Gminy rzadko proponują bon zamiast pieniędzy
REKLAMA
Ośrodki pomocy społecznej, które zajmują się przyznawaniem świadczeń z pomocy społecznej, mają problemy z niewłaściwym wykorzystywaniem wsparcia przez rodziny. Mogą wprawdzie zamienić zasiłek na pomoc rzeczową, ale do wydania decyzji potrzebna jest informacja od pracownika socjalnego o tym, że jest ona źle wykorzystywana. Dopiero wtedy można na przykład zamienić pieniądze na bon żywnościowy do konkretnego sklepu. Ośrodki mogą też pokrywać opłaty mieszkaniowe bezpośrednio, np. w zakładzie energetycznym, jeżeli wcześniej przekazywany zasiłek celowy był wydawany na coś innego.
REKLAMA
Eksperci zwracają uwagę, że gminy mogłyby zapobiegać marnotrawieniu świadczeń, gdyby miały odpowiednią liczbę pracowników socjalnych.
– Ich głównym zadaniem nie jest praca z rodzinami, ale wypełnianie druków i wydawanie decyzji o przyznanie świadczenia – mówi Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Z kolei zdaniem prof. Ewy Leś w Polsce brakuje systemowej pracy z rodzinami, jak ma to np. miejsce w Anglii. Pozwala to nie tylko zapobiegać marnotrawieniu przyznawanej pomocy, ale także zapobiegać niepożądanym sytuacjom.
Z pomocy społecznej korzysta w Polsce 2,1 mln osób.
DGP
REKLAMA
REKLAMA