii pożyczyć brakujące środki. Gdy Unia prześle pieniądze, wtedy spłacimy pożyczkę. A zatem, aby nie było zastojów w realizacji zadań unijnych, resort proponuje wprowadzić budżet środków europejskich.

Lepsze wydatkowanie

Doktor Wojciech Misiąg z Zakładu Finansów Publicznych Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że wydzielenie budżetu środków europejskich nie jest konieczne, aby sprawniej wydatkować środki unijne. Również prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny Pricewater- houseCoopers, twierdzi, że nie ma związku pomiędzy podziałem budżetu a lepszym wydatkowaniem środków. Gdy była minister finansów Zyta Gilowska włączała środki unijne do budżetu państwa, również twierdziła, że spowoduje to lepsze wydawanie środków.

- Nic takiego jednak się nie stało - stwierdza prof. Witold Orłowski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Uważa, że z punktu widzenia budżetu rozdzielenie środków europejskich i krajowych będzie korzystne, ponieważ lepiej będzie widać, jakie środki otrzymujemy z UE oraz jak je wydatkujemy.

- Podział na budżet unijny i krajowy spowoduje, że środki z budżetu wspólnotowego będą lepiej widoczne, a zatem z tego względu podział wydaje się bardzo rozsądny - mówi prof. Orłowski.

Dodatkowo zwraca uwagę, że obecnie ujmowane w budżecie kwoty środków z Unii są tak mało realistyczne, że wpływa to na kształt całego budżetu. Prawdopodobnie w obecnym roku w budżecie będziemy mieli znów kilkadziesiąt miliardów niewydanych środków, teoretycznie z powodu zaległości wpływu środków unijnych w stosunku do tego, co było zaplanowane.

Problemy z płynnością

Argument resortu finansów dotyczący możliwości pojawienia się problemów z płynnością w budżecie, jeśli nie podzielimy go na budżet środków krajowych i europejskich, trudno uznać za zasadny, jeśli popatrzymy na realizację budżetów z lat poprzednich.

REKLAMA

Z naszej analizy wynika, że Polska przez ostatnie cztery lata nie miała problemów z płynnością. Co więcej, w kolejnych latach deficyt rzeczywiście był nawet o 14 mld zł niższy w stosunku do planowanego przez rząd. Bardzo dobre wyniki wykazywane były również w trakcie roku, a nie tylko na koniec. Biorąc pod uwagę dane Ministerstwa Finansów dotyczące szacunkowego wykonania budżetu państwa, również w tym roku można się spodziewać niższego deficytu niż planowane 27 mld zł.

Katarzyna Kuniewicz z Katedry Finansów Publicznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego potwierdza, że w poprzednich latach wykonanie budżetu w trakcie roku było lepsze niż planowane. Jeśli zatem rzeczywiście deficyt w obecnym roku będzie niższy niż zaplanowany, to trudno będzie uzasadnić tezę o kłopotach z płynnością w budżecie. Katarzyna Kuniewicz dodaje jednak, że teoretycznie problemy z płynnością mogą się pojawić. Mogą one wynikać - jej zdaniem - z faktu, że Polska ma nowy okres rozliczeniowy z Unią Europejską na lata 2007-2013, a zatem Unia nie dokonuje rozliczeń w takiej wysokości jak na koniec poprzedniego okresu rozliczeniowego na lata 2004-2006.

Dług może wzrosnąć

Obecne rozwiązania w ustawie o finansach publicznych, czyli włączenie środków unijnych bezpośrednio do budżetu państwa, powodują również inny problem, związany z zasadą roczności budżetu.

Chodzi przykładowo o sytuację, gdy środki na finansowanie zadania unijnego wypływają z budżetu państwa w październiku, a refundacja z UE wpływa dopiero w marcu kolejnego roku. Czyli najpierw wydajemy z budżetu na rok obecny, a środki wpływają, gdy rząd wykonuje już budżet na kolejny rok. Mimo że, co do zasady, wydatki i dochody na zadania współfinansowane ze środków unijnych bilansują się, to jednak wpływy w kolejnym roku budżetowym powodują powiększanie deficytu budżetowego, co wpływa na konieczność stosowania reguł ostrożnościowych. A zatem jeśli Polska finansuje zadanie, zanim wpłyną środki z UE, powstaje deficyt. Jeśli Unia przekaże nam środki w przyszłym roku, to może się okazać, że dług publiczny w tym roku przekracza próg ostrożnościowy. Z kolei przekroczenie progu oznacza konieczność podjęcia kroków mających na celu zmniejszenie zadłużenia państwa.

65 mld euro otrzyma Polska w latach 2007-2013 z budżetu Unii Europejskiej

 

 

 

Łukasz Zalewski

lukasz.zalewski@infor.pl

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatkowe 10 mld zł dla jednostek samorządu terytorialnego na 2024 r.

W 2024 r. jednostki samorządu terytorialnego otrzymają 10 mld zł, w celu wsparcia realizacji zadań. Ponad 8,2 mld zł otrzymają z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Pozostała kwota w wysokości prawie 1,8 mld zł zostanie rozdzielona miedzy gminy o najniższych dochodach.

Śmierć pilota samolotu wkrótce po starcie. Maszyna wylądowała awaryjnie

Na pokładzie samolotu  linii Turkish Airlines lecącego z amerykańskiego Seattle do Stambułu zmarł pilot. Maszyna wylądowała awaryjnie w Nowym Jorku. 

Seniorzy poszli na grzyby, zgubili się w lesie, błądzili przez dwie godziny

Dwóch grzybiarzy zgubiło się w nieznanym im terenie, błądzili przed dwie godziny. Odnaleziono ich dzięki akcji policji. 

QUIZ Rozpoznasz piosenkę po pierwszych słowach? Dla ułatwienia podajemy wykonawców
Te hity znasz na pewno. Rozpoznasz tytuł piosenki po pierwszych kilku wersach? 10/10 zdobędą mistrzowie.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024 - zgłoszenia w konkursie do 5 listopada

To już dziewiąta edycja konkursu na Młodzieżowe Słowo Roku. Propozycje słów konkursowych wraz z wyjaśnieniem, co znaczą można składać od 8 października do 5 listopada. W ubiegłym roku zwyciężyło słowo "rel".

Czy jedna godzina lekcji religii w tygodniu będzie obowiązkowa? Komentarz MEN

Zdaniem kardynała Tadeusza Nycza jedna godzina lekcji religii w tygodniu powinna być obowiązkowa dla wszystkich uczniów. Rzecznik prasowy resortu edukacji Piotr Otrębski odniósł się do tej wypowiedzi i poinformował o stanowisku MEN.

SMS ze skarbówki lub innego urzędu. Cyberprzestępcy intensywnie wykorzystują je do okradania internautów, ale i tak chcemy je otrzymywać, dlaczego

Najmniej chętnie SMS ze skarbówki, zwłaszcza gdy dotyczy potrzeby zapłaty podatku. Ale info o załatwionej sprawie i dokumentach do odbioru, ostrzeżenie o anomaliach pogodowych czy ponadwymiarowym smogu – już jak najbardziej. Urzędowe SKS-y są powszechnie akceptowane i pożądane.

Od min. edukacji B. Nowackiej na otarcie łez 8000 zł brutto dla 300 nauczycieli. Nagroda 0 zł dla innych w 2024 r. W 2023 r. 1125 zł dla każdego

Rok temu (w 2023 r.) nagroda 1125 zł na Dzień Nauczyciela oficjalnie związana była z 250. rocznicą utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. W dominującej (chyba) opinii przypisano tej nagrodzie negatywny kontekst w postaci "łapówki" wyborczej dla nauczycieli od rządu PIS. Min. edukacji P. Czarnek nie chciał przyznać 30% podwyżek dla nauczycieli na 2024 r. (były duże, ale nie aż tak). Więc jako pocieszenie nauczyciele otrzymali po 1125 zł. Niektórzy dostali też bon na komputer 2500 zł.

REKLAMA

Min. edukacji B. Nowacka: Nauka pisania i czytania w "zerówkach". Zajęcia dodatkowe

Temat tego zakazu pilotuje Onet. Portal ustalił, że dr Gabriela Olszowska (Małopolski Kurator Oświaty) w rozesłanym piśmie do placówek oświatowych zniechęca uczenia dzieci w zerówkach do nauki ….. pisania i czytania. Używa przy tym dyskusyjnych argumentów np., że rączka dziecka w wieku 6 lat źle znosi … pisanie literek, a w wieku 7 lat już tego problemu nie ma. Kurator sugeruje też, że nauczyciele w zerówkach nie mają kompetencji do uczenia dzieci w sposób nie powodujący dysleksji u nich. Powstaje też wątpliwość, czy kuratorium wprowadza zakaz nauki pisania i czytania małych dzieci, czy też jest to tylko sugestia. 

Oszuści podszywają się teraz pod zbiórki dla powodzian

Oszuści wiedzą, co działa na potencjalne ofiary, dlatego teraz zaczęli wykorzystywać wątki powodziowe. Na przykład do oszustw inwestycyjnych. NASK apeluje o czujność. Zbiórki można zweryfikować. 

REKLAMA