Miasta stawiają na rozwój sieci tramwajowych
REKLAMA
Niezależnie od działań podejmowanych w największych miastach (duże projekty infrastrukturalne już zrealizowane bądź planowane m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu), na rozwój komunikacji tramwajowej decydują się tez miasta średnie.
REKLAMA
Jedną ze znaczniejszych inwestycji w tym zakresie jest planowane powiększenie (niemal o połowę) sieci tramwajowej w Częstochowie. Władze miasta ogłosiły przetarg na wybudowanie trakcji o długości 4,5 km. Koszt tej inwestycji szacowany jest na ok. 100 mln zł, jednak 85 proc. tej kwoty zostanie sfinansowane z funduszy Unii Europejskiej.
Dodatkowo, w osobnym konkursie, miasto zapewniło sobie unijne środki (44 mln zł) na zakup taboru do obsługi nowej trasy. Według planów będzie to siedem niskopodłogowych składów.
Budowa nowej linii zacznie się w drugiej połowie tego roku i potrwa ok. dwóch lat.
REKLAMA
Podobne projekty realizują też inne miasta podobnej wielkości. W Toruniu jest to planowane doprowadzenie linii do miasteczka uniwersyteckiego, w Grudziądzu – gruntowna modernizacja istniejącej sieci, w Elblągu – kolejny etap powiększenia istniejącej sieci o następny (obok dwóch już wybudowanych) odcinek.
Lokalne sieci tramwajowe istniały w wielu miastach – nawet niewielkich – głównie na terenach poniemieckich. O ich likwidacji – m.in. w Olsztynie, Legnicy, Jeleniej Górze i Wałbrzychu – decydowano głównie w latach 60-tych i 70-tych XX wieku. Był to jednak trend ogólnoeuropejski, który doprowadził do likwidacji całych sieci choćby w Berlinie Zachodnim i Kopenhadze.
Ówcześni planiści uważali tramwaj za przeszkadzającą w ruchu ulicznym „zawalidrogę”, nie potrafili jednak przewidzieć obecnych skutków masowej motoryzacji. Tramwaj, na wydzielonym torowisku, jest szybszym, bardziej ekonomicznym i ekologicznym środkiem transportu niezależnie od wielkości miasta.
Polskie plany są więc tożsame z przywracaniem sieci tramwajowych w takich miastach jak wspomniany Berlin (jego zachodnia część) lub Sztrasburg. Na razie jednak jedynym polskim miastem, które już zdecydowało o odtworzeniu tej trakcji jest Olsztyn.
Natomiast – w przypadku sukcesu – pierwszym od lat 50-tych XX wieku (Częstochowa) polskim miastem, w którym wybudowanoby sieć tramwajową od podstaw, byłby Płock.
REKLAMA
REKLAMA