REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak poprawić wizerunek samorządu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Robert Stępowski
Robert Stępowski

REKLAMA

REKLAMA

W zależności od tego, do jakiej grupy chcemy z komunikatem dotrzeć musimy współpracować z medium, które trafia właśnie do tej grupy. Dobry kontakt z mediami powinien więc stać się priorytetem każdego samorządu, który pragnie wykreować swój wizerunek i zyskać renomę. Nie jest to jednak proste, ponieważ opinia urzędników na temat pracy dziennikarzy nie jest najlepsza.

Bieżąca informacja

Jak sprawić, by dziennikarze pisali i mówili „dobrze” o podejmowanych przez miasto inicjatywach? Na to pytanie, jednoznacznej odpowiedzi nie potrafią udzielić, urzędnicy z lubelskiego magistratu. Przyznają jednak, że i w tym zakresie jest coraz lepiej. Pełna, przejrzysta i rzetelnie przygotowana informacja prasowa to zdaniem osób odpowiadających za marketing Lublina klucz do sukcesu.

REKLAMA

REKLAMA

- Dziennikarze zazwyczaj szukają sensacji, a wydawane przez urząd pieniądze zawsze budzą emocje. Takie informacje po prostu dobrze się sprzedają i ja to rozumiem - mówi Agnieszka Oszust z kancelarii prezydenta Urzędu Miasta Lublina. - Dlatego we wszystkich materiałach prasowych, niemal z premedytacją, podajemy  kompletne informacje na temat danego przedsięwzięcia czy projektu: wyszczególniamy kwoty jakie wydaliśmy na poszczególne działania i nazwy agencji, z którymi współpracowaliśmy - dodaje. Jej zdaniem efekty są już widoczne, a zrozumienie wśród dziennikarzy dla podejmowanych przez miasto działań, coraz większe.

Lubelscy urzędnicy nie narzekają także na niską frekwencję dziennikarzy podczas organizowanych brifingów i konferencji prasowych. Mimo to dostrzegają, że mało informacji na ich temat przebija się m.in. do ogólnopolskich stacji telewizyjnych. - Często niewielkie wydarzenia z małych miejscowości są relacjonowane w ogólnopolskich mediach, a o nas wciąż niewiele się mówi - przyznaje Agnieszka Oszust.

Do spotkań z dziennikarzami namawia również Dorota Kunc-Plawecka, rzecznik prezydenta Tarnowa: - Z dziennikarzami trzeba szczerze rozmawiać, organizować systematyczne spotkania prasowe i lansować jak najwięcej dobrych tematów, których przecież w urzędzie nie brakuje.

REKLAMA

Podobną receptę na sukces w zakresie komunikacji z mediami ma biuro prasowe poznańskiego magistratu. - Krytyce zwykle podlegają te działania miasta, które są wynikiem tzw. dziennikarskiego śledztwa. Jest to taka sytuacja, w której dziennikarz sam dochodzi do pewnych wniosków na podstawie pozbieranych z różnych źródeł informacji, niestety nie zawsze rzetelnych – przyznaje Anna Szpytko, rzecznik prasowy UM Poznania. Dodaje, że w przypadku informowania mediów poprzez konferencje, albo informacje prasowe prawdopodobieństwo krytyki znacznie maleje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

O pogłębianiu przez lokalnych dziennikarzy złego wizerunku urzędnika mówią przedstawiciele częstochowskiego samorządu. Ich zdaniem rolą mediów przestaje być informowanie, a dziennikarzami zostają ludzie bez odpowiedniego przygotowania, którzy przede wszystkim chcą „zabłysnąć”. - Tematy traktują po łebkach, byle było atrakcyjnie, byle pokazać że urzędnik jest zły, a jeśli nawet z informacji to nie wynika, to i tak dołożą jednoznaczny komentarz, który już dawno przestał być odrębną formą, przypisaną przecież publicystyce, a nie informacji – twierdzą przedstawiciele biura prasowego Urzędu Miasta Częstochowa.

- Wyznaję zasadę, że dziennikarz musi mieć stały i aktualny serwis informacyjny z Urzędu, częstą możliwość rozmawiania z prezydentem i zastępcami. Jednocześnie prezentujemy również co mają do powiedzenia nasi pracownicy - specjaliści w danej dziedzinie – mówi Robert Grabowski, rzecznik prasowy UM Koszalin. Jego zdaniem ta polityka informacyjna daje dobre rezultaty. Mimo to Grabowski przyznaje, że nie „zapycha” skrzynek mailowych dziennikarzom wszystkimi informacjami, ale stara się dokonywać ich selekcji, informując media tylko o tych najciekawszych wydarzeniach, które mogą ich zainteresować. Dodaje, że przydają się też osobiste kontakty z dziennikarzami zarówno mediów lokalnych jak i ogólnopolskich.

Polityka kulturalna miast rozwija gospodarkę>>

Zaangażować dziennikarzy

Receptą na udane relacje z mediami może być angażowanie dziennikarzy i poszczególnych redakcji w różnego rodzaju działania. Udało się to m.in. w Lublinie. Niedawno w „Gazecie Wyborczej” ukazał się dodatek z okazji obchodów 440 lat Unii Lubelskiej, a wraz z „Polską. Kurierem Lubelskim” prowadzony jest konkurs na projekt i wykonanie aranżacji szopki bożonarodzeniowej.

Także Częstochowa zaprasza dziennikarzy do różnych gremiów pracujących, przynajmniej pośrednio, na rzecz wizerunku miasta. Takim przykładem jest Komitet ds. Organizacji Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn w 2014, lobbujący na rzecz organizacji tychże mistrzostw w Częstochowie. Ponadto urzędnicy starają się rozbudzać w przedstawicielach poszczególnych redakcji patriotyzm lokalny i przekonać media, że w wszystkim powinno zależeć na tym by w mieście żyło się lepiej.

Do podobnej współpracy, zwłaszcza przy realizacji działań promocyjnych, zachęca Magdalena Jachim, rzecznik prasowy UM Sopotu: - Będąc w zespole pracującym nad dokumentem strategicznym promocji miasta dziennikarz będzie jednym z jego współautorów, zyska kompleksową wiedzę i trudniej mu będzie krytykować.

W Poznaniu dużym wsparciem mediów cieszą się akcje proekologiczne tj. zachęcanie do uczestnictwa w kursach eko-drivingu czy ochrona środowiska poprzez promowanie postaw proekologicznych. - Równie pozytywne oceny spotykają te działania, które służą poprawie relacji na linii klient-urzędnik. Mam tu na myśli poszerzającą się z każdym rokiem liczbę spraw, które można załatwić przez internet – mówi rzeczniczka poznańskiego ratusza.

PR największych polskich miast>>

Jest zrozumienie dla promocji

Częstochowski magistrat ma dobre doświadczenia wynikające ze współpracy z mediami, przynajmniej w zakresie działań promocyjnych. - Generalnie jest zrozumienie, że w promocję należy zainwestować i że powinno się posiadać np. strategię promocji przygotowaną przez firmę zewnętrzną za określone pieniądze,  tak żeby w działaniach promocyjnych była metodyka i plan – mówi  Włodzimierz Tutaj, zastępca naczelnika wydziału komunikacji społecznej UM Częstochowy. – Oczywiście poszczególne pomysły i inicjatywy promocyjne bywają nieraz krytykowane, jeżeli nie spodobają się dziennikarzowi lub "linia gazety" jest taka, że podobać się nie powinny - dodaje.

Komfortową sytuację, przynajmniej w kwestii środków przeznaczanych na promocję, mają władze Kielc. - Dziennikarze pozytywnie odbierają, a nawet sugerują zwiększenie środków na ten cel – podkreśla Anna Ciulęba, rzecznik prasowy prezydenta Kielc. - Co nie oznacza, że nie kwestionują tego, że czasem pieniądze na promocje są źle wydane - dodaje. Przedstawiciel Urzędu Miasta Krakowa przyznają, że w ich przypadku działania marketingowe podejmowane przez miasto spotykają się z dużo większa aprobatą dziennikarzy mediów ogólnopolskich niż lokalnych.

Robert Stępowski

samorzad.infor.pl

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SOR: Byłem sam w szpitalu. Na ekranie oczekiwanie na lekarza 3 godziny i 5 minut

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób bez dodatku pielęgnacyjnego [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA