REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd potrzebuje instytucji eksperckiej sporządzającej prognozy i analizy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krzysztof Żmijewski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dramatyczna historia negocjacji Pakietu Klimatyczno-Energetycznego wykazała niepełnosprawność polskiego państwa. Postawieni w obliczu strategicznych wyborów nie byliśmy w stanie przeanalizować przedstawionych propozycji, co zmuszało do podejmowania decyzji na ślepo.

Głównym winowajcą tej sytuacji jest rząd, który zlikwidował Rządowe Centrum Studiów Strategicznych (RCSS) - był to rząd SLD. Centrum zostało zlikwidowane oficjalnie dlatego, że było niesprawne, a naprawdę dlatego, że ośmielało się przedstawiać naprawdę niezależne analizy. Niezależne, to znaczy nie zawsze zgodne z wizjami forsowanymi przez ministrów branżowych. A więc tak naprawdę Centrum zostało ukarane karą śmierci za wypełnianie swoich obowiązków.

REKLAMA

Taniej, ale nieefektywnie

Od dłuższego czasu daje się zaobserwować postępujący proces psucia naszego państwa. Psucia pod hasłem budowy państwa taniego (zamiast efektywnego) i realizowania rozwiązań łatwych (zamiast dobrych). Bez RCSS jest taniej i łatwiej, ale nieefektywnie, czyli gorzej. A czasem nawet to bez sensu. Do rządów PiS (Marcinkiewicza i Kaczyńskiego) i PO mam pretensję, że nie podjęły wysiłku odzyskania wzroku, czyli rekonstrukcji RCSS-u. Funkcjonujący w Kancelarii Premiera zespół ministra Michała Boniego - dobry, ambitny i młody - jest, niestety, zbyt mały, aby ogarnąć swoją kompetencją całość problemów gospodarczo-społecznych. Ponadto Michał Boni oprócz funkcji Naczelnego Stratega pełni równolegle funkcję Naczelnego Strażaka, jest angażowany do rozwiązywania wszystkich poważniejszych konfliktów społecznych. Robi to doprawdy znakomicie, ale gasząc pożary, nie może jednocześnie budować strategii. Zresztą budowa strategii to synteza, a ja w swojej myślę głównie o strategicznej analizie, która powinna być pierwszym zadaniem RCSS-u.

Rządowa bezradność

REKLAMA

Co sądzić o kapitanie statku, który usunął z mostku radar - bo monochromatyczny i trochę rozmazany - i postanowił polegać na czytelnym i pełnokolorowym GPS-ie. Prędzej czy później kapitan osiądzie na mieliźnie lub rafie, bo GPS pokazuje, co było (na mapie), a nie co jest albo co nadpływa - tak jak radar.

Nasze państwo nawet nie bardzo potrafi zamówić poważną ekspertyzę, bo do tego trzeba stworzyć wyczerpującą specyfikację istotnych warunków zamówienia. Nie bardzo też potrafi taką ekspertyzę odebrać i odpowiednio zinterpretować. Znający tę robotę fachowcy zostali zredukowani wraz z RCSS.

Aby nie być gołosłownym, zwracam uwagę, że nie dopracowaliśmy się oficjalnej reakcji rządu na Komisyjną ocenę konsekwencji Pakietu (czyli Impact Assesment). Również wywołana przez Koalicję Klimatyczną dyskusja wokół Raportu 2030 sponsorowanego przez sektor elektroenergetyczny wykazała bezradność rządu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Impact Assesment jest (a w zasadzie miał być) merytoryczną podstawą Pakietu - dokumentem wykazującym jego skuteczność, racjonalność i efektywność. Niestety, raport ten nie wypełnił swoich zadań, ponieważ:

• kompletnie się zdezaktualizował w rezultacie światowego kryzysu, wzrostu kosztów kapitału i utraty płynności sektora finansowego (tzn. braku dostępności do kredytu i kapitału);

REKLAMA

• opierał się na idealistycznym (tzn. fikcyjnym) założeniu, że Europa da się opisać za pomocą uśrednionego modelu. Przyjęto całkowitą płynność i przepustowość transferów transgranicznych, a Unia oczywiście federacją nie jest i długo jeszcze nie będzie z powodów technicznych. Dotyczy tu szczególnie energetyki. Europejski jednolity rynek energii po prostu nie istnieje.

• przyjął (!) absolutnie niczym nieuzasadnioną cenę emisji CO2 na poziomie 30-39 euro/t/CO2 w cenach stałych 2005 roku. System EU-ETS skonstruowany jest tak, że uprawnień do emisji nie da się niczym zastąpić. Emisja bez uprawnienia skutkuje koniecznością uiszczenia drakońskiej (lecz słusznej) kary 100 euro/t/CO2 płaconej z zysku, a więc opodatkowanej CIT (19 proc.). Kara ta nie zwalnia z obowiązku zakupienia zaległych uprawnień (sic!). Nic uprawnień nie zastąpi, jedyną alternatywą jest więc nie emitować lub emitować mniej. Koszt CO2 należy więc porównywać z kosztem inwestycji oferty substytucyjnej. Jedyną taką realną ofertą jest przypadkiem gaz - przy założeniu, że jego ceny nie wzrosną, a dostępność będzie wystarczająca. Założenie to jest absurdalne, a samo rozwiązanie sprzeczne z założeniami Pakietu Klimatyczno-Energetycznego zakładającego zwiększenie niezależności Europy od zewnętrznych źródeł dostaw.

Niestety, to nie jest streszczenie żadnego rządowego dokumentu, bo takiego nie ma. Nie ma, bo nie ma też RCSS-u.

Obrona Raportu 2030

Kwestia Raportu 2030 jest jeszcze bardziej żenująca. Koalicja Klimatyczna oskarżyła rząd w szeroko publikowanym m.in. w Brukseli i Strasburgu oświadczeniu, że posiłkuje się fałszywym Raportem, wprowadzając w błąd krajową i światową opinię publiczną. Rząd nie potrafił szybko zdecydować i merytorycznie odeprzeć tego zarzutu, który zrobił nam wiele szkody na europejskiej (i światowej) arenie.

Stało się tak pomimo tego, że zarzuty Koalicji dało się odeprzeć, korzystając z cytatów zawartych w opracowaniach członków tejże Koalicji, co wskazuje na niespójność zachowań i brak integrity (swoistej prawości), której można by od Koalicji oczekiwać. Z powodu braku RCSS-u rząd okazał się bezradny w obliczu zdecydowanego ataku pomimo jego merytorycznej miałkości (Raport 2030 zawiera pewne stwierdzenia - delikatnie mówiąc - dyskusyjne, ale nie te, na które wskazywała Koalicja).

Listę spraw, w których rząd gubi się w szczegółach i w pryncypiach, można by wydłużać (np. stocznie, wpływ Euro 2012 na PKB, wpływ euro na gospodarkę itd., itp.), ale po co?

Rząd należy przekonać, że koszt funkcjonowania radaru jest znacznie tańszy niż koszt ściągnięcia statku z mielizny albo cięcia go na żyletki. To także nasza wina, uczonych i ekspertów, a nie tylko rządu, że popełniamy ten grzech zaniechania. Kosztuje to Polskę dużo, a kosztować będzie dużo więcej. Bo państwo tanie jest państwem tandetnym jak tani samochód. A biednych na tandetę nie stać - prawda trudna, ale słuszna.

Więcej kompetencji

Obserwując europejską scenę, widzę, że u naszych partnerów/konkurentów istnieją i funkcjonują różne państwowe instytucje doradcze lub choćby spore fundusze przeznaczone na zakup wiedzy i umiejętności na rynku. Czemu nie w Polsce?

Na przykład w Wielkiej Brytanii każde ministerstwo ma swoją radę akademicką i radę biznesu, a w Polsce jest tylko Rada Nauki Polskiej i Konferencja Rektorów przy Ministerstwie Szkolnictwa Wyższego i Nauki.

Nie nawołuję tu do budowy ogromnej instytucji zatrudniającej tysiące urzędników, ale do stworzenia sprawnej jednostki potrafiącej: samodzielnie sporządzać prognozy i analizy, kompetentnie zamawiać opracowania i organizować profesjonalne zespoły analityczne powoływane ad hoc (a nie w wyniku półrocznego przetargu publicznego).

Krzysztof Żmijewski

profesor Politechniki Warszawskiej, były prezes PSE, przewodniczący Społecznej Rady Konsultacyjnej Energetyki, koordynator Green Effort Group

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odwołanie od decyzji administracyjnej. Najważniejsze informacje

Wiele życiowych spraw załatwianych jest decyzją administracyjną. Może to być np. zameldowanie na pobyt stały lub czasowy, przyznanie lub odmowa zasiłku rodzinnego, cofnięcie świadczeń z MOPS, przyjęcie lub nieprzyjęcie dziecka do przedszkola albo szkoły, określenie wysokości podatku od nieruchomości, pozwolenie na budowę, zajęcie pasa drogowego, zasiłków z tytułu choroby i macierzyństwa, świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?

Kolej w Polsce przeżywa rozkwit – w ubiegłym roku odnotowano rekordową liczbę przejazdów. Aż 45% Polaków deklaruje sympatię do tego środka transportu, szczególnie młodzi (16–24 lata) i mieszkańcy Pomorza, którzy podróżują średnio 33 razy rocznie. Jaka jest najczęściej uczęszczana trasa? W jakie dni Polacy najczęściej kupują bilety? Jaki rodzaj pociągu preferują?

Renta wdowia. 320 tys. osób już otrzymało świadczenia. Sprawdź, czy też możesz dostać

Już 320 tys. osób otrzymało świadczenia w ramach renty wdowiej z ZUS. Wnioski nadal można składać. Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że dzięki rencie wdowiej świadczeniobiorcy zyskają średnio 358,27 zł.

Próg zaostrzony z 50 proc. do 25 proc. Nowe przepisy MEN zmieniają wszystko w szkołach

Istotne zmiany przepisów dla uczniów zakłada nowy projekt Ministerstwa Edukacji Narodowej, który został już skierowany do konsultacji. Będą surowsze zasady w szkołach. Projekt zakłada m.in., że uczeń nie będzie klasyfikowany z jednego, kilku albo wszystkich przedmiotów, gdy przekroczy próg 25 proc. nieobecności nieusprawiedliwionej.

REKLAMA

Od marzeń do nauki – po co naprawdę Sławosz Uznański – Wiśniewski poleciał w kosmos?

Śledzimy media społecznościowe, zdjęcia Ziemi z orbity i codzienne relacje Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ale za tą medialną euforią kryje się znacznie więcej niż symboliczny gest. Co z tego lotu wynika dla Polski? Jakie są realne, wymierne korzyści dla gospodarki, nauki i przemysłu?

Pensje w samorządach z wyrównaniem. Czy również dla byłych pracowników?

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych zaczęła obowiązywać od 14 czerwca 2025 r. Nowe stawki wynagrodzeń będą należne pracownikom z wyrównaniem od 1 marca 2025 r.

Stacje hydrologiczne odnotowują rekordy dobowego opadu deszczu. Ulewy w całym kraju

Aż jedenaście stacji hydrologicznych zanotowało opad dobowy wyższy niż dotychczasowa maksymalna suma dobowa - wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dwukrotnie wyższy poziom odnotowano na trzech stacjach, na jednej - trzykrotnie wyższy.

„Jak mogliśmy do tego dopuścić?” – dramatyczny stan zdrowia dzieci w jednym z najbogatszych krajów

W ostatnich latach znacznie pogorszył się stan zdrowia dzieci w jednym z najbogatszych krajów świata. Z najnowszego raportu wynika, że najmłodsi chorują i umierają tam częściej niż ich rówieśnicy w innych wysoko rozwiniętych państwach. Główne przyczyny to wypadki, przemoc i choroby cywilizacyjne, ale nie tylko.

REKLAMA

Patrz na skład! Ogólnopolska kampania o świadomej suplementacji

Jak często poświęcamy chwilę, by sprawdzić skład na etykiecie? Kampania „Patrz na skład” zachęca do zastanowienia się nad naszymi codziennymi decyzjami i promuje świadome podejście do suplementacji.

Segregacja odpadów to za mało. Ekspert: "Najlepsze śmieci to te, które nigdy nie powstały"

Dlaczego recykling nie wystarczy? Jakie błędy popełniamy w gospodarowaniu bioodpadami? I co musi się zmienić, by Polska była gotowa na gospodarkę obiegu zamkniętego? O tym wszystkim opowiada Michał Paca – ekspert ds. gospodarki odpadami i zrównoważonego rozwoju.

REKLAMA